Jestem lekarzem rezydentem i zarabiam 6301zł na rękę. 3500 wydaję na mieszkanie, 1100zł na rachunki (media, gaz, woda itd.), bilet miesięczny na komunikacje 110zł (pokaż lekarzu co masz w garażu). Zostaje mi 1591 zł na jedzenie i wszystko inne. Muszę się trudzić, żeby pod koniec miesiąca nie wyjść na minus. Nie chce narzekać na to, że mało zarabiam. Przecież moge zmienić zawód i nikt mi nie kazał zostawać lekarzem.
Chodzi o to, że strasznie mnie #!$%@? gdy codziennie czytam tu takie komentarze. Naprawdę jest tego sporo. Skąd wy bierzecie te liczby? Nie znam żadnego lekarza, który tyle zarabia, a za to znam masę lekarzy, który mają tak samo jak ja, bo pensja rezydenta jest określona przez ustawę.
@Lekarz_7k: Mirek już tak bywa. Kto pracuje w szpitalu ten w cyrku się nie śmieje. No ale przecież to tylko 24h siedzenia i grania na konsoli( ͡°͜ʖ͡°) a zarabiasz giga kokosy(szkoda tylko że puste w środku i zgniłe). No ale ludzie mają wypaczone oczekiwanie bo ktoś się ustawił i kręci prywatnie dojąc pakietowców.
@dr_Batman etat specjalisty w dużym mieście w szpitalu to mniej więcej 15-20k brutto, plus dochodzą do tego dobrze opłacalne dyżury. Z samego etatu nie ma mega kokosów, ale ilu z lekarzy pracuje tylko na etat...
Naprawdę jest tego sporo. Skąd wy bierzecie te liczby? Nie znam żadnego lekarza, który tyle zarabia, a za to znam masę lekarzy, który mają tak samo jak ja, bo pensja rezydenta jest określona przez ustawę.
@Lekarz_7k: Byłem niedawno u lekarza i zapłaciłem 150 zł za 10 minutową konsultację. Oczywiście kolejki takie, że musiałem się umówić tydzień wcześniej. Gdzie w takim razie znikają te pieniądze, jeżeli nie w kieszeniach lekarzy?
słuchał o bandy ameb że zarabiasz dziesiątki tysięcy.
@dr_Batman: to jest najgorsze, wcale mi nie przeszkadza to że zarabiam tak mało, tylko to że ciągle musze słuchać że zarabiam 100 tysiecy miesiecznie i ze jestem mordercą i konowałem
@Lekarz_7k Tak szczerze, to 3500 na miejscu mieszkanie to chora suma, jak i 1100 za media. Przygarnij albo współlokatora albo ogarnij tańszą kwaterę, okolicę itp itd. Gdzie tyle kosztuje mieszkanie, w jakim metrażu i standardzie? Poza tym głowa do góry, nasz wykształcenie i zawód, rób specjalizacje i startuj w końcu do praktyki prywatnej.
@Mirkova: Są oficjalne dane ze szpitali, np jeden szpital opublikował dane gdzie na etacie dostawca leków do apteki zarabiał więcej niż lekarze xD Izby publikują dane ile zarabiają ordynatorzy, też ciekawa lektura. Średnio wychodzi niewiele ponad minimalną ministerialną xD To są fakty a nie jakieś p--------y które ty uważasz. Polecam poszukać w necie, mnóstwo ciekawych lektur.
