Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@deafpool: Używam, skrobię jak kliniki w Czechach ( ͡° ͜ʖ ͡°) zero rys, chyba że chcesz karoserie skrobać to średnio
  • Odpowiedz
@deafpool: kup sobie Koncentrat plynu do spryskiwaczy do - 80 stopni, wlej do butelki po jakimś płynie do szyb (ja dolałem trochę wody żeby przycebulić) i pożegnasz się ze skrobaniem w 95% przypadków
  • Odpowiedz
Kup sobie odmrażacz w płynie xD

@dzakubmwo: zastanawia mnie to zawsze czemu ludzie wolą skrobać te szyby rano zamiast jak normalny człowiek wydać te kilka/kilkanaście złotych na jakiś czas i elegancko sobie spryskać szyby xD
Od 12 lat jak mam prawko, dosłownie 1 raz zdarzyło mi się drapać szybę - kiedy zaskoczyła mnie zima na parkingu firmowym.
  • Odpowiedz
  • 0
@deafpool porysować można twardym miękkie, nie na odwrót. Szkło jest twardsze od mosiądzu, skrob śmialo tylko sobie na lakier nie wjedź.
  • Odpowiedz
@v1lk zaintrygowany magicznym działaniem odmrażaczy do szyb taki kupiłem.
Pryskasz, lód znika. Problem w tym, że nawiew musi pracować z 5 minut, żeby temperatury się wyrównały i para w środku zeszła, natomiast jeśli chcesz ruszyć odrazu, to po przejeździe wycieraczkami masz znowu zamarzniętą szybę.
Super interes xD

Murską przejeżdżam w minutę wszystkie szyby i po zawodach
  • Odpowiedz
@deafpool: jeśli masz gruza 7 lat i więcej - to możesz używać śmiało - dużo bardziej ta skrobaczka szyby nie zniszczy
Jeśli zależy ci na samochodzie to tylko odmrażacz w psikadle
Ja mam 10letnią Skodę i używam mosiężnej skrobaczki mimo że wiem że rysuje...
  • Odpowiedz
@Rachey: Czyli w większości przypadków (w mniejszym lub większym stopniu poprostu czasami ), samochody nie lubią się z zimą i tak naprawdę cokolwiek nie zrobisz to tylko minimalizujesz straty ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz