Wpis z mikrobloga

Trzeba być szczerym w służbie zdrowia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dostałam skierowanie do chirurga...
Przychodzę dziś do przychodni z zamiarem zarejestrowania się, a babka do mnie mówi:
- Widzę, że ma być jakiś zabieg, proponowałabym zapisać się do innej przychodni (inne miasto), bo tutaj to Panią zapiszę na marzec.
- No spoko, nie umrę chyba od tego, przeżyję jakoś xD
- Ale lepiej byłoby dla Pani, zrobiliby to Pani w ciągu miesiąca, niech Pani tam się zarejestruje.
- Wie Pani... Tak szczerze to mi się nie chce xD Niech Pani mnie zapisze na marzec i problem z głowy.
- No dobra, odpowiada Pani dwudziesty czwarty?
- Ale co? Marzec? No tak.
- Niiiieee. Wrzesień ( ͡º ͜ʖ͡º)
- Tak, dziękuję xD
#truestory #nfz
  • 54
@Meara: miałem identyczną sytuacje z USG brzucha rok temu bodajże, zapisywałem się w sierpniu i siedzi tam taki śmieszek przyjazny i mówi, że terminy na kwiecień dopiero... Mówię, że umrę do kwietnia, z żartem, on się zaśmiał, Pan da to skierowanie, coś tam popisał w książce, jebnął gdzieś nazwisko na marginesie, uśmiechnął się i patrząc mi w oczy podkreślił bardzo wyraźnie "TERMIN MA PAN W KSIĄŻECZCE, miłego dnia", ja podziękowałem, odchodzę,
@herejon: Szczeroość taka, że powiedziałam, że mi się nie chce jechać do innego miasta by mieć załatwione wszystko w ciągu miesiąca. "Uparłam" się, że skoro muszę czekać to poczekam w tej przychodni, bo różnicy mi to nie zrobi. Większość ludzi marudzi: PANIE TU PILNE JEST NAPISANE! NIE BĘDĘ CZEKAĆ rok na wizytę!

A ja po prostu na #!$%@? powiedziałam, że mi się nie chce iść gdzie indziej, babka miała dobre serduszko
@Meara: Hm, ok. Szczerością to by było jak byś powiedziała "że cała ta służba zdrowia to kpina, a po tym jak by wpisała Ci wcześniejszy termin, to jak bys powiedziała jej, że jest #!$%@? bo wiedziała, że ma wcześniejiszy termin ale pewnie trzymała dla znajomków, że takie zachowanie jest nie poprawne, że robią 'klitkę' która ma dostęp do 'szybkiej' i normalnej służby zdrowia. Powinnaś złosić ją do NFZ-tu z podejrzeniem o