Zauważyłem ostatnio ciekawy i nieco dziwny trend. Na różnych grupach na Facebooku, Discordach i Twitterze, gdy pojawia się artykuł o tym, że AI może zastąpić jakąś grupę zawodową, na przykład artystów czy tłumaczy, w komentarzach dominują oburzenie i wyrazy współczucia. Jednak, gdy mowa o programistach, reakcje są zupełnie inne. Wiele osób wręcz cieszy się na myśl, że programiści mogą stracić pracę przez AI. Przykład załączony, ale jest ich mnóstwo.
Zastanawiam się, skąd bierze się taka różnica w podejściu. Czy to efekt tego, że programiści często kojarzeni są z wysokimi zarobkami i niektórzy odbierają to jako pychę lub przechwalanie się? A może to po prostu wyraz zazdrości lub zawiści, że ktoś dobrze zarabiający może wreszcie doświadczyć "prawdziwego życia"?
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy faktycznie zasłużyliśmy sobie na takie reakcje, czy może to kwestia stereotypów, zazdrości i chęci by ktoś miał gorzej niż ja?
@JamesJoyce: Nie rozumiem czym się przejmujesz. Ai wykosi wszystkich = nikt z ludzi nie będzie pracować czy tam zostanie top 5% specjalistów = a dla reszty będą inne zajęcia/organizacja i dochód pasywny.
Inną kwestią jest taka że inne zawody które są dobrze płatne zazwyczaj są związane z koniecznością zdobywania wiedzy przez kilkanaście lat. W IT za to byl dwuletni okres w którym wystarczyło zrobić bootcampa i elo, dobry pieniądz za nic.
tak było, widocznie sam w to uwierzyłeś, płacili kokoksy za hello worlda mówię ci stary
lekarz, prawnik, mechanik na b2b to kompletnie różne zawody które działają na otrzymaniu namacalnej rzeczy która ma wpływ na Twoje życie. Lekarz cię wyleczył, prawnik pomógł nie bulić za wysokich alimentów czy kłócić się z bankiem, mechanik naprawił samochód.
A z drugiej strony masz programistę który zrobil jakiegoś taska dostał za to worek pieniędzy a społecznie nie zmieniło się nic.
@KoltajlPszeniczny:haha społecznie to się do niczego nie przyczyniają politycy albo
@JamesJoyce: Prawda jest taka, że programowanie to jest praca jak na taśmie, tyle że umysłowa. Nudne, powtarzalne. Dlatego ludzie mają po dziurki w nosie tych programistów i ich przechwałek, bo co drugi to jakiś bucek, którego wiedza o świecie kończy się na klepaniu kodu.
@JamesJoyce Nigdy, od żadnej innej grupy społecznej czy zawodowej nie spotkałem się z taką pogardą i takim brakiem szacunku do ludzi wykonujących zwykle/przeciętne zawody np pracowników fizycznych. Patrzenie z góry, arogancja, lekceważenie, wręcz wyśmiewanie - to są nagminne zachowania wśród jaśnie państwa programistów których spotykałem, a miałem nieprzyjemność spotkać bardzo wielu.
Jest to nieco zabawne, ponieważ wysokie zarobki w polskim sektorze IT, wcale nie są wysokie w skali światowej czy europejskiej.
@JamesJoyce: Komentujący nie zdają sobie sprawy jak istotna to branża dla PL gospodarki. Outsourcujemy dużo pracowników i kupę kasy wpada do PL budżetu.
@JamesJoyce: debilizm i tyle, podstawowa różnica między wykoszeniem programistów przez SI, a inne grupy zawodowe jest takie, ze programiści nadal będa potrzebni bo ktoś musi pisać prompty i rozkazywać maszynie - a inne grupy zawodowe będą leciały na bruk i zostaną tylko ci najlepiej wykwalifikowani co umieją trochę w komputer lub wykazali wolę poszerzenia swojej wiedzy i umiejętności - lub mają techniczny łeb
Zastanawiam się, skąd bierze się taka różnica w podejściu.
@JamesJoyce: Nie będąc programistą ale robiąc w korpo - nie miałem do czynienia z żadną grupą równie uprzywilejowaną i zadzierającą tak nosa jak programiści. No może jeszcze lekarze od covidu. Ale ci drudzy nadal mają opinię niezbędnych. I nawet nie chodzi o to, że większość programistów to buce ale zaskakująco dużo jest takich okazów, którzy myślą że robią coś specjalnego i o
@JamesJoyce: ja raczej nie zawiść co taka radość wewnetrzną, że zaraz bede mogl dac pare instrukcji przez mikrofon i bede miec automatyzacje pewnych procesów bez mozolnego kminienia ze składniami i w ogole nauką danego jezyka programowania. Dla innych inżynierskich branż to jest świetna sprawa.
@JamesJoyce: bo wiekszosc programistow w internecie to wsioki i gbury ktorzy zarabiajac 10k czuja sie jak bogowie i gardza innymi i glosuja na konfe, dlatego inni tez nimi gardza.
Wiele osób wręcz cieszy się na myśl, że programiści mogą stracić pracę przez AI.
@JamesJoyce: Bo wszyscy mają dość juniorów, którzy po studiach przychodzą z wygórowanymi oczekiwaniami, a jakość ich pracy jest porównywalna jak nie mniejsza z tym, co ci AI wygeneruje. :)
Każda grupa zawodowa z grubsza uważa że te wszystkie inne zawody to AI zastąpi, ale ich zawodu to akurat nie, bo on ma taką specyfikę że ich akurat się nie
Czołem Mirki,
Zauważyłem ostatnio ciekawy i nieco dziwny trend. Na różnych grupach na Facebooku, Discordach i Twitterze, gdy pojawia się artykuł o tym, że AI może zastąpić jakąś grupę zawodową, na przykład artystów czy tłumaczy, w komentarzach dominują oburzenie i wyrazy współczucia. Jednak, gdy mowa o programistach, reakcje są zupełnie inne. Wiele osób wręcz cieszy się na myśl, że programiści mogą stracić pracę przez AI. Przykład załączony, ale jest ich mnóstwo.
Zastanawiam się, skąd bierze się taka różnica w podejściu. Czy to efekt tego, że programiści często kojarzeni są z wysokimi zarobkami i niektórzy odbierają to jako pychę lub przechwalanie się? A może to po prostu wyraz zazdrości lub zawiści, że ktoś dobrze zarabiający może wreszcie doświadczyć "prawdziwego życia"?
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy faktycznie zasłużyliśmy sobie na takie reakcje, czy może to kwestia stereotypów, zazdrości i chęci by ktoś miał gorzej niż ja?
źródło: dev
Pobierztak było, widocznie sam w to uwierzyłeś, płacili kokoksy za hello worlda mówię ci stary
@KoltajlPszeniczny:haha społecznie to się do niczego nie przyczyniają politycy albo
Jest to nieco zabawne, ponieważ wysokie zarobki w polskim sektorze IT, wcale nie są wysokie w skali światowej czy europejskiej.
tl:dw
Będzie więcej pracy bo projekty będą tańsze i więcej osób sobie na nie pozwoli.
Komentarz usunięty przez autora
@JamesJoyce: Nie będąc programistą ale robiąc w korpo - nie miałem do czynienia z żadną grupą równie uprzywilejowaną i zadzierającą tak nosa jak programiści. No może jeszcze lekarze od covidu. Ale ci drudzy nadal mają opinię niezbędnych.
I nawet nie chodzi o to, że większość programistów to buce ale zaskakująco dużo jest takich okazów, którzy myślą że robią coś specjalnego i o
@JamesJoyce: Bo wszyscy mają dość juniorów, którzy po studiach przychodzą z wygórowanymi oczekiwaniami, a jakość ich pracy jest porównywalna jak nie mniejsza z tym, co ci AI wygeneruje. :)
@JamesJoyce: Ja to widzę zupełnie inaczej.
Każda grupa zawodowa z grubsza uważa że te wszystkie inne zawody to AI zastąpi, ale ich zawodu to akurat nie, bo on ma taką specyfikę że ich akurat się nie