Wpis z mikrobloga

@eARLq3 regulaminowe czyli #!$%@? od innych karków z osiedla. Każdy sebix myśli, że trzęsie osiedlem, dlatego wstyd się przyznać, że na "własnym terenie" obili mu mordę.
  • Odpowiedz
@eARLq3: Wchodzą Ci do domu i wpisują mandaty? Spożywanie w miejscach publicznych, to wykroczenie. I sam jestem miłośnikiem piwa pod chmurką, a jakoś nigdy nie dostałem mandatu, nie mówiąc już o jakichś problemach z policją. Kwestia jest raczej jak na czyje zachowanie ten alkohol wpływa.

Pomijam kwestię, że skoro zdarza ci się to z taką regularnościa, to na tym piciu alkoholu w plenerze musisz spedzać całkiem sporo czasu ( ͡
  • Odpowiedz
@hasztag_andrzej: pozywanie alko to przestepstwo? Napisalem ze...ehh, staraj sie czytac ze zrozumieniem, nigdzie nie napisalem ze te wszystkie spotkanie byly ze wzgledu na podejrzenie popelnienia przestepstwa. Manipulowac ucza w szkolce czy juz w trakcie slozby?
  • Odpowiedz
@eARLq3: To już mnie do policji przyjęli?

@hasztag_andrzej: spozywanie alko to przestepstwo?

Sam napisałeś, to ci odpowiadam, jak jest. To jak nie ze wzgledu na podejrzenie popelnienia przestepstwa albo wykroczenie, to skad te czeste spotkania? Na kawę przychodzą?
  • Odpowiedz
@hasztag_andrzej: za kazdym razem jak widzialem idacy w moja syrone patrol, mowilem ze Panowie zdaje sobie sprawe z popelnionego wykroczenia i przyjmujee mandat, zanim panowie zdazyli sie przedstawic. Prosze nie manipulowac!
  • Odpowiedz
@hasztag_andrzej: Czytam Twoje komentarze i napiszę jak to wygląda u mnie. Ja - prawie trzydziecha na karku, po studiach, pracujący od 10 lat niemalże. Ubieram się jak człowiek, nie jak patus (dresy mam, ale profesjonalne do latania, np. Do sklepu). Włosy uczesane, zarost zazwyczaj nienaganny. Nie mam i nigdy nie bede miał bluzy/koszulki z pittbulla czy innych wyklętych, nie noszę saszetki na klacie, nie mam torebki u boku. Jedyna ekstrawagancja
  • Odpowiedz
Ty to napisales czy pomyslales?


@eARLq3: pomyślałem a potem napisałem, a co? To jakiś zarzut? xD

Mam nieodparte wrazenie ze policjanci na wykopie staraja sie zaklinac rzeczywistosc. Oczywiscie zyjemy w odcieniach szarosci.


Rozumiem, że tylko Twoje pojmowanie rzeczywistości jest słuszne, każde inne to jej zaklinanie.
  • Odpowiedz
@niebiesko-niebieski: Rozumiem to i jak najbardziej popieram dlatego jak pisałem że mógłby to być jeden z postulatów to miałem na myśli że właśnie i przyda się zarówno Policji jak i obywatelom. Bo jest to to obiektywny dowód.
  • Odpowiedz
@StachZielonka: no trochę ostro go załatwili. Nawet „z powodem” tak nie powinni.

Ja kiedyś zostałam poturbowana przez policję, będąc całkowicie niewinnym :( Rozni są policjanci. Ta sytuacja wyglada na kłamstwo typka, ale nie mamy w sumie na to dowodow :/
  • Odpowiedz
@twojastaraluz: nic takiego nie powiedzialem...
Juz wystarczy odpisywania, bo i tak nie czytacie ze zrozumieniem a nie mam zamiaru co chwile pisac tego samego, odpowiedz masz w komentarzach wyzej gdzies.

@hasztag_andrzej Czasem wystarczy byc w zlym miejscu o zlym czasie.
Bylem mlodszy to wiecej pilo sie
  • Odpowiedz
@eARLq3: No ale co, każdy patrol idący po ulicy od razu zwraca ci uwagę? Co ci oni przeszkadzają?

@Macieeeej: Ale tutaj nikt się raczej nie kłóci z tym, że nadużycia w policji są i powinny być ścigane z cała surowością. Nawet większą, niż w przypadku zwykłego obywatela, bo to jednak zawód zaufania publicznego. Ja jedynie konfrontuję pogląd zrównujący policję z osiedlową patologią i wzbudzanie wrogości. Z resztą sam
  • Odpowiedz
Czytam Twoje komentarze i napiszę jak to wygląda u mnie. Ja - prawie trzydziecha na karku, po studiach, pracujący od 10 lat niemalże. Ubieram się jak człowiek, nie jak patus (dresy mam, ale profesjonalne do latania, np. Do sklepu). Włosy uczesane, zarost zazwyczaj nienaganny. Nie mam i nigdy nie bede miał bluzy/koszulki z pittbulla czy innych wyklętych, nie noszę saszetki na klacie, nie mam torebki u boku. Jedyna ekstrawagancja to czapka z
  • Odpowiedz
@hasztag_andrzej: Ostatni akapit. No a mi właśnie chodzi o to, żeby w Polsce obywatel nie bał się policji i nie musiał 'sluchac instynktu' i dać się #!$%@? za friko. Gros policjantów to życiowi cwaniacy co im się wydaje, ze Pana Boga za nogi zlapali. Malo tego, myślą, że zostają szeryfami i to oni stanowią prawo.
  • Odpowiedz