mstasiek
mstasiek
  • 0
@krisip: ale kto tutaj mówi coś o zabieraniu pracy? Nawet jeśli mielibyśmy przyjąć ten scenariusz to i tak sama migracja tylu mln ludzi jest zła, bo zabierają oni pracę nie tylko sprzątaczkom, ale też tym wykształconym. Jak mało jest miejsc pracy to co się dziwić, że się Polacy burzą jak co raz więcej się spotyka ofert po ukraiński albo skierowanych wyłącznie do Ukraińców.
mstasiek
mstasiek
  • 1
@malinq:

jeśli czujesz się obywatelem drugiej kategorii to widocznie na to zasługujesz. Ja od 2 lat mam do czynienia z Ukraińcami w mieście gdzie ich jest najwięcej lub prawie najwięcej, a takiego poczucia nie mam.


Jeśli potrącił Cię samochód to znaczy, że na to zasługiwałeś, bo mnie nigdy nie potrącił.
mstasiek
mstasiek
  • 1
@krisip:

jeśli Ukrainiec jest lepszym kandydatem do pracy niż Polak to też zatrudniłbym Ukraińca i nie ma w tym nic nienormalnego. Tak jest na całym świecie a to co robisz jest zwykłą ksenofobią i dyskryminacją


XD Aha. Czyli jak pracodawca szuka tylko Ukraińców do roboty to jest spoko, ale jak ja zwracam na to uwagę to jestem ksenofobem. Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś. Chyba Ci tłumacz nie podumał.
mstasiek
mstasiek
  • 0
@Strupzdup: uff całe szczęście, że jesteś spokojny. Ciekawe czy taki pamiętliwy będziesz też przy innych partiach, bo jak konfa ciśnie innych to jest dobrze, a jak powiedzą coś głupiego to nagle najgorsza partia. Konfę co najwyżej czeka rozłam, a nie pocałowanie progu.
Julxe
Julxe
  • 53
Doprowadza mnie do szału to jak polackie społeczeństwo traktuje Ukraińców.

Na wykopie Ukraińcy są wyśmiewani.
Na mojej grupie osiedlowej pojawiają się negatywne wpisy w stosunku do Ukraińców.
Na facebooku wszyscy klaszczą uszami że dobrze że kierowcy blokują granice.

Patrzę i niedowierzam co się dzieje z tym społeczeństwem, za granicą jest wojna i Ukraińcy potrzebują wszelkiego dostępnego wsparcia, militarnego jak i mentalnego a wy sobie urządzacie tutaj jakiś cyrk.

STAND WITH UKRAINE.

#
Papierznik
Papierznik
  • 11
Dzień pierwszy; Mentzen zarzeka się że nie pójdzie na rozmowy z premierem bo jest tam po to by ten stolik wywrócić
Dzień drugi; Konfederacja w tym Bosak (de facto drugi po Mentzenie) mówią że pójdę na spotkanie z premierem
Dzień trzeci; Konfederacja precyzuje że chodzi o rozmowy o proteście na granicy

Miejcie wy litość, oszukuje, oszukiwaliście i będziecie oszukiwać, bo jesteście pisowcami w przebraniu, zwłaszcza bosak

#polityka #konfederacja
mstasiek
mstasiek
  • 0
@Papierznik: no a czy Mentzen poszedł na to spotkanie, bo chyba nie? Więc gdzie tutaj kłamstwo? Czy Bosak mówił, że nie pójdzie? Też nie. Po spotkaniu była mini konferencja na żywo i tam poinformowali o czym toczyły się rozmowy i jakie mają podejście do koalicji i Morawieckiego. Polecam robić jakiś research, a nie powtarzać głupoty po innych.
mstasiek
mstasiek
  • 0
@piotr_p0lak: Ile ty masz lat, że nie wiesz jak zareagować na to? Jak się czułeś dyskomfortowo i jesteś wierny to przy następnej takiej sytuacji zwróć uwagę. Jeśli Ci się podobało i czekasz na aprobatę od wykopków to bzikaj i tyle (－‸ლ)
kawkanorbert
kawkanorbert
  • 37
Czy teraz już każda kobieta kiedy z tobą się nie zgadza w dyskusji zaczyna się wydzierać i płakać plus obrażać personalnie co nie ma związkiem z tematem dyskusji, zamiast sensownie i spokojnie rozmawiać? Pytam serio bo coraz częściej spotkam się z czymś takim. Przykład: Dyskusja o aborcji, mówię że spoko pod warunkiem udostępnienia opcji aborcje prawnej dla mężczyzn. Płacz i wrzask ze facet to nie może o niczym decydować bo moje ciało
mstasiek
mstasiek
  • 1
@WyzwolonaPodrozniczka: ale ty jesteś kuhwa wyzwolona. I te ";)))" w każdym zdaniu by pokazać swoją "dominację".

Dopiero jak zaczniesz zachodzić w ciążę to zyskasz takie same przywileje w kwestii aborcji co kobieta :)))

Czyli w skrócie jak mnie coś nie dotyczy to nie mogą mieć zdania o tym? Rozumiem, że np o holocauście się nie wypowiadasz, bo nie dotyczy bezpośrednio Ciebie?

Jeśli nie jesteś trollem i serio wierzysz w to co
Someguy3517372
Someguy3517372
  • 154
#!$%@?ć te dojazdy do pracy kurna. Dzisiaj pierwszy raz od 3 lat pojechałem do biura w Krakowie, bo nowa praca od miesiąca i zjechał się top management z Londynu. Rano 40 minut w korkach na odległość 5 kilometrów, przepełniony autobus, ludzie leżą na Tobie, sezon grypowy, co druga osoba też kaszle.

Dojechałem do biura i już byłem zmęczony. Teraz wracam tramwajem, najwyżej przejdę się spacerkiem ten kawałek to nie kurna. Zatrzymanie na

Osiągnięcia