Wpis z mikrobloga

@francoisinho:

Albo utrzymanie bardzo wysokich stop procentowych, zbyt restrykcyjne zasady kredytów inwestycyjnych.

Albo np nowa przełomowa technologia. Czasami do krótkotrwałego spadku cen prowadzą tzw. pozytywne szoki podażowe. Dochodzi do nich wówczas, gdy z powodu korzystnych okoliczności przedsiębiorstwa mogą oferować więcej dóbr. Przykładem może być urodzaj w rolnictwie, który skutkuje większą ilością produktów rolnych, czy też znalezienie nowego źródła wydobycia surowców. Takie okresowe zwiększenie podaży określonych dóbr często skutkuje obniżeniem ich cen.
Mieliśmy kilka lat temu deflacje w Polsce i nic złego się nie działo.


@markier: Od lat i aż do dziś Wykopki ślepo powtarzały kalke z amerykańskiej/zachodniej zasady że "2% inflacja jest zdrowa" - tak, dla ich ROZWINIĘTYCH gospodarek! A dla Polski gdzie nadal wiele cen było absurdalnych, całe klasy produktów miały charakter wręcz dóbr luksusowych więc ludzie sobie racjonalizowali wysokie ceny.

Były w końcu lata gdy ceny nareszcie spadały (elektronika użytkowa,
Spadek inflacji nie oznacza, że ceny spadną, tylko że będą rosły wolniej


@mickpl: Przecież to zdanie jest nieprawdziwe, ceny mogą zarówno wzrosnąć jak i spaść, w zależności od tego o ile spadła inflacja. Jeżeli inflacja wynosiła 20% i spadnie o 25 punktów procentowych, to ceny spadną.
@mickpl smutne, że to co piszesz to prawda. spadek nie oznacza taniej, ale nadal drożej, tylko że wolniej.
mało tego, jak było 10 i rok później 10 i rok później 10, to po 3 latach robi się już prawe 33% tego co 3 lata wcześniej.
tyle teoria, bo praktyka to 50-100%
@KorwinizacjaPrzelyku: Co jest nieprawdziwego w tym stwierdzeniu i o czym piszesz? Inflacja to wzrost cen, jeżeli ceny spadną to masz deflacje. Nie możesz mieć spadku cen przy inflacji (oczywiście mówiąc o ogóle a nie o poszczególnych produktach, bo ceny chleba mogą spaść ale jeżeli jest inflacja to wzrośnie cena czegoś innego).
@Raa_V Takie okresowe zwiększenie podaży to dla Zarządu i możliwość zrobienia poduszki finansowej. Dla Mireczków jest inflacja, wyższe stopy procentowe, bieda i syf. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Spadek inflacji nie oznacza, że ceny spadną, tylko że będą rosły wolniej. Spadek do obiecanego poziomu 10% na koniec roku oznacza, że do końca roku ceny wzrosną o 10%.


@mickpl: Nie. Jesli podajemy inflacje R/R to spadek do 10% oznacza jedynie tyle ze ceny w danym momencie będa o 10% wyzsze niz rok wczesniej o tej samej porze.

W tej informacji nie jest zawarte czy "po drodze" ceny byly wyzsze lub
@mickpl: Żeby inflacja na koniec roku wyniosła 10% to powinna spać do 3-4 w grudniu, żeby średnio wyszło 10% :) Raczej będzie to w okolicach 13-14% średnio RdR. 50% w kilka lat…
To nie jest śmieszne nic a nic. Sam spotykam ludzi starszych (oczywiście elektorat), który cieszy się że w końcu ceny spadną bo inflacja maleje ()
@mickpl: a ja w sumie nie wiem czemu zawsze jak mantrę powtarzało się, że deflacja jest gorsza od inflacji.
Osobiście to najbardziej mnie boli, że idziesz do sklepu na większe zakupy raz na 3-4 tyg i patrząc na ceny już nie wiesz czy to cena promocyjna czy tylko fake promocja i ogólnie robisz zakupy i wiesz, że zapłaciłeś więcej, ale nie masz w ogóle odniesienia do cen.
Wcześniej mleko kosztowało te
a ja w sumie nie wiem czemu zawsze jak mantrę powtarzało się, że deflacja jest gorsza od inflacji.


@obieq: Dlatego, ze deflacja oznacza spowolnienie gospodarcze tzn. deflacja utrzymujaca sie pare lat oznacza w perspektywie zmniejszenie produkcji -> zwolenienia pracowników -> podwyzszone bezrobocie -> biedniejsze spoleczenstwo / biedniejsza jendnostka. A za tym beda szly kolejne problemy.
@mickpl: nie chce mi się ci tego tłumaczyć bo wiem że ty to wiesz. Więc proszę cię żebyś wyjaśnił 90 % ludzi w Polsce. Że r/r ceny nie spadną ale m/m spadek będzie.
Ludzie mają to wiedzieć to i prawo!! XD już widać jak betonowy elektorat PiSu trzeszczy, nawet oni widzą co odwalają rządzący. 500+, 13, 14 dostają spazmów na widok cen w sklepach i rachunkach z gazowni, elektrowni i ciepłowni. Hamowanie będzie długie i bolesne, jaszczpom już chce obniżać stopy, zmniejszają wymagania przy hipotekach bo spadki po 30/40% dziś są pokazywane jako normalne ale to się dzieje w biurach wielu firmy to jest pieklot.
Spadek inflacji nie oznacza, że ceny spadną, tylko że będą rosły wolniej


@mickpl: Wszystko zależy od tego, w którym momencie jesteśmy. Ceny nie spadną poniżej tych sprzed roku, ale mogą spaść w porównaniu do ostatnich miesięcy, co np. mamy z masłem.
źródło: Schowek01
@KorwinizacjaPrzelyku Nie, inflacja nie może spaść poniżej zera.
Z definicji inflacja to spadek wartości pieniądza czyli wzrost cen i musi być zawsze dodatni, ujemna inflacja to nie inflacja tylko deflacja a tu nie gadamy o deflacji.
@Ordo_Publius: Tak się tylko wydaje. Kiedyś widziałem gdzieś ciekawy materiał i głupota ludzka jest większa, niż się wydaje, nawet jak trudno w to uwierzyć :D Pytanie mniej więcej tak brzmiało. Co byś wolał/a. 5 tys netto, czy 5 tys brutto, to byś się zdziwił odpowiedziami :)