Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mireczki i Mirabelki. Mam nietypowe pytanie, ale zaręczam że jest ono 100% poważne.

tldr; Jak wytłumaczyć synowi, że nie może mieć dzieci ze swoją siostrą?

Mam syna - 6 lat i córkę 3,5. Bardzo się lubią. W nocy różowa czytała im bajkę i było coś, że kiedyś młoda będzie mamą, a młody - tatą.
Młody nagle wypalił, że on chce się ożenić z młodą i że chce mieć z nią dzieci.
Różowa tłumaczyła, że nie ma takiej możliwości, że tak nie wolno - te argumenty w ogóle nie docierały do niego.
Mówiła, że może być wujkiem dla dzieci młodej - odpada taka opcja. On chce być tatą.
Doszło wręcz do tego, że prawie się popłakał jak różowa stanowczo zakomunikowała że nie ma takiej opcji.

Jak tłumaczyć takie rzeczy dzieciom? Argument, że zakazuje tego prawo odpada, bo 6 latek nie ogarnia co to prawo. Argument, że ze związku kazirodczego prawie zawsze są chore dzieci - też raczej odpada.

Szukam argumentów, żeby wytłumaczyć mu to jakoś sensownie, adekwatnie do jego wieku, ale nie mam żadnego pomysłu (powyższe odpadają wg mnie). On po prostu kocha swoją siostrę, chce się z nią ożenić, mieć z nią dzieci i basta.
Pytanie jest naprawdę poważne, mimo iż może wydawać się głupie.

P.S Najlepsze było na koniec, jak młoda słuchała tej dyskusji i na koniec odpaliła "no dobra, w sumie mogę być twoją żoną"
Zaczynam się obawiać jakie pytania będą się pojawiać za rok, dwa, trzy itd.

#psychologia #dzieci #rodzicielstwo #bombelek

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: heracinsky

  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 6
@mirko_anonim ogólnie to tak, przejdzie mu. W sensie, jak to u dzieci, chwilowa faza, przejdzie i nie będzie pamiętał.
Ludzie (i sporo ssaków ogólnie) ma mechanizmy które mają zniechęcać do zachowań kazirodczych (u ludzi w ogóle są też często widziane nawet w rodzinach adopcyjnych wśród przybranego rodzeństwa, spadek pociągu seksualnego w stosunku do najbliższych domowników itp).
Nie przejmować się przesadnie, bardziej tłumaczyć, że dzieci nie mogą mieć dzieci itd, a reszta
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Przecież oni nie rozumieją co mówią, a ty głupi bierzesz to dosłownie. One nie mają potrzeb seksualnych i nie rozumieją całego kontekstu. Najgorzej jak dzieci zobaczą, że temat stał się poważny to zaczną go drążyć i widząc twoje zamieszanie, a swoją władzę nad tobą, będziesz miał problemy. Nie mam nawet dzieci, a jest to dla mnie oczywiste.

"Szukam argumentów, żeby wytłumaczyć mu to jakoś sensownie" no jebłem. Jak chcesz
  • Odpowiedz
Najlepsze było na koniec, jak młoda słuchała tej dyskusji i na koniec odpaliła "no dobra, w sumie mogę być twoją żoną"


@mirko_anonim: no i już, spokój - dogadali się bez Ciebie :)
Za 20 lat nadal będziesz mu mówił jak ma żyć i małżeństwo aranżował na argumenty? :)

A prawidłową odpowiedź podał zapewne @Piesa. Daj spokój - nie będzie pamiętał. Chyba że zrobisz z tego jakiś większy temat
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 17
uzdolniony-sympatyk-0: Poczytajcie jakieś książki o rozwoju dzieci, bo tylko w traumy je wpędzicie. Takie gadanie, że chce być tatą czy mamą jest normalne w tym wieku w stosunku do sióstr braci a nawet rodziców, a wy zachowaliście się jakby to było stwierdzenie 18 letnie świadomego człowieka w stosunku do swojej 15 letniej siostry i potraktowaliście to jako w pełni świadome przemyślenia. Powinno się skończyć na zaśmianiu się i powiedzeniu, że to
  • Odpowiedz
@mirko_anonim odpuść xD Jak będziesz nakręcać takimi tekstami to będzie gorzej. A wróć do tego z pomocą psychologa za 3 lata jak dalej tak bedzie gadać. Dzieci mają takie fazy i to normalne. Córki chcą wziąć ślub z swoimi ojcami, synowie z matkami, rodzeństwo z sobą. Ja też chciałam w tym wieku wziąć ślub i mieć dzieci z moim bratem ciotecznym xD Zgadnij co, wzięłam ślub z kimś innym XD
  • Odpowiedz
Zaczynam się obawiać jakie pytania będą się pojawiać za rok, dwa, trzy itd.


@mirko_anonim: nad czym tu się zastanawiać, wyrośnie z tego i nie będzie tego nawet pamiętać
O ILE
nie będziesz robił wokół tego afery która mu zapadnie w pamięć

każdy gówniak przynajmniej raz w swojej karierze powiedział że się ożeni z mamą i co?
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 3
uzdolniony-sympatyk-0: @Wszystko_albo_nic:
O to to, masz całkowita rację.
Ja mam 3 letnią córkę, która biega i mówi, że "nielubi chłopaków" i nie chce sie nawet ludzikami playmobil, które uwielbia, bawić ludzikami chłopakami tylko zawsze bierze ksieżniczki.
I jakbym był postępowym tęczowym chorym na głowę człowiekiem to bym światu ogłosił, że moja 3 latka jest lesbijką.

A jest to normalny rozwojowy proces u dzieci, że lepiej się czują ze swoją własną płcią, zwłaszcza jak
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
zręczny-przewodnik-88: Z dzieciakami nigdy nie wiadomo, szczególnie teraz gdzie keks jest wszędzie, z jednej strony młody może tak wyrażać po prostu uczucie do rodzeństwa bo nie umie inaczej, zna jedyną taką formę okazywania uczuć, a z drugiej strony mógł zobaczyć gdzieś coś co sprawiło że w środku już kiełkuje.

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: normalne, dzieci mają taki moment,że chcą być mężem mamusi, żoną tatusia, albo podoba się ciocia czy siostra. Powiedzieć,że nie i koniec rozmowy. Płacze to popłacze i przestanie, dzieci dużo płaczą. W końcu dziecko podrośnie i samo zrozumie,że się nie pobiera z rodzicami, rodzeństwem. Tak samo jak pewnego dnia nie wierzą w Mikołaja.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
zdyscyplinowany-artysta-11: @Kotdog:

@mirko_anonim: normalne, dzieci mają taki moment,że chcą być mężem mamusi, żoną tatusia, albo podoba się ciocia czy siostra. Powiedzieć,że nie i koniec rozmowy. Płacze to popłacze i przestanie, dzieci dużo płaczą. W końcu dziecko podrośnie i samo zrozumie,że się nie pobiera z rodzicami, rodzeństwem. Tak samo jak pewnego dnia nie wierzą w Mikołaja.


Nie zdajesz sobie sprawy jak temat jest delikatny, jeżeli dziecko zaczyna się rozwijać
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: to zapisz dzieciaka do psychiatry, jak tak się boisz. To normalny etap w życiu dzieciaka. Mówisz mu,że bracia nie biorą ślubu z siostrami, ani z mamami, że mężem mamy jest tata i koniec tematu. Żaden delikatny temat, tylko dzieciak nie rozumie, nie ma co tego przeżywać i robić z igły widły. Z dzieckiem trzeba konkretnie, i na jego poziomie tłumaczenie.
  • Odpowiedz