Wpis z mikrobloga

To jest jakiś troll, który już kilka razy pisał podobne posty. Zachwalał związki i małżeństwa, bredził o miłości, jednocześnie atakując ludzi z kilku mniej lub bardziej powiązanych ze sobą tagów (#incel #blackpill #mgtow #redpill). Na argumenty o tym, że są też złe lub bardzo złe strony, odpowiadał, że nie warto być tak negatywnym (xD). Nie dajcie się prowokować temu czemuś (nie będę używał
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: dobra ja też tam mam podobnie, ale trzeba trochę w domu rządzić. Znajomi polegli właśnie na takiej ciotowatości. Odpuścili rządzenie, odpuścili pobyt z żoną w domu na rzec pracy, odpuścili pokazanie pewnej siły i się to źle skończyło.
  • Odpowiedz
Reszta czasu jest super i jak wcześniej byłeś sam a teraz w związku to masz +200 energii życiowej i chęci do życia.


@mirko_anonim: Co trwa parę lat, po czym pojawia się rutyna i cała romantyczność i energia idze w cholerę, bo nie może wiecznie trwać. I to jest dla mnie największy problem związku, z czasem się wypala. Związek jako nałóg wydaje mi się, że jest raczej rzadkim zjawiskiem.

Zresztą jak to możliwe,
  • Odpowiedz
Prawda jest taka że bycie w związku jest ekstra a przegywy cope'ują jakie to nie jest okropne i złe.


@mirko_anonim: Jak trafisz na fajną partnerkę to jest ekstra. Jak nie to może być okropne. Captain obvious.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ludzie na tagu raczej mówią że chcieliby związki ale nie mogą bo jedyne dziewczyny na które trafiają to są właśnie takie zepsute. a ci true przegrywy tak jak ja to w ogóle nie trafiają
  • Odpowiedz
No to jest dużo czasu. Jak się wypala, to można zakończyć związek i wejść w kolejny, w czym problem?


@Archaniol_bo_rzyga_bryje: jak związek wejdzie za głęboko to często wyjście może być problematyczne. To nie takie łatwe. Ludzie potrafią lata tkwić w toksycznych związkach, pewnych rzeczy nie da się od tak zakończyć
  • Odpowiedz