Aktywne Wpisy
Nie mam pojęcia co robić, różowa od roku pracuje w mniejszej firmie gdzie od samego początku podbija do niej jeden "kierownik". Tak jak na początku było to stosunkowo delikatne czyli zagadywanie na przerwie czy zapraszanie na kolacje, tak z czasem zaczął się mocno rozkręcać. Różowa oczywiście poinformowała go, ze nie jest zainteresowana bo już z kimś jest, ale do chłopa najwidoczniej to nie dociera bo co jakiś czas znowu probuje. Raz na
![KarmelowyJeremiasz - Nie mam pojęcia co robić, różowa od roku pracuje w mniejszej fir...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/80e1b6f41ed324f6a41c0080ce40e4ddbe461cc6d37f07618b23d096621fa820,w150.jpg?author=KarmelowyJeremiasz&auth=a9de7a090a8cc73b8ccb8265b345c2a3)
źródło: IMG_3917
Pobierz![daeun](https://wykop.pl/cdn/c3397992/daeun_hbb4iXGtdb,q60.jpg)
daeun +87
Śledzę wiele dzienników budowy i wszystkie łączy jedno i to samo. Polacy budują się PONAD STAN z wykorzystaniem technologii zupełnie im niepotrzebnych, czesto nawet nie zdając sobie sprawy w jakie gó*** sie wpieprzyli. Przeciętny polak nie chce kurnika w Polsce powiatowej, on ogląda MTV Cribbs, Dorote Szelogowską na TTV, wie jak mieszka Zenek Martuniuk, gwiazdy i influencerzy, dla siebie chce tego samego xD
1. Projekt? Obowiazkowo 200m z Archonu, z balkonami, tarasami
1. Projekt? Obowiazkowo 200m z Archonu, z balkonami, tarasami
![daeun - Śledzę wiele dzienników budowy i wszystkie łączy jedno i to samo. Polacy budu...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/50bffc0b6da8aa37d69897410151c4f23d294ade2fc7495f80f550ca72a475ac,w150.jpg?author=daeun&auth=27ce5bc8bf3ae65967b3979cda9fc9f3)
źródło: AdobeStock_298727268-scaled
Pobierz
Mirki mam problem. Pracuje od miesiaca w nowej firmie (mega duzym korpo). Z pracy jestem mega zadowolony, ciekawy projekt, duzy rozwoj, niezle hajsy, ale wkur... mnie korpo zasady. Minelo 30 dni a mam juz chyba z 5 totalnie irracjonalnych korpo story. Dzisiaj sytuacja finalowa. Byl korek, spoznilem sie 6 minut. Moj team leader zabookowal mi to jako holiday (0.0125 dnia). Nie powiem, dziwnie sie poczulem, ale moze nie jestem obiektywny i oni maja racje. Co myslicie o takiej praktyce? Jak byscie to odebrali?
źródło: comment_yLumOrI373inxeWQXYcRVl76LiVBkAO2.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Brak mi słów. Robiłem w pewnym korpo projekt, to raczej każdy przychodził o której chciał (wszystko w pewnych normach, ze zdrowym umysłem) i nikt się nie czepiał minutek, czy nawet kilkudziesięciu minut.
Chyba że ktoś się spóźnił ponad 30 minut, to oczywiście te 30 minut się dłużej zostawało w ten czy inny dzień.