Wpis z mikrobloga

  • 5
@kolnay1 a wyobraź sobie umiejętność czytania ze zrozumieniem, bo dla takich ślepców jak Ty napisałem dość wyraźnie podkreślając "na ważny samolot", a nie na podniebne taksówki;) nawet OP załapał, ale stado baranów będzie mnie teraz tu wołać, bo czytać nie potrafią. dramat
  • Odpowiedz
@Assistant_to_the_Regional_Manager: ja p------e, dostalem raka jak to czytam. na samolot nalezy byc zawsze minimum 2h PRZED odlotem. Serio, nie szlo przyjechac wczesniej? Juz lepiej koczowac w terminalu nawet dwa razy tyle niz stracic kupe nerwow i hajsu bo nie wpuszcza cie na poklad bo spozniles sie na boarding - sam jak ostatnio lecialem to wiedzac ze normalnie trasa z mojego miasta do Wawy to jakies 2,5h/3h A1 i A2 przyjkechalem
  • Odpowiedz
Kraj z dykty, mchu i tektury.


@Assistant_to_the_Regional_Manager: państwo polskie jest odpowiedzialne za wożnienie ciebie po kraju? możesz dać jakiś link do ustawy, rozporządzenia, paragrafu konstytucji gdzie ten obowiązek jest zapisany? Jak u piekarza kupisz czerstwy chleb to też rzeczpospolita polska jest winna? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@naprawtagi: Nie no naprawde lepiej byc dzien wczesniej, bo w Polsce niestety kolej jezdzi jak chce i nie mozna wierzyc w rozklad jazdy, a roznica w koszcie przebookowania biletu samolotowego vs koszt pokoju na jedna noc jest kolosalna. @Shishu:
  • Odpowiedz
@Shishu: myślisz, że ktoś kupuje loty z błahych powodów? może 1% ludzi lata 'żeby się przelecieć', bo nigdy nie leciało. Reszta ma w tym jakiś biznes. Od stycznia leciałam jakieś 20+ razy i nie wyobrażam sobie siedzieć gdzieś dzień wcześniej XD no ale w Polsce ludzie uważają, że do gówna trzeba się przyzwyczaić, a ci co się na to nie zgadzają są podludźmi xd
Jednego dnia leciałam Agadir -> Manchester
  • Odpowiedz
Tylko dzień wcześniej? Podludź.

Ostatnio jak leciałem z Warszawy do Rzeszowa to na lotnisku byłem 3 dni wcześniej ze śpiworem i kanapkami.

Ostatnio jak leciałem z Rzeszowa do Szczecina, to specjalnie 6 dni wcześniej przyjechałem

@naprawtagi:
@Saute:

Panowie błagam, ja jak miałem lot do Barcelony, to przyjechałem do Krakowa 8 lat wcześniej, poznałem dziewczynę, wziąłem ślub, mamy dzieci i kredyt na nasze M4.
  • Odpowiedz