Wydaje mi się, że czuję, że decyzję już podjąłem, ale może ktoś ma coś ciekawego do dodania.
Skończyłem UJ i UW. Mam publikacje i świetne cv. Mam też dużą wiedzę. Pracowałem na to 7-8 lat.
I teraz pytanie: otóż mam też kolejną świetną ofertę dodatkowej pracy, na wykładanie na uczelni kiepskiej klasy (online, poziom jakichś wsb). Dla mnie to jak obieranie ziemniaków. Same banały. No i duży hajs.
Czy warto za 300k rocznie brać coś takiego? Czy to bardzo zepsuje moje cv?
Ja uważam, że nie warto i że bardzo zepsuje.
Co robię: głównie AI i Data. Wszystko. Ostatnio ogrom researchu. Pisze artykuły, robię badania, wdrażam AI, ETL, wszystko. Jestem kombajnem. W przyszłości celuję w najwyższą niszę specjalistów. Już jestem w pewnej niszy.
Co myślicie? Inb4. To nie żadne popisywanie się. To dylemat. Ważna część mojego życia.
Jestem na etapie budowy domu. Jednak czuję, że jak się zgodzę, to będę czuł dziurę w żołądku do końca kariery. To chyba wyjaśnia wszystko, nie? Nie?
@JamesJoyce: a to ja bym nie brał, jak każą promować sobą jakiegoś Cosinusa. Przy czym ja nienormalny jestem i powyżej 10k /m-c kasa przestała mieć dla mnie znaczenie.
Później będziesz wyglądał jak ci aktorzy, co swoimi twarzami promowali wciskanie garnków emerytom.
@b0ria: W sumie jak to jakieś podyplomowe, żeby sobie zrobić ładnie w cv szybko i bezboleśnie, żeby pracodawcy na zachodzie mogli łatwiej zatrudnić to nie taki wstyd moim zdaniem.
@JamesJoyce: a ten uj to wydział mat/inf czy z fizyki, jeśli można spytać?
@JamesJoyce: bierz co popadnie, póki jeszcze możesz, bo eldorado zdecydowanie już się kończy i zaraz może być tak, że będziesz bił się o rolę ekspedienta w sklepie z masą innych kandydatów z bardziej dopasowanymi do tej roli kwalifikacjami ( ͡°͜ʖ͡°)
@Solidly zakładam że jesteś młodszy ode mnie. Otóż brak chęci sprzedaży swojej pracy i reputacji za pieniądze to nie kij w dupie. Nie wszystko jest na sprzedaż.
@JamesJoyce: Pewnie w wynagrodzeniu uwzględnili też Twoją promocje ich firmy. Pytanie czy chcesz swoja twarzą promować uczelnie typu wsb, tam po prostu ludzie przychodzą po papier do pracy (kiedyś robiłem tam licencjat) i raczej większość ludzi nie ma dobrego zdania na temat ich temat. Tak nawiasem mówiąc to żadne polskie uczelnie dużo nie znaczą nigdzie a co dopiero wyższe szkółki hotelarstwa. Robię w Zurychu na ETH master of advanced, przy
Mirki, proszę o radę.
Wydaje mi się, że czuję, że decyzję już podjąłem, ale może ktoś ma coś ciekawego do dodania.
Skończyłem UJ i UW. Mam publikacje i świetne cv. Mam też dużą wiedzę. Pracowałem na to 7-8 lat.
I teraz pytanie: otóż mam też kolejną świetną ofertę dodatkowej pracy, na wykładanie na uczelni kiepskiej klasy (online, poziom jakichś wsb). Dla mnie to jak obieranie ziemniaków. Same banały. No i duży hajs.
Czy warto za 300k rocznie brać coś takiego? Czy to bardzo zepsuje moje cv?
Ja uważam, że nie warto i że bardzo zepsuje.
Co robię: głównie AI i Data. Wszystko. Ostatnio ogrom researchu. Pisze artykuły, robię badania, wdrażam AI, ETL, wszystko. Jestem kombajnem. W przyszłości celuję w najwyższą niszę specjalistów. Już jestem w pewnej niszy.
Co myślicie? Inb4. To nie żadne popisywanie się. To dylemat. Ważna część mojego życia.
Jestem na etapie budowy domu. Jednak czuję, że jak się zgodzę, to będę czuł dziurę w żołądku do końca kariery. To chyba wyjaśnia wszystko, nie? Nie?
Później będziesz wyglądał jak ci aktorzy, co swoimi twarzami promowali wciskanie garnków emerytom.
W sumie jak to jakieś podyplomowe, żeby sobie zrobić ładnie w cv szybko i bezboleśnie, żeby pracodawcy na zachodzie mogli łatwiej zatrudnić to nie taki wstyd moim zdaniem.
@JamesJoyce:
a ten uj to wydział mat/inf czy z fizyki, jeśli można spytać?