Wpis z mikrobloga

Przecież nikt nie kupi masła 200 g mówiąc, że przez #!$%@?ą Unię musi wyrzucić 20 g bo potrzebował tylko 180 g


@smk666: Tak może i by było jeszcze całkiem niedawno, dzisiaj polaryzacja w publicznej dyskusji zaszła tak daleko że jakby unia zakazała walić gruchy do jogurtów HOMOgenizowanych to znalazłaby się przynajmniej jedna osoba której to przeszkadza bo przedsiębiorca będzie stratny
  • Odpowiedz
chyba dawno Laysow nie kupowałeś

@kucyk:
No jakoś ostatnio 15 lat temu jeszcze na studiach.

dzisiaj polaryzacja w publicznej dyskusji zaszła tak daleko

@Werdna:
Widać to również w tym wątku. To jest straszne, że ludzie tak się okopują w swoich przekonaniach, że nawet zdroworozsądkowe tematy są dla nich niedopuszczalne. Oczywiście agresja wobec każdego, z kim się nie zgadzają jest gratis.
  • Odpowiedz
Dobrze wiedzieć. Już wiem jaki makaron kupię kolejnym razem. Strasznie mnie wkurza konieczność doktoryzowania się nad opakowaniami i gramaturą produktów. Zazwyczaj to olewam, bo nie mam czasu na optymalizowanie 50 groszy, ale teraz będę wiedział co brać, już wolę wydać odrobinę więcej na produkt firmy stosującej uczciwe praktyki marketingowe, niż mieć z tyłu głowy, że pewnie zostałem wyruchany przy wyborze produktu.
  • Odpowiedz
@CichyBob: akurat standaryzowanie byłoby zdrowy dla konkurencji, ci co mają standardowe opakowanie ale dobrego produktu sa poszkodowani, tak konkurencja dotyczyłaby tylko jakości a o to chyba chodzi. Dodatkowo najbardziej rypani są obecnie starsi ludzie, którzy nie sprawdzają pakowań i nie zdają sobie sprawy, że ich producent "masełka" nie dba o konsumenta tylko chce każdego wyrolować.
  • Odpowiedz
polecam patrzyć na cenę za kg


@wiktore1709:
Tylko co Ci po patrzeniu na cenę za kg jak zmniejszone gramatury po prostu są niewygodne? Pisałem już w kontekście masła - masz w przepisie 200g, wiec nie kupisz jednego "nowego" opakowania 180 g tylko dwa, z czego zostanie Ci 160 g które albo wyrzucisz nim się zepsuje albo zjesz na siłę.
  • Odpowiedz