Aktywne Wpisy

R2D2_z_Sosnowca +530
A udało się znowu połazić po krzakach i przy okazji ten młody człowiek zdał egzamin na prawdziwego mężczyznę bo znalazł największy patyk jaki był w stanie podnieść i naparzał nim tak długo aż się złamał. Kto tak nie robił niechaj pierwszy rzuci kamieniem #r2d2zwiedza #natura #usa #connecticut
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
magdalena-gaska +182
Wkurzają mnie niebiescy piszący z różowych nicków, bądźcie chociaż konsekwentni i piszcie w rodzaju żeńskim, wchodźcie w rolę, za takie oszustwa powinien być ban, tits or gtfo





#mirkokoksy #mikrokoksy #kalistenika
#silownia #sport
Czy warto być docietym?
Dowiedziałem się też gdzie są moje granice, jaki %bf powoduje u mnie problemy zdrowotne, dowiedziałem się jak się człowiek na końcu ciężkiej redukcji czuje. Wypracowane wtedy tips and tricks na hamowanie łaknienia stosuje do dziś, dzięki czemu łatwiej trzymać formę całorocznie. Wg mnie W A R T O.
A redukcję, tako prawdziwo, z na serio dobrym docięciem (jak na endomorfika bez soku) zrobiłem tylko raz i więcej nie zamierzam. Od tamtego czasu trzymam bf relatywnie nisko, nawet w zime, nawet na masie. Na wiosnę 2 miechy lekkiej redukcji, często nawet nie zauważam deficytu i jest całoroczny
Zaburzenia libido, na sam koniec już w ogóle nie miałem ochoty na seks. Nawet seks oralny mnie już nie ruszał. Bywały dni że miałem opcje podjechać do FWB na lodzika i dawałem sobie spokój bo wiedziałem że i tak mi raczej nie stanie.
Problemy ze snem, łatwo i często się wybudzałem.
Mental się zaczął sypać, kłopoty z koncentracją, wiecznie rozdrażniony, czasem wybuchowy.
Gwoździem do trumny był rozlatujący się układ odpornościowy.
Nie liczyłem fałdomierzami itp. Po zdjęciach na necie szacowałem na okolice 8%. Poniżej dziesięciu na pewno. Dziś trzymam w okolicach 12% i jest to moje endomorficzne optimum.
źródło: comment_1623268098FqJjAZn89I13uPTexX5OIY.jpg
PobierzPociśnij ile fabryka dała i dopiero wtedy się dowiesz jakie masz optimum. Każdy organizm jest inny.
U mnie podobnie, na samym żelastwie nie daję rady. Elementy cardio/mordobicia muszą być.
Testowałem diety, przy bardzo niskiej kcal bardzo dobrze sprawdzało się u mnie czekanie z podażą węglowodanów tak długo jak tylko się da. Wstawałem dla przykładu o 7mej, a pierwsze węgle wpadały dopiero w okolicach 16tej. Zdecydowanie łatwiej było mi utrzymać michę.
Czarna kawa, często bezkofeinowa.
I N T E R W A Ł Y
Świetnie na mnie robił regularny carb loading, robiony na czysto, bez śmieciowego żarcia. Góra słodkich ziemniaków
Widzę, że u mnie im dalej redu tym bardziej mnie ssie na żarcie, najgorzej na wieczór,
Komentarz usunięty przez autora
U mnie na śniadanie, od zawsze na zawsze, masa czy redu.
6 jajek (omlety, jajecznica)+ dużo warzyw+biała kawa. Na masie odpada część warzyw, dochodzi pieczywo.
A wieczorne ssanie to u mnie normalne, nawet kiedy trzymam wage, okoła połowy podaży kalorycznej idzie jakies 2h przed snem, trenuje też głównie wieczorami.
#!$%@? mase