Wpis z mikrobloga

@jamajskikanion mam to samo, zawsze mi się podobała, a jak się przejechałem to się zakochałem. Problemy są dwa, a mianowicie progi które zżera ruda oraz, że mnie nie stać na drugie auto (gdyby żona miała prawo jazdy to wiem czym by jeździła), a dwa razy mogłem kupić zadbany egzemplarz od osoby którą znam i serce mi się krajało jak odmawiałem.
  • Odpowiedz