Wpis z mikrobloga

Ale mnie to irytuje, że otomoto wymaga wpisywania vinu przez sprzedającego, ale janusze i tak wpisują xxxxxxxxx i mają #!$%@?. I otomoto z resztą też ma #!$%@?, bo można zgłaszać takie oferty do woli, a one dalej wiszą. Chyba pracują tam ci sami moderatorzy, co na wykopie.

#otomoto #samochody #motoryzacja #gorzkiezale
źródło: comment_1605609395La0zRJr5tVn3htYQ7Rvpf9.jpg
  • 62
Ale mnie to irytuje, że otomoto wymaga wpisywania vinu przez sprzedającego, ale janusze i tak wpisują xxxxxxxxx i mają #!$%@?. I otomoto z resztą też ma #!$%@?, bo można zgłaszać takie oferty do woli, a one dalej wiszą. Chyba pracują tam ci sami moderatorzy, co na wykopie.


@lysyzlombardu: sposób w jaki to zaimplementowali to jest farsa, przecież rozkodowanie VINu do poziomu marki, modelu i silnika to nie jest czarna magia, a
@lysyzlombardu: Ja sie wylamuje.

Uwazm, ze podawanie tego vinu jako obowiazkowe nic nie daje.
Po pierwsze sam VIn daje wzglednie neiwiele u nas dla szarego czlowieka. Inna sprawa, ze wysyp z dupy ekspertow od wklejania w google VINow

jak pic rel.

A to benzna blekitna byla.

Programy na TVNTurbo, mierniki za 30 zeta i dostep do google nie zrobi z kogos eksperta wbrew temu co sie niektorym wydaje.

Niechce mi sie
źródło: comment_16056115358vzMVlEqD3wd3fxhr74ZMW.jpg
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lysyzlombardu: myślę, że to kwestia czasu kiedy automat będzie sprawdzać poprawność publikowanego ogłoszenia i wtedy wyrzuci błąd. Póki co musimy czekać może nawet kilkadziesiąt lat na porządną bazę vinow
@bigger no bo tak to wygląda panie kolego. Nie chce mi się komentować wszystkiego, ale to ostatnie zdanie też jest nie prawda(odnośnie ogółu handlarzy, Ciebie nie znam). "Kazdy normalny klient dostanie o co prosi. Na dzbanow nie mam czasu." Ile razy bywało, że sprzedawca zapewniał, iż auto jest pucuś glancuś, nie bite, itp. itd. A na miejscu okazywało się, że to szrot. A tak to jest podany Vin, klient sobie sprawdza. Widzi
@rozklekotany: No, ale ja wcale nie bronie handlarzy. Wrecz przeciwnie.

Inna sprawa,ze powtarzam jak mantre ze wine za #!$%@? rynek aut uzywanych ponosza kupujacy tak samo jak sprzedajacy. Jak nie bardziej. Ale to temat na osobny wpis

Zdanie troche zmieniles. I calkiem zmienilo sie znaczenie.

Kazdy NORMALNY klient dostanie to o co prosi. Tak bylo napisane. Na dzbanow jak wyzej szkoda mojego czasu. Bedzie osiol mi implikowal ze VIN nie jest
źródło: comment_16056198110bm1fjFlSrRySo9ixeElC9.jpg
@bigger hmm, skopiowałem całe ostanie Twoje zdanie. Nie widzę żebym coś zmienił ( ͡° ʖ̯ ͡°) no ale mniejsza o to.
Generalnie sam pracowałem przez jakiś czas w handlu i miałem kontakt z ludźmi. Dopiero wtedy dowiedziałem się jak można być głupim i się z tym nie ukrywać. Także wiem o co Ci chodzi z tymi dzbanami. Nie mniej jednak to jest klient, któremu coś trzeba sprzedać. Spokojnie
@piwakk: Dobra. Praktycznie nic nie daje. Sam VIN dla szarego czlowieka nie da nic. Sprawdzanie historii w ASO , cepiku czy szkod. Zreszta w odroznieniu od np. tablic uwazam,ze VIN jest bezwartosciowy wiec nie wiem czemu handlarze sie tak boja go podawac, akupujacy mysla ze z nim zwojuja swiat.

Gdzie np. auta z USA sa bardzo czesto mocno przeklamane. Tak samo Benelux.

@rozklekotany: Ale ja na noc mam zawsze wyciszone,
źródło: comment_1605623081fdoIAjWAC9Cqsn1q8zvSqM.jpg
@bigger: Szukanie uzywanego pojazdu w Polsce to niezła patolka - w opisach wszędzie cud miód, tylko wsiadać i jechać, bezwypadek i w ogóle jak z salonu.
Na szczęście masz teraz VIN i mozesz sprawdzic taki carfax/autoDNA i już wiesz, że nie musisz tracić czasu na takie auto i jechac z nim na sprawdzenie do ASO/warsztatu.

