Wpis z mikrobloga

@kto_ma_potrzymac_dwie_dychy: @ogrod87: @krzych0: po co się tak dosrywać? To że koleś ma jakieś oczekiwania i nie ma podejścia niewolniczego, to źle? Gdybyście Wy mieli coś do zaoferowania pracodawcy i znali swoją wartość, też byście chcieli pracować, tak jak Wam pasuje. Gdzie op napisał, że juz dostał tą pracę? Poszedł na rozmowę o niej porozmawiać. Rozmowy o pracę to negocjacje. Moze byłyby zajebiste warunki i chciałby pracować 5 dni. Widocznie
@arturro94: a może czas zacząć myśleć zadaniowo a nie w kategoriach „pracuj 40h tygodniowo” ;)


@buntuubuntu: w korpo? Chyba żartujesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ewentualnie trzeba uderzać od razu gdzieś do wyższego managementu i mieć dobry powód biznesowy dla takiej zmiany. Pionek z HR woli powiedzieć, że "nie da się", niż musieć kombinować jak to w ogóle ugryźć i potem rozliczyć poprawnie.
@Rabusek: słuchaj, siedzę w branży około IT już kilka lat, nawet nie wiesz ile razy już słyszałem na spotkaniach z managerami ze polska jest szalonym miejscem do lokowania nowych dużych projektów IT. Kiedy ostatnio jakaś duża firma it postawiła na nasz kraj?
Koszty pracy rosną dużo szybciej niż w jakimkolwiek kraju na świecie, otoczenie prawne nie pomaga. Roszczeniowe postawy jak opa czy Twoje tylko wzmagają takie myślenie. Za kilka lat to
@krzych0: z czego większość to przeświadczenie o efektywniejszej pracy w zespole i oszukiwaniu na czasie/siedzeniu na fejsie.
A potem gdy przychodzi co do czego to cały dzień z kumplem który siedzi na wyciągnięcie ręki rozmawiasz przez skype, a gdy nie ma taskow bezmyślnie przewijasz wykop i fejsa, bo przełozoni robią to samo. Been there done that.
@wczoraj: a to tylko dotyczy branży bankowej? Jeżeli realizowałbym jakiś projekt i oddawałbym firmie IT jakąś część mojego know how, nieważne coby to nie było to też zażyczyłbym sobie aby ten projekt był robiony w bezpiecznych warunkach pod nadzorem.
I tak się dzieje, jeżeli firma pracuje dla klienta X i klientowi zależy na bezpieczeństwie to logiczne jest że to bezpieczeństwo w maksymalnym stopniu jest mu zapewniane. A problemy pierwszego świata "nie