Zbliżając się do 30 stoję przed pewnym dylematem. Otóż mieszkam sobie na wsi jakich wiele w Polsce, w domu rodzinnym. Ja i rodzice. Żyjemy w zgodzie, sam ogarniam wszelkie zakupy i obowiązki, no w sensie rodzice mnie w niczym nie wyręczają xD no i jak to życie na wsi, raczej monotonia.
Wiele osób mówi, że warto wyprowadzić się na swoje i gdyby wiedzieli, to zrobiliby to już laaata wcześniej.
No i tak
@LeslieDancer: jeżeli, jak wnioskuję z twojego wpisu:
- nie jesteś pewien czy Twoje obecne życie ci pasuje
- nie trzymają cię na miejscu żona/dzieci
- zawsze możesz wrócić do domu
To moim zdaniem głupio byłoby nie spróbować czegoś zmienić. W najgorszym wypadku wrócisz do domu i będziesz żył jak żyjesz teraz.
  • Odpowiedz
Cześć wszystkim,

Wiem, że niektórzy z Was byli zawiedzeni moją dotychczasową postawą

dlatego teraz obiecuję, że zmieniam swoje podejście.
W celu schudnięcia i zbliżenia się do sylwetki sportowca, zaczynam od spacerów.
GuPerko1 - Cześć wszystkim,

Wiem, że niektórzy z Was byli zawiedzeni moją dotychczas...

źródło: 1000002373

Pobierz
Witam, miał być spacer o 3:50 ale niestety zaspałem

tak samo jak miały być spacery wczoraj i przedwczoraj

Jednak takie spacery wymagają samodyscypliny żeby wstawaj rano i spacerować

Nie
GuPerko1 - Witam, miał być spacer o 3:50 ale niestety zaspałem

 tak samo jak miały b...

źródło: 1000004667

Pobierz
@GuPerko1: Polecam kolagen do picia artivit, jak zaczynam czuć kolana to go kupuje na 3 miesiące i jest potem długo spokój, narazie dwa razy stosowałem kurację i już po miesiącu czułem dużą różnicę.
  • Odpowiedz
Siemka, co wy na to żeby codziennie wstawać rano i spacerować?

O 3:50

Jestem grubasem który ma otyłość i wsm by się przydało, mógłbym dla Was jakieś fajne zdjęcia wysyłać i

Przy
GuPerko1 - Siemka, co wy na to żeby codziennie wstawać rano i spacerować?

O 3:50

Je...

źródło: 1000003822

Pobierz
Siemka, co wy na to żeby codziennie wstawać rano i spacerować?

O 3:50

Jestem grubasem który ma otyłość i wsm by się przydało, mógłbym dla Was jakieś fajne zdjęcia wysyłać i

Przy
GuPerko1 - Siemka, co wy na to żeby codziennie wstawać rano i spacerować? 

O 3:50

J...

źródło: 1000003819

Pobierz
Pracuje w #korpo od 4 lat, 10k wypłaty przestało robić na mnie wrażenie jak widzę wypłaty kolegów za granicą robiących 1/5 moich obowiązków, ale do faktów, nie chce mi się już, męczy mnie taka praca 8~16 była możliwość hybrydowej to mój manager mi zablokował XD chce coś zmienić w życiu mam 25 lat i zastanawiam się jakie kierunki obrać żeby mieć wolność czasową przede wszystkim nawet jakbym mniej zarabiał, robiłem
Dziś pobiegłem w pewnym biegu charytatywnym na 5km tempem 4:18 na km, dobiegłem 11 na 250 uczestników i byłem niezadowolony bo 2 tygodnie temu pobiegłem w Chorzowie na 10km tempem 4:16 na km i teraz sobie tak myślę, że biegam dopiero rok. Zacząłem biegać po 30stce, nie pije prawie rok, a wcześniej imprezowałem co weekend i piłem browary po pracy. O żadnym sporcie nie myślałem a teraz po pracy idę biegać. Fajnie
Wiele razy próbowałam być najlepszą wersją siebie. Czasem wyszło, innym razem nie. Niektóre obszary życia są prostsze, a inne latami się nie poddają. Trochę walka z wiatrakami. Próbujesz 666 razy i nic się nie zmienia.
W końcu zdajesz sobie sprawę, że wszystko ułoży się dopiero wtedy, gdy weźmiesz się NAJPIERW za te najtrudniejsze dla Ciebie sprawy.

Ktoś tu ostatnio napisał, że ze mnie taka "ezograżyna". 👽
Cholera przecież to jest fantastyczny pseudonim! ::) Nie nazwę się tak tylko dlatego, że strasznie mało u mnie tego "ezo", a dużo "grażyny". Może też wolałam coś, co nie szufladkuje mnie nawet dla mnie samej.

Już
  • Odpowiedz
@mariowtetrisie myślałem że pracowałeś w jakimś biurze i mnie to zaintrygowało.

