Wpis z mikrobloga

Prawda jest taka, że jestem leniwą kluchą, koszmarnie nie lubię biegać, chodzenie na siłownię jakoś nigdy nie było mi po drodze. Przed tym jak miałem dziecko to bardzo często chodziłem na basen wieczorami bo bardzo to lubię, ale teraz jakoś nie starcza na to czasu. Wobec czego szukam jakiegoś sprzętu do hmm... niejako mimowolnego angażowania mięśni i w ten sposób ćwiczenia ich oraz oczywiście niwelowania nadwagi. Słyszałem sporo pozytywnych opinii o sprzętach typu symulator jazdy konnej i platforma wibracyjna, co myślicie o tym? Oczywiście w opcji są też jazda konna sama w sobie, ale oprócz tego, że drogo, to jeszcze inne przeciwności. dobre efekty podobno daje też jazda motocyklem crossowym w terenie, ale to może potem. Macie jeszcze jakieś inne propozycje?

#odchudzanie #mikrokoksy #silownia #cwiczenia #fitness #zdrowie #cwiczenia #jazdakonna #konie #platformawibracyjna
pogop - Prawda jest taka, że jestem leniwą kluchą, koszmarnie nie lubię biegać, chodz...

źródło: comment_1663154211JDfoAGkkTPFYXlAMXraLNJ.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@pogop: jak nie chce Ci się ćwiczyć, to zacznij mniej jeść. Tego typu „magiczne” sposoby nigdy się nie sprawdzały, ale jak widać zapotrzebowanie na formę bez wysiłku ciagle jest duże i producenci próbują wymyślać coraz to nowe i dziwniejsze ustrojstwa
  • Odpowiedz
  • 1
@pogop to nie lepiej rowerek na wysokiej kadencji zamiast tego dziwadła? W zimie sobie możesz na stacjonarnym oglądać film, czytać książkę i pedałować a jak będzie ciepło to pozwiedzać okolicę. Mi się też zawsze #!$%@? biegać nie chciało, pobiegałem ze 2 tygodnie, nogi mnie bolały i na tym się kończyło. Na rowerze jak jest czas to mogę jeździć codziennie, bo to zawsze się pojedzie trochę inaczej, pozna okolicę. Rower ma właśnie ten
  • Odpowiedz