Wpis z mikrobloga

Dlaczego ateiści w większości wolą "krówki i świnki" od nienarodzonych dzieci? Wyjaśnia najwybitniejszy i najgłośniejszy reprezentant "cywilizacjośmierciowej" etyki, Peter Singer:

Słabość (...) argumentu konserwatywnego [1] polega na akceptacji szczególnego statusu ludzkiego życia. (...) „ludzki” jest terminem, który obejmuje dwa różne pojęcia: bycie przedstawicielem gatunku homo sapiens i bycie osobą. Gdy dokonamy tego rozróżnienia, słabość pierwszej przesłanki konserwatystów staje się widoczna. Jeśli „ludzki” potraktujemy jako ekwiwalent „osoby”, druga przesłanka argumentu, która zapewnia, że płód jest istotą ludzką, jest wyraźnie fałszywa, ponieważ nie ma podstaw do przyjęcia, że płód jest racjonalny czy samoświadomy. Jeśli natomiast weźmiemy „ludzki” w znaczeniu nie więcej niż przedstawiciel gatunku Homo sapiens, to obrona przez konserwatystów życia płodu opiera się na charakterystyce, której brakuje znaczenia moralnego, i pierwsza przesłanka jest fałszywa. (...) to, czy istota jest czy nie przedstawicielem naszego gatunku, nie jest samo w sobie bardziej relewantne do zła zabicia jej niż to, czy jest przedstawicielem naszej rasy czy nie. Przekonanie, że sama przynależność do naszego gatunku, be względu na inne cechy, sprawia wielką różnicę w zabijaniu istoty, jest spadkiem po doktrynach religijnych, który nawet przeciwnicy aborcji wahają się wnieść do debaty.

Rozpoznanie tej prostej sprawy przeobraża kwestię aborcji. Możemy teraz spojrzeć na płód jak na to, czym jest - na rzeczywiste cechy, jakie posiada — i możemy oceniać jego życie w lej samej skali, co życie istot z podobnymi cechami, które nie są przedstawicielami naszego gatunku. Staje się teraz jasne, że ruchy Pro Life czy Right to Life są źle nazwane. Dalecy od zainteresowania wszystkimi formami życia czy skali zainteresowania opartej bezstronnie na naturze życia, o które chodzi, ci, którzy sprzeciwiają się aborcji, ale zjadają regularnie mięso kurcząt, świń i bydła, wykazują tylko stronnicze zainteresowanie życiem przedstawicieli własnego gatunku. W jakimkolwiek bowiem uczciwym porównaniu moralnie relewantnych cech, takich jak racjonalność, samoświadomość,świadomość, autonomia, przyjemność, ból bydło, świnia i tak wyśmiewane kurczęta są daleko przed płodem niezależnie od stadium ciąży - jeśli zaś dokonamy porównania płodu mniej niż trzymiesięcznego i ryby, to ryba wykazałaby się większymi oznakami świadomości.


[1] Argument konserwatywny wg Singera wygląda tak:
- Pierwsza przesłanka: Jest źle zabić niewinną istotę ludzką.
- Druga przesłanka: Ludzki płód jest niewinną istotą ludzką.
- Wniosek: Jest więc źle zabić ludzki płód.

Peter Singer, Etyka Praktyczna, Warszawa 2007, ss. 148-149

PS: "Etyka praktyczna" to must read dla tych, którzy nie rozumieją, czemu na Zachodzie popularne są takie, a nie inne poglądy etyczne.

#ksiazki #neuropa #filozofia #etyka #aborcja #wegetarianizm #weganizm #ateizm #gruparatowaniapoziomu
  • 37
@Cantrustme: Argument jest o tyle słaby, że nasza cywilizacja zachodnia - ta sama, która wydała Singera - jest pionierska pod prawie każdym względem. To samo co piszesz można by powiedzieć o prawie wszystkim co robimy - lataniu samolotami choćby.

Majstrujemy z sukcesem przy tak wielu rzeczach, że arbitralne wyłączenie tej jednej wymaga uzasadnienia. "Świętość życia" jest dobrym argumentem, ale religijnym, więc dla coraz mniejszej liczby osób akceptowalnym.
@eoneon:

Istnieje, ale jako zapowiedź istoty świadomej i racjonalnej, ta świadomość jeszcze "nie odpaliła". Czemu tego typu istnienie miałoby mieć jakieś znaczenie etyczne?

Zastanawiam się, dlaczego przyjęcie tego pogładu nie miałoby usprawiedliwiać zabicia osoby śpiącej albo nieprzytomnej. Człowiek w takim stanie nie jest przecież świadomy.

Oczywiście, jest to stan przejściowy i po jakimś czasie taka osoba stanie się świadoma-ale to samo dotyczy płodu.

