Wpis z mikrobloga

@Fekalny_okuratnik: dolicz dojazdy i wychodzi więcej niż 1/2 czasu. U mnie dochodzą również soboty i niedziele (w zależności od zmiany w tygodniu), ale płatne odpowiednio 200 i 300% stawki godzinowej, wiec się godzę. Z jednej strony spoko, bo hajs się zgadza, z drugiej na dłuższą metę jest to męczące i mam z tym coraz większy problem.
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: etat to i tak mało, coraz więcej ludzi jest zmuszonych przez sytuację na rynku pracy do pracy na 2 prace i 6 dni w tygodniu po 12-14 godzin by utrzymać rodziny, mieszkanie opłacić (wynajem czy kredyt)

pracować na etat i utrzymać się z jednego etatu to i tak dobrze, na rynku pracy gdzie wynajem kawalerki w większym mieście kosztuje równowartość pensji minimalnej a pracodawcy oferują ją 1/3 pracowników w
  • Odpowiedz
Czasami dzień pracy rozpoczynam myśląc, że jeszcze parę lat i uda mi się wykupić wolność tak jak to mogli robić niewolnicy w dawnych czasach.


@Ilirian: coś źle policzyłeś
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: ale czemu niewolnictwo? Przecież to obecnie najmniej uciążliwa forma zatrudnienia. Masz gwarantowany urlop, opiekę medyczną czy inny zasiłek. Niewolnictwo to prowadzenie jdg w jakiejś branży kosmetycznej czy innej budowlance. Z-----------e ile się da, bo jak nie pracujesz to kasy nie ma.

Nie zrozum mnie źle. Też chciałbym pracować mniej, ale ja trochę doceniam, że jadę sobie na 8 godzin do roboty, a potem mnie nie interesuje co się z
  • Odpowiedz
pełen etat 8h pracy 5 dni w tygodniu jako niewolnictwo?


@Fekalny_okuratnik: To jaką masz wizję tego, jak powinno być? Co, robimy Limes Inferior na żywo i tylko określony klasy muszą pracować?
  • Odpowiedz
pracuje zdalnie


@Rozklapciocha: siedzi w domu i poucza innych, ze nie maja sily i energii, zeby zrobic cos po pracy, no ja pierd.... xD Podczas gdy ty mozez sto razy w ciagu pracy przynajmniej na chwile odpaczac to taki np. pracownik produkcji musi przez te 8h utrzymywac wysokie i stale tempo pracy i ktory dysponuje smieszna 20-30 minutowa przerwa, ktora cale cale nic daje w skali 8h pracy.
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: 8h to stanowczo za dużo pracy w ciągu dnia. Mam dojazd 30 minut w jedną stronę, dochodzą spacery z pieskiem, treningi. W mieszkaniu zostaje czas na jakiś film i do spania. Podziwiam ludzi pracujących 10h na codzień
  • Odpowiedz