@Lekarz_7k: To bardziej wyglądasz jak bait a nie lekarz. Każdy kto sobie popracuje w szpitalu na rezydenturze bez chwili zastanowienia odpowie ci że najgorsze to zarabiać grosze jak pacjenci/dyrekcja/pielęgniarki srają ci na głowę a ty musisz z zadowoleniem udawać że to deszcz xD
@Lekarz_7k: ciesz się że: 1. Masz pracę w zawodzie. Twoi rownieśnicy po studiach często trudnych mają c---a w dupe. Albo jakieś g---o korpo za 4 k gdzie rywalizują z Anetami po wyższych szkołach lansu i bansu albo pracują w zawodzie z sufitem patrz większość inżynierów 2. Ty za parę lat się wybijesz i zaczniesz zarabiać twoi znajomi za parę lat zmienia poraz 5 raz pracę i będą się kręcić jak g---o w przeręblu 3. Ty się będziesz rozwijać cały czas w swojej dziedzinie żeby pod koniec życia być szanowanym ekspertem twoi znajomi na starość będą zbierac puszki bo obecnie nawet członków zarządu w korpo się wypieprza jeśli nie spełniania wymagań 4.podaje przykładowe pensje dla przegrywow: - inżynier budownictwa 5 lat studiów i c--j w dupę w postaci 4 k na rękę
@dr_Batman każdy kto pracuje w tym środowisku wie, że lekarze nie zarabiają głównie na etacie tylko na działalnościach. Ordynatorzy- a ile zarabiaja na prywatnych wizytach i dyzurach? Nie wiem po co to robienie ludziom wody z mózgu, żeby być lekarzem i kiepsko zarabiać to naprawdę trzeba być #przegryw bo żaden z lekarzy których znam na brak pracy albo pieniędzy nie narzeka. I absolutnie nie mówię że to lekka praca,
@Lekarz_7k: problem to ty masz z wydatkami a nie z zarobkami jak mniemam w jakimś drugim roku obecności na rynku pracy? zaczynasz od 6k za 5 lat bedzie 16k za 10 26k-40k , zluzuj cipe, wybrałeś długą grę w biednym kraju ale generalnie takim gdzie popyt na lekarzy będzie tylko i wyłącznie zawsze już w górę
@Mirkova: Jaką wodę z mózgu, to ty próbujesz zrobić k---ę z logiki. Jeśli lekarz pracuje w państwowym szpitalu za g---o pieniądze i ma firmę na boku to znaczy że zarabia g---o na etacie i robi po godzinach na firmę. Niezależnie czy to firma świadcząca usługi medyczne czy budowlane czy rozrywkowe. Niech ludzie wiedzą ile zarabia lekarz który leczy ich za państwowe pieniądze. Za dyżur jest 150/200% podstawy etatu. Więc lekarz
Chodzi o to, że strasznie mnie #!$%@? gdy codziennie czytam tu takie komentarze. Naprawdę jest tego sporo. Skąd wy bierzecie te liczby? Nie znam żadnego lekarza, który tyle zarabia, a za to znam masę lekarzy, który mają tak samo jak ja, bo pensja rezydenta jest określona przez ustawę.
#medycyna #lekarz #przegryw #zalesie #pracbaza #zarobki
Czyli na mieszkanie idzie 4600 zł. Nawet w Warszawie da się zejść ze wszystkim poniżej 3000 zł.
@Lekarz_7k: Byłem niedawno u lekarza i zapłaciłem 150 zł za 10 minutową konsultację. Oczywiście kolejki takie, że musiałem się umówić tydzień wcześniej. Gdzie w takim razie znikają te pieniądze, jeżeli nie w kieszeniach lekarzy?
i w związku z tym chcesz się przebranżowić na magazyniera?
albo wołasz o atencję i współczucie albo bait 1,5/10
Pytam w wersjach:
- będziesz dalej się rozwijał?
- palcem nie kiwniesz?
@dr_Batman: to jest najgorsze, wcale mi nie przeszkadza to że zarabiam tak mało, tylko to że ciągle musze słuchać że zarabiam 100 tysiecy miesiecznie i ze jestem mordercą i konowałem
@Lekarz_7k: a jaka nie może walić dyżurów w wieczorynkach, pozach i innych takich wynalankach po 180 zł/h? A to tylko opcja level easy.
To są fakty a nie jakieś p--------y które ty uważasz. Polecam poszukać w necie, mnóstwo ciekawych lektur.
1. Masz pracę w zawodzie. Twoi rownieśnicy po studiach często trudnych mają c---a w dupe. Albo jakieś g---o korpo za 4 k gdzie rywalizują z Anetami po wyższych szkołach lansu i bansu albo pracują w zawodzie z sufitem patrz większość inżynierów
2. Ty za parę lat się wybijesz i zaczniesz zarabiać twoi znajomi za parę lat zmienia poraz 5 raz pracę i będą się kręcić jak g---o w przeręblu
3. Ty się będziesz rozwijać cały czas w swojej dziedzinie żeby pod koniec życia być szanowanym ekspertem twoi znajomi na starość będą zbierac puszki bo obecnie nawet członków zarządu w korpo się wypieprza jeśli nie spełniania wymagań
4.podaje przykładowe pensje dla przegrywow:
- inżynier budownictwa 5 lat studiów i c--j w dupę w postaci 4 k na rękę
@Lekarz_7k: co ty k---a wynajmujesz, 3 pokoje w centrum Warszawy??
kawalerkę za 2,5k w dobrej dzielnicy spokojnie wyrwiesz