Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Co sądzicie o takiej skodzinie? Szwagier mówi, żeby wziąć jednak Karoka bo większy, ale mnie się wydaje że to starsza konstrukcja.
#motoryzacja #samochody #skoda #pokazauto
#motoryzacja #samochody #skoda #pokazauto
Dlaczego życie jest takie ciężkie?
Pracuję po 10 godzin dziennie, niekiedy 12.
Dodatkowo muszę też znaleźć czas na swoje hobby, czyli siłownię, którą przez natłok pracy musiałem zredukować do lekko ponad godziny. Kupilem ps5, czy na nim gram? Oczywiście, że nie, bo nie mam czasu. Dodatkowo ok 1h poświęcam codziennie na dojazdy. Czasami jeszcze w weekendy wezmę jakiegoś pacjenta dodatkowo aby dorobić jeszcze więcej. Z dziewczyną widzę się tylko rano i wieczorem przez raptem 1-2h, bo trzeba iść spać. Jedynie weekendy mamy całe dla siebie. Co z tego, że dobrze zarabiam, jak mnie to już wszystko przytłacza?
Coraz częściej rozmawiamy o dziecku i ja się dopiero boję co to będzie. W ogóle nie będę miał czasu na nic.
Z jednej strony cały czas presja, aby zarabiać więcej i więcej. Niektórzy moi znajomi po fachu robią dzień w dzień 12-13h, ale nie maja czasu nawet pierdnąć, to wygląda dosłownie jak niewolnictwo. Owszem, mógłbym zrezygnować z dodatkowej pracy ale wizja braku dodatkowych zarobków jest tak samo przerazająca. Chyba jest różnica między 5500 netto, a 8200-8500 netto co miesiąc. Różowa aktualnie nie ma jeszcze 26 lat, to zarabia naprawdę fajne pieniądze, ale tak jak ja oprócz jednej pracy, ma jeszcze 2 inne. Jesteśmy totalnie zapracowani
Z drugiej, doceniam to co mam bo znam wielu moich znajomych czy różowej, którzy robią za minimalną czy lekko ponad 4000 netto i jakoś funkcjonują
Naprawdę oddałbym wszystko aby jeszcze raz przeżyć szkole i jedynie czym się martwić, to czy będę mógł ściągnąć na kartkówce albo jaki czas w fifie ustawie, ehhhhhh.....
Życie jest do bani.
#depresja #praca #kariera #zwiazki
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim:
U mnie żona na macierzyńskim, ja pracuję 8-10 godzin dziennie z domu i przy kilkumiesięcznym niemowlaku zwykle nie mam czasu na nic ponad opiekę nad dzieckiem, obowiązki domowe i ogarnianie obejścia.
Przykład - w weekend 18 maja byłem z wyprawą w rodzinnych stronach przywieźć swoje klamoty muzyczne, które kilka lat stały w gospodarczym u świętej pamięci przyjaciela. Dopiero wczoraj znalazłem dwie godziny wolnego czasu aby je odkurzyć, założyć naciągi na perkusję i ją nastroić a nie powiem, bardzo zależało mi aby móc sobie w końcu pograć u siebie a ostatecznie po sprzątaniu i ogarnianiu kanciapy pograłem może z 15 minut i musiałem wracać
A nie możesz zrezygnować z tych nadgodzin chociaż w weekend i powiedzmy jeden dzień w tygodniu? Tak żebyś miał oddech w tygodniu, czas na odpoczynek. Nie ze wszystkiego naraz, ale tylko trochę.
Tak żeby była
nie chce mi się dalej czytać, sam sobie zrobiłeś kaganiec
───────