Aktywne Wpisy
GlenGlen12 +191
Pracuję w biurze obok kołchozu, zajmuje się tam rozliczeniami i fakturowaniem dokumentów od klientów - ogólnie tym podobnym gównem.
Dziennie do biura przychodzi około 5 kierowców/magazynierów którzy przynoszą konkretny pakiet dokumentów zebranych z całego dnia, co istotne w tej opowieści siedzę w tym biurze z bardzo zadbaną 35-kobietą, matką 2 małych dzieci, która ma dobrze ustawionego faceta, no i to co już się odsłuchałem od robotników w jej kierunku to przechodzi ludzkie pojęcie
Dziennie do biura przychodzi około 5 kierowców/magazynierów którzy przynoszą konkretny pakiet dokumentów zebranych z całego dnia, co istotne w tej opowieści siedzę w tym biurze z bardzo zadbaną 35-kobietą, matką 2 małych dzieci, która ma dobrze ustawionego faceta, no i to co już się odsłuchałem od robotników w jej kierunku to przechodzi ludzkie pojęcie
jmuhha +20
Może mi ktoś powiedzieć jak mam tu zejść? (╯°□°)╯︵ ┻━┻
w domu czekają na mnie T R Z Y dzieci ( ͡° ʖ̯ ͡°)
w domu czekają na mnie T R Z Y dzieci ( ͡° ʖ̯ ͡°)
jako junior googlalem "loty last minute". jako senior "działka ROD tanio" (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Briefiengi, meetingi, tłumaczenia czemu kolejne powiększenie logo jest bez sensu. A nawet jest gorzej niż przy kodowaniu, bo klient myśli, że on też umie projektować, ale po prostu nie zna narzędzi. Ale jakby tylko się nauczył photoshopa, figmy i illustratora to by w 5 min przeniósł cały projekt, który ma w głowie.
Już nie wspominając o dziczeniu jak się tak siedzi tylko z tymi grządkami, bez większych kontaktów z ludźmi.
A tak serio to lubię spojrzeć czasami na perspektywę innych osób w IT i najczęściej wszędzie powielane są te same schematy xD
@tellet: znaczy jeszcze juniorek jesteś¯\(ツ)/¯
Nawet z jeżdżeniem po jedzenie, nie ominie cię jednak lokalne tempo życia, gdzie sąsiad za siatką odpala browara o 11, za to lokalna ekoaktywistka zapyta się ciebie telefonicznie o 23, czy
znowu obrocilo dd.png
Ja mam 25km do PKiN i się nie nudzę.