Ja bym nic nie pisał tylko pożegnał się w godny sposób. Ja słownie z najważniejszymi współpracownikami + z kolegami wyszedłbym na piwo.
  • Odpowiedz
przeglądam od dłuższego czasu oferty pracy, ale jest jedno wielkie depresyjne gówno, tracę siły i nadzieję. Tzn. same oferty może i nie są złe, ale primo - tabuny chętnych, secundo - często gówniane pieniądze (a wymagania że HO HO), tertio - jestem już zmęczony siedzeniem przy kompie, po dniu roboty bolą mnie plecy a od lampienia się w monitor coraz gorzej widzę. Pomyślałem by uderzyć może z drugiej mańki - jakieś szkoły policealne. Ktoś coś poleci, robił takie coś? Gdzie pracujecie?

z tego co przejrzałem, kierunki, które względnie mnie zainteresowały:

technik masażysta - wydaje mi się, że byłaby po tym praca, choć jest to też wyczerpujące fizycznie (ponad dekadę temu robiłem kurs masażysty także co nieco liznąłem wiedzy)

technik
@Averte to jeszcze się odniose z mojego punktu widzenia do technika masażysty - patrzac na ilość fizjoterapeutów na rynku wydaje mi się, że będzie mega ciężko wyżyć z takim papierem.
Co do zasady to uważam, że sam zawód masażysty (albo szerzej - fizjo właśnie) ma mega przyszłość. Ale to przemysl czy nie lepiej zainwestować 3 lata w licencjat na fizjoterapii niż rok (?) w policealna.
  • Odpowiedz
No i stoję na rozdrożu od kilku miesięcy pomiędzy wyborami, znany problem. Szukać pracy w większym mieście, spełniać się (mieć możliwość przede wszystkim) i iść w socjalizowanie się ale za dużo mniejsze pieniądze i standard życia, czy jednak zostać w aktualnej pracy jeszcze jakiś czas korzystając i nie martwiąc się o kasę? Kilka lat temu przez jakiś czas mieszkałem w większym mieście i o ile baterie społeczne rozładowywały się tak w jakiś
@TadzioNorek jestem w podobnej sytuacji. Ja wybieram emigrację, przynajmniej na jakiś czas. Pieniądze to nie wszystko. Mogę zostać prowadząc firmę ojca (co robiłem przez 8 lat) albo żyć po swojemu i jeżeli to będzie zły wybór to wolę się o tym przekonać sam. Jeżeli Ty źle się czujesz przez to jak masz to powinieneś spróbować czegoś innego , zawsze trzeba próbować
  • Odpowiedz
@ltJohnny: @TadzioNorek Możecie realizować się w pracy tak jak do tej pory, ale jeździć na spierdotripy do miasta, ale żeby kogoś zapoznać, zrobić coś ciekawego. Zależy ile czasu taki dojazd zajmuje.
Pytanie czy te wielkie plany realizowania się w pracy, to nie jest czasem zapracowywanie się w zamian za uścisk dłoni prezesa i poklepanie po plecach albo nawet, żeby na koniec cię opluli, bo tak też może być.
Wiadomo,
  • Odpowiedz
Hej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Siedzę już sobie pięć, a właściwie już prawie sześć lat w DE i chcę wrócić do Polski. Pytanie tylko jak to ogarnąć logistycznie? Mam plan właściwie wrócić w 2025 roku- taak jeszcze szmat czasu powiecie, ale prawda jest taka, że ten czas szybko zleci.
Jestem lekarzem weterynarii (pracuję w zawodzie) ale i tak zastanawiam się nad przebranżowieniem. Naszły mnie myśli, że fajnie może
#andruszkiewicz #zmiananalepsze #zmianaczasu

Ej, wkurza was może zmiana czasu? Właśnie opracowywuję inny sposób czasoprzestrzenny. Bo np. dlaczego nie wprowadzić jednego czasu na cały świat? Ile by było łatwiej...

Argumenty typu:" Bo bym o 9 rano miał noc..." to jakaś aberracja logiki. A dlaczego nie? Po prostu o 12h być wstawał skoro świt. W stanach różne stany mają różny czas i wygląda to tak, że w niektórych do roboty masz na 3h a w innych na 10h. I tu i tu skoro świt. Trzymanie się starego sposobu że o 12 słońce jest najwyżej, to coś co nie ma w ogóle znaczenia. Np. Doba zaczynałaby się gdy Słońce przekroczy ustalone miejsce (moze być południk 0) i każdemu, czy to w Singapurze czy Polsce włączałby się zegar od północy 00:00:00. Najlepiej jakby czas nie miał 24 godzin, każda godzina 60 minut, a każda minuta 60 sekund, tylko tak żeby się lepiej liczyło.

Ja
myślicie, że jak mam licencjat z finansów i rachunkowości a teraz robię magisterkę to warto zapisać się na podyplomówkę? Pracuje teraz jako ksiegowa, ale nie mam jakiś ambitnych zdań, raczej brak możliwości na awans i podwyżke. Chciałabym więcej zarabiać, ale w obecnej firmie nie jest to możliwe. Chciałam zrobić podyplomówke z prawa pracy oraz kadry i płace i iść typowo w twardy HR. Ale nie wiem czy warto, boję się, że i
@Britney16 zajęcia z native speakerem jak najbardziej, jeśli finansowo to dla Ciebie sporo, to może być też zwykły korepetytor - ważne żeby miał doświadczenie w konwersacjach z dorosłymi (a już całkowicie super byłby ktoś branżowy). Sama przed rozmowami kwalifikacyjnymi przed ostatnią zmianą pracy wykupiłam kilka lekcji konkretnie pod to.

Mówię biegle po niemiecku i sprawdza się dobrze. Ale jeśli miałaś w LO coś innego (szczególnie jeśli był to francuski), to kontynuowałabym
  • Odpowiedz