Wpis z mikrobloga

@Fekalny_okuratnik: może nie aż za niewolnictwo, ale dowód na to, że system gospodarczy, w którym żyjemy działa słabo (nie żebym miała propozycję na coś lepszego, pewnie i ten system byłby lepszy, gdyby utopijnie wszyscy dążyliby do jego polepszenia, czyli na przykład upadku januszeksów nie szanujących pracowników). Dlatego (i ponieważ miałam takie szczęście i możliwość) pracuję sobie na część etatu, czyli 2-4 dni w tygodniu w zależności od potrzeb finansowych i
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: przeciez sa firmy, ktore oferuja elastyczny czas pracy, krotsze godziny, wolne piatki, wieksza dowolnosc. Ziomek nawet pracowal w takiej, gdzie byl nielimitowany urlop. Mozesz sobie nawet wlasna dzialalnosc zalozyc i pracowac 10 godzin tygodniowo. W czym problem?
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: U mnie w firmie praktykują system 20+21 – 20 obowiązkowych godzin pon.-pt. 8:00–12:00 + 21 godzin do wyrobienia pon..-sob., w przedziale 12:00–20:00 (8.00-20.00 w sobotę). To daje całkiem niezły life-work balance.
  • Odpowiedz
lubię czytać takie gówniane wypowiedzi które nic nie wnoszą


@Fekalny_okuratnik: Czyli lubisz czytać takie posty jak ten twój? Bo co on takiego wnosi? No ale dowiemy się kto ci przykłada pistolet do skroni i mówi, że musisz chodzić do pracy zamiast w-----ć do lasu, zbudować szałas i żyć na jagodach? Będziesz tam miał duże możliwości na samorozwój (łowiectwo i zbieractwo wcale nie jest takie proste), dużo wolnego czasu i nikt
  • Odpowiedz