Pic rel - mial byc bezwypadek, a zarejestrowana całka.
źródło: comment_1605624860BVZ6jrSwOzTKTsR824Hh6b.jpg
@bigger: No to teraz dam Ci przykład: Nie podając VINu, jako kupujący muszę wysyłać 342 wiadomości do 342 miejsc z prośbą o VIN i łaskawie czekać aż odpiszą. Jest to stosunkowo dobry sposób na odsiewanie januszexów, których szroty i tak są gówno warte, bo już na tym poziomie zaczynają się pluć, ale sporo normalnych osób też chce sprzedać auto, a mogą po prostu niechcący pominąć wiadomość. Jako sprzedawca, Ty musisz wtedy
@lysyzlombardu Olx też chyba przejęło modów od białka, w ogłoszeniach prywatnych w #!$%@? handlarzyn, właściwie ciężko w tym momencie przeglądać oferty a te całe filtry można by było ograniczyć tylko do marki i ceny. Zna ktoś jakiej grupki na FB lub miejsca w sieci gdzie ludzie demaskują handlarskie miny?
@lysyzlombardu mnie też jasny piorun strzela, szukam właśnie samochodu i to co się dzieje na otomoto z VIN to jakies cholerne eldorado.

Połowa ogłoszen to vin 11111111111...
Mniejsza część to vin od innych pojazdów.

Również pisze wiele wiadomości z prośbą o VIN i często słyszę ze proszę przyjechać to wszystko Panu pokaże.

Jeśli dalej nalegam na Vin kontakt się urywa i ponownie mam jeden samochód mniej na liście.

Prawda jest taka że
@LibertyPrime: Dzban to Cie robil - to po pierwsze.

Po drugie po samym VINie przbiegu nie sprawdzisz (w miazdzacej wiekszsci przypadkow dla wiekszosci ludzi i aut)
Ja sobie cos tam moze posprawdzam jako handlarz z jako-takimi dojsciami. Ale miazdzaca wiekszosc ludzi moze cos najwyzej wklepac taki VIN w google albo kupic raport z autodna , ktory w wiekszosci jest gowno wart. Nie zebym mial cos przeciwko wklepywaniu vinu w google.
Poprostu
@RedBaron: Nie mam pojecia.

Czesc to boty na pewno, ale i tak spora czesc to jakies wały. Nie wiem jak sprzedajemy.pl ale OtoMoto i OLX z wyswietleniami leci w wuja mocno.
@Anoniemamowy: Dokladnie. Czyli musimy miec te 3 rzeczy a nie tylko vin. I to tylko pomaga w przypadku aut juz zarejestrowanych albo raczej dawno zarejestrowanych. Miazdzaca wiekszosc aut od handlarzy to sprowadzance z Rzeszy/Francji albo swiezo zarejestrowane z tych krajow.
Rozkodujesz sobie VIN i elo.
@LibertyPrime: No niby tak, ale jakby nie handlarze to by nie bylo na rynku wtorym aut , bo wiekszosc jest importowana wlasnie przez hieny.

Inna sprawa ze zwyklu kupuje kilka aut


Zwykle od prywatnych ludzi i to czesto matacze wieksi niz hieny.
@bigger: #!$%@? po prostu i tyle
po vinie przede wszystkim to sobie wyposażenie rozczytasz (zwłaszcza w bmw i vagach) a to się już akurat przydaje zwłaszcza przy troszkę starszych autach bo nie ma sensu wymieniać każdej najmniejszej rzeczy jaka jest w aucie ale chociaż możesz czasami ogarnąć czy jak ci się za parę lat zamarzy coś dołożyć do auta to już będziesz miał instalację w aucie czy będziesz dziadował
raporty z
@Pangia: Po raz Nty pisze.
Mnie podawanie VINu nie boli i nie przeszkadza. Na otomoto gdzie jest obowiazkowy jest podany
Poprostu dla mnie jego wartosc jest przewartosciowana , a i tak spora czesc kupujacych nie ma umie z niego zrobic pozytku co widac na moim screenie od klienta wyzej.

Na otomoto zawsze podaje taki jak trzeba. Na OLX nie jest zreszta na OLXie sprzedaje glownie gruzy do 2-3k a sens podawnaia
przecież rozkodowanie VINu do poziomu marki, modelu i silnika to nie jest czarna magia


@bidzej: w drugą stronę też to działa. Można taki VIN bez problemu wygenerować. Do tego masz samochód gdzie był zmieniany silnik, albo stare gdzie brakuje dekodera.
przecież to lepiej? Widzisz taką ofertę od razu wyłączasz bez czytania reszty


@bartez_94: Po kiego #!$%@? tracić komuś czas?
I co mam ofertę sprawdzić najpierw kilka oszustw zanim wezmę pod uwagę. I tak #!$%@? z 2h szukania 1.5h na odrzucanie oszustw. ŚWIETNIE #!$%@?.