Wpis z mikrobloga

Według mnie w tej chwili mamy najwyższe ceny na nieruchomościach jakie będą w całym tym stuleciu.

20 procent Polskiej populacji stanowią osoby w przedziale wiekowym 65-90 lat.

Gdy ten przedział wiekowy zacznie umierać zostaną setki tysięcy pustych mieszkań, więc rezultat jest oczywisty.

Od połowy tego roku mamy już tylko spadki, które będą już tylko postępować przez następne lata i jeśli utrzyma się obecny trend demograficzny to nigdy się to nie odwróci.

#mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #kredythipoteczny #finanse #inwestycje #inwestowanie #nieruchomosci #stopyprocentowe
  • 34
Gdy ten przedział wiekowy zacznie umierać zostaną setki tysięcy pustych mieszkań, więc rezultat jest oczywisty.


@Ynfluencer: Niby tak, a jednak nie... Mieszkania budowane w czasach PRL mają wiele wad, przez które często nie są dla ludzi z pokolenia millenialsów i młodszych atrakcyjne.

Oczywiście lepszy rydz niż nic, ale czasy się zmieniają i ludzie już nie chcą wychowywać dwójki dzieci na 45m2 czy nawet mniej, jak to drzewiej bywało... Teraz większość ludzi
@Ynfluencer: Może to daleko, ale Japonia po boomie postwojennym, jak zaliczyła spadki na nieruchach w latach 90', a potem weszła w fazę starzenia się społeczeństwa, notuje nominalne spadki cen mieszkań od 30 lat.

A inny przykład to wioski we Włoszech, gdzie w wielu miejscach możesz kupić nierucha za 1 euro byle byś wyremontował. A kiedyś pewnie też tam kosztowały sryliony.

W Szkocji też np. za cenę kawalerki w wawie możesz kupić
@Ynfluencer: Napiszę tylko tyle, że możecie mi wierzyć lub nie ale przed wybuchem wojny, sytuacja z wizami pracowniczymi wyglądałą tak, że do Polski było się dostać najłatwiej w całej Europie, ba w wielu miejscach głównie w krajach Azji pd-wsch ale też i Afryce były całe kampanie reklamowe promujące pracę w Polsce. Teraz mamy 2 miliony uchodźcó z Ukainy to zeszło trochę na dalszą metę, oni są prorytetem ale plany polskiego rządu
@Pantegram:

Oczywiście lepszy rydz niż nic, ale czasy się zmieniają i ludzie już nie chcą wychowywać dwójki dzieci na 45m2 czy nawet mniej, jak to drzewiej bywało...


Teraz to dzietność leci na łeb, na szyję więc tym bardziej mniejsze mieszkania będą miały wzięcie.

Teraz większość ludzi jak tylko może sobie na to finansowo pozwolić, to chce mieć oddzielną sypialnię dla siebie zamiast spać w salonie na kanapie, oddzielne pokoje dla każdego
No patrząc na to jaki dramat jest z parkowaniem na nowych osiedlach to nie wiem co za różnica. Ja akurat mieszkam na wtórnym i nie mam problemów z parkowaniem o żadnej porze w przeciwieństwie do znajomych, którzy mieszkają na nowych osiedlach gdzie bez wykupienia miejsca nie ma szans na normalne parkowanie


@Krupier: Wiesz, ja osobiście nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy kupując mieszkanie w dużym mieście za ok. 500k i
@Ynfluencer: no cóż, gdy tamci będą umierać rodzić się będą następni, tego nie zatrzymasz. Ale fakt, że wraz z kolejnymi wzrostami stóp procentowych zaraz przestanie ludzi być stać na możliwość zakredytowania się na zakup nowego mieszkania i tu istnieje opcja zatrzymania się w końcu tych chorych cen. Osobiście, jako remontowca mnie to za bardzo nie cieszy, bo o wiele przyjemniej wykańcza mi się deweloperskie mieszkania, a coś czuję, że znowu przyjdą
@Ynfluencer: @mickpl: Ludzie nie mają ciągle pojęcia jaka katastrofa czeka ten kraj xD Tu nawet nie chodzi o tragiczne "rządzenie" i wypędzanie biznesu w ostatnich 5-7 latach, nawet nie o emigracje ale o aż takiej skali przepaść demograficzną.

Jak kraj ma się rozwijać jeśli każdego kolejnego dnia z co raz większą siłą rosną jednostkowe koszty utrzymania WSZYSTKIEGO a równocześnie wymiera/ucieka siła robocza i co najbardziej decydujące: maleje rynek konsumencki xD
Pobierz
źródło: comment_1649974752ASbPeN5HyaEufEnRZdceB6.jpg
@Saeglopur no i co? Za 40 lat spadek do 31 mln? XD dla narodu może i tragedia te 16% mniej, dla cen mieszkań raczej nie. Poza tym za 40 lat nikt już nie będzie pamiętał o kredytach z 2022.

No i pamiętaj że spadek liczby ludności nie oznacza zmniejszenia gęstości zaludnienia w dużych miastach. Wręcz przeciwnie, urbanizacja postępuje jeszcze bardziej. W wyludnionych wioskach nikt nie chce siedzieć a cena metra w aglomeracjach