Aktywne Wpisy
OwcaRysuje +1
W sumie tak się dziś zastanawiałam
Jakie szanse na znalezienie życiowego partnera mam wg wykopków?
Na co patrzą mężczyźni przy szukaniu kobiety?
Sama nie wiem co o sobie napisać by to zweryfikować dlatego chętnie najpierw się dowiem czego w kobietach szukają panowie.
Jakie szanse na znalezienie życiowego partnera mam wg wykopków?
Na co patrzą mężczyźni przy szukaniu kobiety?
Sama nie wiem co o sobie napisać by to zweryfikować dlatego chętnie najpierw się dowiem czego w kobietach szukają panowie.
mirko_anonim +8
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Im jestem starszy tym bardziej jestem sfrustrowany i wkurzony życiem ale chyba dlatego, że powoli dociera do mnie że jednak nie będę miał życia jak na instagramie, chociaż mocno w to wierzyłem. Robiłem to co należyło robić żeby mieć "dobre życie" jak to mawiali rodzice czy nauczyciele, wiecie studia, stabilna praca, nauka języków, itd. Gardzę już tą pracą na etacie.. mogę się poświęcić w imie doszkalania się ale ile więcej realnie zarobie w kontekście najbliższych (kolejnych) 30-35 lat? Jestem sftrustrowany bo widzę masę bogatych dzieciaków, które mają to wszystko bez żadego wysiłku: fajny samochód, mieszkanie od rodziców. Tacy od razu korzystają z życia a nie tracą 3/4 życia na harówkę żeby przeżyć a to co uda ci się zarobić ponad dopiero na jakieś "luksusy" dla przeciętnego Polaka.
Jestem tak sfrustrowany, że nawet podziwiam tych wszystkich cwaniaków co się dorobili na oszustwach, scamach, patostreamach, itp. Jacyś streamerzy ze wschodu co się dorobili na live'ach z dziw*ami, robili odpały a ludzie wpłacali i teraz żyją jak królowie. Tak samo bogate dzieciaki, które nie musiały robić nic bo ich starzy się dorobili w czasach przemian ustrojowych w Polsce a teraz śmigają sportowymi autami po mieście i robią narko-imprezki z podobnymi do siebie. Mogę być przykładnym pracownikiem, dokształcać się, być sumiennym i pracowitym i co z tego? Potem to ja jestem tym, który żeby odreagować szare życie otwiera browar i ogląda tych wszystkich bogaczy zza ekranu, którzy żyją pełnią życia a więc to ostatecznie ja jestem frajerem.
#przemyslenia #feels #egoizm #hedonizm #przegryw #takaprawda #blackpill #samotnosc #mgtow #antykapitalizm #relacje #zwiazki #hipergamia #tfwnogf #tinder #zycie #filozofia #antynatalizm #doomer #praca
─
Im jestem starszy tym bardziej jestem sfrustrowany i wkurzony życiem ale chyba dlatego, że powoli dociera do mnie że jednak nie będę miał życia jak na instagramie, chociaż mocno w to wierzyłem. Robiłem to co należyło robić żeby mieć "dobre życie" jak to mawiali rodzice czy nauczyciele, wiecie studia, stabilna praca, nauka języków, itd. Gardzę już tą pracą na etacie.. mogę się poświęcić w imie doszkalania się ale ile więcej realnie zarobie w kontekście najbliższych (kolejnych) 30-35 lat? Jestem sftrustrowany bo widzę masę bogatych dzieciaków, które mają to wszystko bez żadego wysiłku: fajny samochód, mieszkanie od rodziców. Tacy od razu korzystają z życia a nie tracą 3/4 życia na harówkę żeby przeżyć a to co uda ci się zarobić ponad dopiero na jakieś "luksusy" dla przeciętnego Polaka.
Jestem tak sfrustrowany, że nawet podziwiam tych wszystkich cwaniaków co się dorobili na oszustwach, scamach, patostreamach, itp. Jacyś streamerzy ze wschodu co się dorobili na live'ach z dziw*ami, robili odpały a ludzie wpłacali i teraz żyją jak królowie. Tak samo bogate dzieciaki, które nie musiały robić nic bo ich starzy się dorobili w czasach przemian ustrojowych w Polsce a teraz śmigają sportowymi autami po mieście i robią narko-imprezki z podobnymi do siebie. Mogę być przykładnym pracownikiem, dokształcać się, być sumiennym i pracowitym i co z tego? Potem to ja jestem tym, który żeby odreagować szare życie otwiera browar i ogląda tych wszystkich bogaczy zza ekranu, którzy żyją pełnią życia a więc to ostatecznie ja jestem frajerem.
#przemyslenia #feels #egoizm #hedonizm #przegryw #takaprawda #blackpill #samotnosc #mgtow #antykapitalizm #relacje #zwiazki #hipergamia #tfwnogf #tinder #zycie #filozofia #antynatalizm #doomer #praca
─
Pracuje jako #barber i przychodzi do mnie taki dziwny koleś. Na początku – spoko – jakoś go ignorowałem. Potem, im dłużej do mnie przychodził, to byłem coraz bardziej niemiły. Bo ile można znosić jakieś głupie uwagi: a tutaj widzę nierówno jest nad uchem (gdzie było równo), a dzisiaj to mnie inaczej obciąłeś niż zawsze (gdzie ten przychlast każe się golić tylko na 1 cm po całym łbie – co inaczej mogłem zrobić?!) itp.
Zacząłem go kasować za usługi więcej i więcej, gdzie od innych klientów biorę dużo mniej. A on przyłazi. Gada mi też przy okazji jakieś głupoty, idee kuców, dziwne poczucie humoru. No to nie dla mnie.
Wiele razy nawet odwoływałem termin. Zmieniałem. Kłamałem, na różne sposoby, a ten dalej do mnie przyłazi. OD PRAWIE 5 PIEPRZONYCH LAT.
Wkurzyłem się i się zwolniłem z tego wszystkiego. Nie mówiłem mu gdzie idę. I wiecie co? Teraz dowiaduję się od kolegi z (byłej już) pracy, że wypytuje o mnie. Pyta się innych klientów, w internecie na jakichś forach wypisuje.
Co mogę zrobić, żeby się ode mnie odwalił?
#pozdrodlakumatych #zalesie #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #barber
"...- Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis
- lecz Tobie nie wolno zapomnieć.
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Jesteś odpowiedzialny za swoją różę.
- Jestem odpowiedzialny za moją różę - powtórzył Mały Książę,
aby zapamiętać - ..."