Wpis z mikrobloga

  • 421
Inni tak żyją i są zadowoleni, tylko tobie to przeszkadza


@Wiskoler_double: Błąd, nikomu to nie pasuje. Owszem, da się z tym pogodzić i prowadzić "normalne" życie, ale to tak samo jak da się prowadzić normalne życie mając jakąś chorobę przewlekłą, kalectwo czy raka. Niby po jakimś czasie przestaje się narzekać ale nie jest to wymarzona sytuacja. Jeśli lubi się swoją pracę to nie aż taki duży problem ale w innym
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: oczywiście, że jest, bo był tworzony pod zupełnie inne realia. Gdzie ludzie zakładali rodziny młodo, bo rodzinę można było utrzymać na sensowym poziomie z jednego etatu, więc kobieta mogła zajmować się w spokoju domem i dziećmi. A nie, że oboje rodziców musi pracować, żeby zapewnić sobie i dzieciom coś więcej niż minimum socjalne, a każda choroba dziecka to jest stawanie na głowie jak pogodzić pracę, wychowanie dzieci i obowiązki
  • Odpowiedz
Też uważacie pełen etat 8h pracy 5 dni w tygodniu jako niewolnictwo


@Fekalny_okuratnik: Tak, dlatego polecam zainteresować się ruchem FIRE (Financial Independence, Retire Early). Czasami dzień pracy rozpoczynam myśląc, że jeszcze parę lat i uda mi się wykupić wolność tak jak to mogli robić niewolnicy w dawnych czasach.
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: Z home office jeszcze by było git robić po 8h 5 dni w tygodniu, a bez office no to co, jakbym miał doliczyć dojazdy, ogarnięcie się, zjedzenie czegokolwiek, to już zostaje mało czasu
  • Odpowiedz
  • 0
@Fekalny_okuratnik Ktoś zrobił badania, nie chce mi się szukać że to dobry pomysł. Ale też są drugie badania, że pod warunkiem, że nie p------------z tego zaoszczędzonego czasu na rolki. A przecież wszyscy wiedzą, że tak będzie. Więc lepiej nudź się w pracy.
  • Odpowiedz
  • 47
@Fekalny_okuratnik Tak, to jest niewolnictwo i chory system, a ludzie broniacy tego systemu mają po prostu sprane łby.

Zresztą to nie przypadek, że najbardziej podziwiani są ludzie którzy z tego systemu się w jakiś sposób wybijają xD: aktorzy, influencerzy, sportowcy, miliarderzy itd.
  • Odpowiedz
@deziom: nie żadna mitomania a zwykła prawda, pracuje zdalnie i mieszkam w Gdańsku, przez co nie tracę też czasu na dojazdy do pracy a jedynie do przedszkola/zakupy/siłownię. Uwierz mi, da się, a co lepiej znam osoby ze zdecydowanie mocnej napiętym grafikiem i też dają radę.
  • Odpowiedz