@Cantrustme

Na całym świecie zabijanie małych, nieświadomych i
Człowiek w takim stanie nie jest przecież świadomy.

@Roxar123: Najnowsze badania wykazują jednoznacznie, że marzenia senne (zakładające pewnien stopień świadomości) występują nie tylko w tzw etapie rem, ale nawet w fazie głębokiej.
Istnieje, ale jako zapowiedź istoty świadomej i racjonalnej, ta świadomość jeszcze "nie odpaliła". Czemu tego typu istnienie miałoby mieć jakieś znaczenie etyczne?

@eoneon: I tu docieramy do sedna sprawy. Odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że wiele osób w tym miejscu miewa problemy z rozróżnieniem stanu faktycznego (np. wyksztalcenie stosownych struktur mózgowych) oraz zaledwie potencjalnego (czy to płodu bez złożonego układu nerwowego czy uprzednio zygoty, albo jeszcze wcześniej plemnika). Rzecz polega na
@eoneon:

Moim osobistym zdaniem nie ma żadnej realnej ideologi u zagorzałych zwolenników aborcji i jednocześnie nie ma żadnego rozsądku u zagorzałych przeciwników aborcji.
Zagorzali zwolennicy aborcji tak naprawdę myślą tylko i wyłączenie o sobie i swojej wygodzie. Wymyślają każdy najgłupszy argument za tym żeby pozbyć się dziecka, które jest niechciane, niewygodne.
Druga strona totalnie odwrotnie. Kierują się wyłącznie ideologią przez co nie trafiają do nich żadne argumenty racjonalne.
Osobiście jestem zwolennikiem
@eoneon: Singer atakuje tu humanizm jako taki, czyli ideę, że przynależność do Homo sapiens jest czymś wyjątkowym. Jeśli odrzucimy humanizm to Singer może mieć rację*. Błędem logicznym jest jednak bronić prawa do aborcji i uważać się za humanistę (jak to czyni większość proaborcjonistów).

* "może mieć", a nie "ma rację" ponieważ wnioski nakazujące specjalnie traktować własny gatunek można wywieść z prawa naturalnego, bez odwoływania się do humanizmu.
Zagorzali zwolennicy aborcji tak naprawdę myślą tylko i wyłączenie o sobie i swojej wygodzie.


I co w tym złego? Dokonają aborcji i uwolnią się od kłopotów, lepiej wziac odpowiedzialnosc w taki sposob, niz nosic i chociazby narazac zdrowie psychofizyczne. Pozbywasz się organizmu, który ciężko nazwać osobą, bo nic nie czuje, ani nie ma świadomości, więc wiadomo, że komfort kobiety jest tu istotniejszy, chyba, że masz poważne braki w empatii ( ͡°
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ziumbalapl: W pierwszym akapicie napisałeś rzeczy, z którymi tak fundamentalnie się nie zgadzam, że naprawdę polemika byłaby stratą czasu mojego i twojego.
@eoneon:

Istnieje, ale jako zapowiedź istoty świadomej i racjonalnej, ta świadomość jeszcze "nie odpaliła". Czemu tego typu istnienie miałoby mieć jakieś znaczenie etyczne?


Gdyż istnieje już jedna i niepowtarzalna istota o potencjale człowieka - to jest chyba główny argument przeciw logice Singera.

Geberalnie Singer po prostu przyjmuje kryterium świadomości/inteligencji i na tej podstawie stwierdza czy etyczne jest zabijać czy nie. A jwgo przeienicy zaznaczają że ten potencjał płodu do bycia człowiekiem
@eoneon: Chronimy płód jako człowieka nie tylko dlatego, że jest on homo sapiens ORAZ jest "osobą potencjalną". Chronimy go również dlatego, że to jeden z naszych.
Zakładamy naiwnie, że gdy dorośnie będzie podzielał nasz system wartości i walczył o niego. Jest członkiem naszego plemienia. Będzie pracował dla wspólnego dobra i poniesie w świat nasze geny i nasze wartości. Zwiększy siłę i potencjał naszych. Zakładamy, że gdy będziemy w potrzebie, on również
Z mojej strony: powstrzymując się od współżycia z partnerką w okresie płodnym, nie pozwalasz powstać nowemu człowiekowi, który mógłby zaistnieć jako samoświadoma i racjonalna osoba. Gdzie różnica? Ja wiem, że w jakiś sposób zarodek już "jest", ale jeszcze nie jako osoba, więc też się nie liczy.


@eoneon: Ależ rodzicielstwo jest wspaniałą cnotą. Mamy zdrowe instynkty reprodukcyjne. Oczekujemy również, że nasi bliscy będą "produkować" dzieci. Aktywnie ich do tego zachęcamy. Pomagamy sobie