Mireczki i miarbelki #rodzice

Jak to jest/było w waszych żłobkach/przedszkolach z dziećmi?

Nasze dziecko ma juz 3 placówke. Były 2 żłobki teraz przedszkole. Nagminnie w każdej jednej zdarza się sytuacja w stylu, że panie znają tylko tatę bo tata przyprowadził dziecko itp itd. i po miesiącu chodzenia robimy z żoną test.

Nagle bez zapowiedzi wchodzi żona i mówi, że przyszła po nasze dziecko. Cyk, panie bez problemu dziecko wydają.

W jednej placówce
@Luigi93 odnotowane do zrobienia.

Ja swego czasu prowadziłam zajęcia na półkoloniach. Każdą jedną osobę odpytywałam kim jest (miałam wpisane nazwiska i np"babcia" w osobach upoważnionych do odbioru), co więcej, wymagany podpis czytelny. Miałam też przypadek jednego chłopca, gdzie istniało ryzyko porwania i tam musiałam za każdym razem sprawdzać odbierającym dowód, chociaż dobrze znałam ich z widzenia.

Natomiast kiedy prowadziłam zajęcia dodatkowe w szkołach, czasem rodzice przychodzili i zabierali dzieci ode mnie, a
  • Odpowiedz
@Luigi93: nie robiłem testu ale samo wyszło - żona odprowadzała i przyprowadzała. Później ja poszedłem odebrać. Mimo dużej radości córki i tak sprawdzili dowód :)
  • Odpowiedz
#koronawirus #dzieci #zlobki

W telewizji cały czas nie mówią wprost to wam powiem. Otwarcie żłobków oczywiście spowoduje wzrost zachorowań. Tak, powoduje to niebezpieczeństwo. Czy duże czy małe - bez znaczenia. Prędzej czy później trzeba będzie wszystko otworzyć. Ja bym jednak zalecał przyzwyczaić bombelki do noszenia masek, bo inaczej poprzenoszą wirusa między sobą, a tak to jest jakieś zmniejszenie szans.
@Badyl69: nie przeczytałeś co napisałem. Zakładają, że dzieci będą się zarażać, to nieuniknione. Nie stać jednak państwa na dalsze trzymanie dzieci w domach.
Tym się to różni od licealistów, że oni mogą zostać w domu sami. Przedszkolak nie.
  • Odpowiedz
@izawoj: @Tlenowodorek_polaka: tak, zalosne o glupie a teraz pomysl tak jak jeden z moich pracownikow, ma 3 letnis corke, on i jego zona pracują a dziadkowie mieszkaja 300km dalej, przyszedl wczoraj i powiedzial ze bedzie musiał isc na tydzien l4(tydzien on, i tydzien jego zona) bo nie zostawi 3 latki samej, wiec poprostu dalem mu wolne, ale #!$%@? takich sytacji jest teraz dziesiatki tysiecy
  • Odpowiedz
Hej Mirasy
Co ja mogę Wam powiedzieć...

Przed chwilą byłem z moją kobietą i małą w żłobku aby zmienić deklaracje.
Okazało się, że zmiana nic nie da nam w punktacji - 81punktów here.

I naszły mnie przemyślenia, że ja i inni ludzie mają #!$%@?.

Jestem ja - jedyny żywiciel domu, moja kobieta - szukająca pracy od paru miesięcy, małe dziecko które chcielibyśmy oddać do żłobka.

W tym momencie jesteśmy na 250 miejscu
@DyskretnyUrokElegancji: niepełnosprawni dlatego, że to z reguły nie ich wina, że są niepełnosprawni. I jak ustaliliśmy, że nie należy ich utylizować to trzeba im pomóc. Głosuję od zawsze na #!$%@?, a akurat przywileje i socjal dla tej jednej grupy rozumiem i mi nie przeszkadza.
Patologia natomiast powinna tych punktów mieć ze 100 na minusie na start.
  • Odpowiedz