nsfw
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeśli wypowiedź na temat że latał z drogim środkiem o nazwie na K....się potwierdzą?, a podobno ceny w stolicy wywalone w kosmos, to kto mógł być potencjalnym klientem? Na pewno nie gimbaza lub szary zjadacz chleba. Tylko klasa społeczna którą stać. Pewnie dzwonią kolanami. Ogólnie sprawa mega rozwojowa
  • Odpowiedz
#samochody #prawojazdy #wypadek
Z obserwacji wielu ostatnich dyskusji odnośnie różnych zdarzeń drogowych mam jedno główne przemyślenie - ból d--y o sportowe samochody.
I nie, nie chodzi o to, że ktoś może sobie kupić BMW M5 CS i nim zasuwa 300 na autostradzie, co budzi ból tyłka u wszystkich świętych, którzy nigdy nie przekroczyli prędkości.
Chodzi o Kalego. Jak ktoś jedzie swoim b5 w tdi 140 na ograniczeniu do 90 to jest dobrze, bo droga prosta, oświetlona, nie pada. Ale jak ktoś jedzie SZYBKIM autem szybko (niezależnie czy w mieście czy poza nim) to już jest potencjalnym mordercą, bo ma MOCNE auto. Nie liczy się to, że janusze na wsiach mają w pompie ograniczenia i tam, gdzie jest 40 km/h przed szkołą, oni jadą 70. Nie. Najważniejsze jest złapać kogoś (najlepiej 20, 30 latka), kto przekroczy prędkość w dużym mieście, najlepiej w Warszawie albo Krakowie. Wtedy jest przestępstwo. Ludzie co robią wyścigi na wsiach już przestępcami nie są.
Widzę tutaj dwa podstawowe problemy - pompowanie w mediach wypadków w miastach (te na wsiach się nie liczą), a po drugie chęć, by drugi miał gorzej. Każdy ma jeździć starym niemieckim autem z dieslem, b--ń boże żeby ktoś miał coś mocnego i nowego.
Reasumując, ogólnie rzecz biorąc istnieje przyzwolenie na wyścigi na wsiach gruzami typu "e46 dyfer spaw m50b25 z vinu 1.6 albo audi a4 b6 1.9 tdi avf seria 130 KM po sofcie na 180 km kłatro progów brak", ale wyścigi w obrębie miasta wojewódzkiego mercedem a45 amg są surowo zabronione.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kogut_20: Jest tutaj kilka problemów i różnic, największy to to, że w dużym mieście łatwiej o postronną ofiarę. Na wsi pewnie lokalsi wiedzą, tak samo jak ktoś sobie zrobi nielegalny spęd na pustym parkingu i robią zawody driftu - nie ma szans na szkodę nieświadomej osoby więc jak dla mnie git, niszczenie mienia w postaci brudzenia asfaltu i przepychanki z policją to druga sprawa, może kogoś to jara i nawet
  • Odpowiedz
Każdy ma jeździć starym niemieckim autem z dieslem, b--ń boże żeby ktoś miał coś mocnego i nowego.


@kogut_20: bzdura... Ile mieliśmy na tagu (wypadek) rozwalonych starych a3/a4 czy strucli E90 / E60? To spotykało się z taką samą reakcją. Kto pamięta jeszcze słynny wypadek w nowy rok w kamieniu pomorskim? To nie było duże miasto, a auto to było typowym bolidem wiejskim. Tak samo jak i wypadkiem z a1 żyła
  • Odpowiedz
@Kouros: co XD ?

czyli mając cokolwiek bardziej wartościowego nie można z tym wyjść/wyjechać bo inaczej człowiek sam sobie winien :D ?

mentalność tych de**li, którzy muszą siadać dupskiem na masce czyjegoś auta do zdjęcia albo ładować dzieciaki do srodka bez zgody wlasciciela
  • Odpowiedz
Wydaje mi się, że sprawcą jest facet w białej koszuli. W 8 sekundzie przekłada kabel (pod napięciem?) i dotyka nim metalowy dekiel od koryta kablowego który leży na ziemi. Metalowy dekiel z kolei dotyka drabiny. Wydaje mi się, że mógł zrobić zwarcie.
  • Odpowiedz
Jadę przez Podhale. Drogą wąską taka w sam raz na dwa auta aż tu nagle całe pobocze i chodnik zawalone samochodami. Co najlepsze stoja tak na wzgórzu wiec potencjalnie walisz na ślepo na czołówkę.

Dlaczego? A no mszą się odbywa i baranki zostawiły swoje samochodziki.

Z czym to jest związane? Dlaczego policja nie reaguje gdy (jak się domyślam) co tydzień mieliby żniwa. Zastawione chodniki, parkowanie na linii ciągłej pod szczytem wzniesienia.

#
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach