Wpis z mikrobloga

Odnośnie wpisu aquapark fala

Wiecie dlaczego tak ciężko żyć w tym kraju? Bo w tym kraju każdy myśli tylko o sobie. Kiedy Pan Bóg rozdawał odrobinę wyobraźni, Polak stał w kolejce po a-----l. Najpierw szurskie znaleziska o tym, że Żymianie im programują społeczeństwo na pogardę do rodzicielstwa, a jak przychodzi co do czego to znów pierwsi do wyzywania dzieci od koszojadów i gówniaków.
W tym kraju nie projektuje się praktycznie żadnej przestrzeni publicznej z uwzględnieniem potrzeb dzieci. Żłobki przy korporacjach wyglądają jak zagroda dla kur. Nowe przedszkola przy głównych ulicach bez zieleni bez przestrzeni. KIedy byłem mały normalnym było poszerzanie z wiekiem terenu po którym mogę się poruszać samodzielnie, teraz dziecko jest ograniczone do kilku punktów na mapie, tylko z rodzicem ale i tak trzeba im dać znać, że są niemile widziani.

Smart City, nowe technologie, tempo pulsu, szybkie samochody, AI rewolucja, miasto przyszłości, betonowy parking. Wszystko to c---a warte bo nas już tu nie będzie i naszych dzieci również. Demografia leży i kwiczy przez wiele powodów, ale jednym z nich jest ten piękny korporacjonizm, który musi mieć profit już teraz, natychmiast, a dzieci? no dzieci to Ci się panie zwrócą za 25lat, słaba inwestycja, po prostu nie warto.

Jeśli państwo nie stworzy przestrzeni dla dzieci to korporacje na pewno tego nie zrobią.
Poniżej zdjęcie kurnika dla dzieci z ich przestrzenią na świeżym powietrzu we wrocławskim korpo-przedszkolu.

#demografia #aquapark
Zupa-jeza - Odnośnie wpisu aquapark fala

Wiecie dlaczego tak ciężko żyć w tym kraju?...

źródło: image

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jak przychodzi co do czego to znów pierwsi do wyzywania dzieci od koszojadów i gówniaków


@Zupa-jeza: potem ci napiszą w komentarzu, ze to wina lewaków i Billa Gatesa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zupa-jeza: ale chodzi ci o to, że ktoś nie pomyśli, że krzyk dziecka przeszkadza w spokojnej wizycie w restauracji i z nim przychodzi?
chodzi oczywiście o niewychowane dzieci nieprzystosowane do takich wizyt.
  • Odpowiedz
@Lesiu198 typowy polak : skarż się na płacz dziecka , zachowuj się jak knur w chlewie sam , pamiętam jak jakieś laski w lokalu mówiły "dobrze że nie ma krzyczących bachorów " a później same darły ryja i śmiały się na całą salę , myślę że to nie dzieci są problemem
  • Odpowiedz
@Zupa-jeza: Niestety taka prawda, z namacalnych przykładów osiedli/infrastruktury na przykładzie Gdańska - Zaspa, osiedle budowane za komuny, ale wszędzie przestrzeń, zieleń, masę placów zabaw (co kilkaset metrów praktycznie), masa przedszkoli, szkoły od podstawowych po Liceum. Pod względem funkcjonalności TOP. A potem pojechać wystarczy na nowobudowane dzielnice Gdańska i okolic, te mające powiedzmy mniej niż 10 lat, przecież to porażka. No ale to problem tylko i aż "techniczny". Myślę że jako
  • Odpowiedz
@Linnior88: ja tam się staram zawsze kulturalnie zachowywać, raczej jest to dla mnie sprawą naturalną że jestem u kogoś w gościach i warto zachować się odpowiednio do sytuacji.
  • Odpowiedz
@Zupa-jeza: Popieram, co do przedszkola, sam szukając miejsca w przedszkolu dla Syna, nawet nie braliśmy pod uwagę prywatnego bo zwykle są umiejscowione gdzieś na blokowisku, bez infrastruktury, w wynajmowanym lokalu usługowym. Udało nam się dostać do przedszkola ze złą renomą a okazało się świetne. Duży budynek, choć z lat 60 to po znośnym remoncie, własna kuchnia, wielki ogród z placem zabaw i super panie. Ludzie z góry zakładają że co
  • Odpowiedz
@Zupa-jeza: Mnie w ogóle dziwi że ludzie jakos nie wyczuwają że przekroczyli już granicę z------a. Wytatuowane pajace myślące że są fajne bo zapostują mem z papieżem albo napiszą "zabawny" post o "madce i bombelku".
  • Odpowiedz
@djtartini1: Tak jeszcze co do drących się bombelków. Najbardziej przeszkadzają tym którzy sami drą ryja i są głośno. Dotyczy nie tylko restauracji ale też bloku. Ci którzy sami narzekają że dziecko biega w sąsiednim mieszkaniu najchętniej kilka razy w tygodniu robią imprezy z darciem mordy na pół osiedla. I takie pajace są pierwsze do pisania "smiesznych" postów o "bombelku". Swojego chamstwa nie widzą. Tak samo ostatnio w hotelu widziałem grupę
  • Odpowiedz
Żymianie im programują społeczeństwo na pogardę do rodzicielstwa, a jak przychodzi co do czego to znów pierwsi do wyzywania dzieci od koszojadów i gówniaków.


@Zupa-jeza: bo tak mają zaprogramowane?
  • Odpowiedz
@djtartini1 Onet czy wyborcza odpowiada na zapotrzebowanie rynku, jeżeli coraz więcej osób nie przepada za dziećmi to coraz częściej będą artykuły, że dzieci fajne nie są bo to po prostu będzie się klikało. W pewnym sensie powstaje takie błędne koło bo wszyscy się nakręcają.
  • Odpowiedz