Wpis z mikrobloga

  • 13
@bzyku95: Zawsze ludziom mówię, że całe studia myślałem, że największymi problemami w branży IT są te związane z technologią i "coś nie działa", a potem poszedłem do pracy i bardzo, bardzo się zdziwiłem... :D
  • Odpowiedz
@bzyku95 @Regis86 z pracy w IT najbardziej nie lubię pracy z ludźmi. Oczywiste oczywistości trzeba omawiać po wielokroć do znudzenia. Powtarzasz to samo n razy po czym stajesz się z gunwo tematu sme i potrafią cie wdzwonic na spotkanie 10 ludzi abyś im opowiedział n+1 raz to samo. ¯_(ツ)_/¯(). Na jakiekolwiek spotkania to już mam alergie. Analitykiem tech Sys Biz jestem. Po pewnym czasie jesteś gunwo expertem od
  • Odpowiedz
@ameliniummm: W kreacji jest to samo.

Briefiengi, meetingi, tłumaczenia czemu kolejne powiększenie logo jest bez sensu. A nawet jest gorzej niż przy kodowaniu, bo klient myśli, że on też umie projektować, ale po prostu nie zna narzędzi. Ale jakby tylko się nauczył photoshopa, figmy i illustratora to by w 5 min przeniósł cały projekt, który ma w głowie.
  • Odpowiedz
@Regis86: @Bad_Wolf Tak tak, każdy marzy o tym by rypać fizycznie na gospodarstwie na zadupiu by gdziekolwiek pojechać to trzeba brać auto bo na słowo uber to okoliczna ludność wyjmuje pepeszke ze strychu i szuka tego niemca.

Już nie wspominając o dziczeniu jak się tak siedzi tylko z tymi grządkami, bez większych kontaktów z ludźmi.
  • Odpowiedz
@ameliniummm: Brzmi jakbyśmy razem pracowali xD
A tak serio to lubię spojrzeć czasami na perspektywę innych osób w IT i najczęściej wszędzie powielane są te same schematy xD
  • Odpowiedz
Tak tak, każdy marzy o tym by rypać fizycznie na gospodarstwie na zadupiu by gdziekolwiek pojechać to trzeba brać auto bo na słowo uber to okoliczna ludność wyjmuje pepeszke ze strychu i szuka tego niemca.


@tellet: znaczy jeszcze juniorek jesteś¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Bad_Wolf: Nie, po prostu mam dom nad jeziorem na takim zadupiu i mówię z autopsji- jeden tydzień ujdzie, jeśli jeździsz na jakiś obiad do knajpy, bez tego to po 3 dniach jesteś zarośnięty i zmieniłeś piżamy na ciuchy "działkowe".
Nawet z jeżdżeniem po jedzenie, nie ominie cię jednak lokalne tempo życia, gdzie sąsiad za siatką odpala browara o 11, za to lokalna ekoaktywistka zapyta się ciebie telefonicznie o 23, czy nie
  • Odpowiedz
@Regis86: Rolnictwo zajebiście pasuje do pracy programisty freelancera. Bo w ciągu roku są okresy gdzie trzeba więcej pracować oraz takie w których nie ma tej pracy.
  • Odpowiedz