Wpis z mikrobloga

@Przegrywhere: Jak nie potrzebuje to po co xD Dziewczyna oprócz pracy prowadzi zajęcia z francuskiego, udziela się w kilku wolontariatach, ogólnie w mieszkaniu tylko śpi. Więc na dobrą sprawę po co ma płacić 2k za coś, za co może płacić 1k? Znam dużo ludzi, którzy żyją na zasadzie zero waste i żadna nie jest biedakiem xD Nie każdy do szczęścia potrzebuje najnowszy telefon, super mieszkanie i ubrania z nowej kolekcji
@Hatespinner: nie mam nic przeciwko oczywiście, że ktoś wynajmuje sobie pokój. To jest raczej częste, bo ceny są chore, ale chciałem tylko zaznaczyć, że jak ktoś się #!$%@?ł w kredyt w wieku 20 lat to w wieku 30 właśnie prawie go spłacił. Kredyty hipoteczne w PL średnio są spłacane w 13 lat.
jak ktoś się #!$%@?ł w kredyt w wieku 20 lat to w wieku 30 właśnie prawie go spłacił. Kredyty hipoteczne w PL średnio są spłacane w 13 lat.


@LewaRenkaBoga: Chyba nie chcesz mi powiedzieć że wziąłeś średni okres spłaty kredytów hipotecznych w Polsce i przyrównuje aż to do ludzi którzy w wieku 20 lat, zadłużyli się na 30 lat? xD
Masz świadomość, że te statystyki są pompowane przez wszelakiej maści podmioty
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hatespinner: oczywiście że chodzi mi o ludzi ludzi którzy w wieku 20 lat, zadłużyli się na 30 lat. To co tę statystykę może fałszować ta fakt wcześniejszej spłaty ze względu na sprzedaż mieszkania i wzięcie większego. Ja spłaciłem np 70% swojego kredytu w 5 lat. A jak go brałem nigdy bym nie przypuszczał, że tak się stanie.
@Joxek: tu gdzie mieszkam pokoje sa wciaz popularne, bo w cholere redukuja koszty jak chcesz mieszkac w miescie, a nie poza. Jesli zas chodzi o singli bez samochodu ktorzy nie chca placic za studio czy mieszkanie sa mega popularne, bo daja towarzystwo i 30-50% oszczednosci na czynszu, czyli do 750 EUR wiecej do #!$%@? na glupoty :)
Ja tez rozwazalem, ale zbyt sie przyzwyczaielm do mieszkania na swoim, choc redukcja kosztow
@Joxek: Moja siostra ma 30 lat i wynajmuje pokój, bo zarabia za mało, żeby wynająć mieszkanie. Skończyła architekturę, pracuje w biurze na pełen etat + dorabia sobie po godzinach, ale niestety dostaje za to grosze, bo nie potrafi się wykłócić o swoje.

Btw, tak się śmiejecie, ale pewnie za ~40 lat, jak będziemy na emeryturze, to się okaże, że mało kto ma mieszkanie, bo wszyscy do tej pory wynajmowali (a nie