Myślicie, że dałoby się połączyć chodzenie do technikum i jakąś pracę, aby coś zarabiać i utrzymywać mieszkanie?
Za około 10 miesiący będę miał 18 lat. Mam odłożone kilkanaście tysięcy na książeczce oszczędnościowej ale jestem świadom tego, że podczas samodzielnego życia mi na długo taka kwota nie wystarczy. Zależy mi na tym, aby jak najszybciej po skończeniu 18 wynieść się do miasta i zacząć samodzielne życie, wynająć jakieś mieszkanie razem z dwoma czy
@Grzesiek007: Generlanie raczej zależy mi na tym kierunku i na szkole, więcej nie chciałbym jej kończyć po dwóch z czterech latach nauki.
Z drugiej strony zależy mi na usamodzielnieniu się.
Myślałem na początku o McDonald's, tam mają dość elastyczny grafik, więc może mógłbym się z tego jakoś utrzymac. Pieniądze na start mam raczej jakoś dużo bym nie wydawał bo ile może jedna młoda osoba wydac, tyle co na jedzenie jakiś ciuch
@xWiteQx: stereotyp powielany od lat że mc donald to dobra praca dla uczniów którzy chcą sobie dorobić, w realu masz taki #!$%@? że możesz nie wyrobić, ile możesz wydać na ciuch i jedzenie? Dolicz do tego czynsz za mieszkanie +woda +gaz +internet +prąd no i robi się z tego trochę kasy jednak. Ale twoje życie zrobisz jak będziesz chciał
#anonimowemirkowyznania
Niedługo się wyprowadzam do pracy, niestety #wynajem #pokoj u bo chce troche przyoszedzic.
I pytanie do was bo mam straszne libido i w domu masturubuje sie codziennie i jak to jest z mieszkaniem z #wspollokatorzy ?
Bede mial pokoj obok kuchnii i czy bedzie OK jak ktos bedzie sobie robil jedzenie a ja w tym czasie pojde w reki szatana?
Wiadomo drzwi zamkniete, sluchawki na uszach, w miare cicho ale i
@AnonimoweMirkoWyznania kuźwa, jak ja wybierałem się na studia to myślałem o przyszłości, pracy, nowych znajomościach, dziewczynach i milionie innych rzeczy. Ostatnia rzecz jaką mi przyszła do głowy to czy będę miał gdzie się masturbować xD i dobrze, bo początek studiów spędziłem w trzyosobowym pokoju w akademiku, więc będąc na moim miejscu pewnie byś zrezygnował ze studiów xD
#anonimowemirkowyznania
Jak to jest z płaceniem za media, gdy któras osoba to wykorzystuje. Wynajmuje razem z kolegą 2 pokoje w mieszkaniu trzypokojowym. Przez 3 miesiące mieszkał z nami jeszcze chłopak, który się wyprowadził. Każdy płacił tyle samo + media/3.
Przyszedł jakiś gość na jego miejsce. Przywiózł 3 monitory + stacjonarka. Rachunek za prąd jest o 2,5 raza wyższy. Gra dość sporo, może kopię bitcoiny? xD
No właśnie pogodzić się z tym, bo
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

#!$%@?
Co mam napisać na czacie mieszkaniowym, żeby współlokatorzy przestali wycierać ręce w mój ręcznik w toalecie? XD Ja #!$%@?ę, przecież to jest jakieś obrzydliwe; wiem, że ktoś wyciera, bo jest np inaczej zawieszony albo nie było mnie w domu od rana, a jest mokry... Nie wiem, jak to zasugerować z twarzą i tak, żeby nikt się nie poczuł urażony albo się nie #!$%@?ł o coś XD Mam jedną wersję, ale nie
Mieszkam ze współlokatorami (parą), którzy mnie mega wkurzają, nie sprzątają po sobie, zostawiają wszędzie syf, co wchodzę do kuchni to rozlana woda na blacie (raz im grzecznie o tym powiedziałem to przez 2 dni ścierali, później to samo), po umyciu zębów zostawiają niespłukaną pastę w zlewie, ogólnie masakra. Dodatkowo współlokatorka jest nieco jebnieta bo potrafi drzeć morde cały dzień, raz płacze, a po 5 sekundach się śmieje, ciągle się kłócą, no też
Mieszkam na mieszkaniu z Ukraińcami z których jeden jest walniety na łeb na punkcie czystości. Tak jest. Trzyosobowa rodzina, jedno z nich to małe dziecko. Pranie robią cały czas i prawie przez całą dobę, aż ich właścicielka opierdzielila że ludzie w nocy spać nie mogą.

A łysy dziad (głową rodziny) potrafi na mieszkaniu inbe zrobić aż miskami rzuca, za włos zostawiony w umywalce podczas golenia się.

Brudasy nie dobre, ale takie zje.y
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 65
Moi genialni współlokatorzy uznali, że jak wsypią do zatkanego zlewu całego kreta naraz, to się lepiej odetka (???) czy ki ch w ten deseń. Niestety kret uznał inaczej, stopił się w jednolitą masę i teraz mamy kran zatkany wielkim kryształem. Kryształem kreta. Z całej butelki.

Wczoraj próbowałem to gówno skuć młotkiem i śrubokrętem, nie domyślając się że to on (w międzyczasie była domówka na 30 osób, ch
wie co tam mogli wsypać
#anonimowemirkowyznania
#wynajem #wspollokatorzy #mieszkanie
Gdybyscie wynajmowali pokoj w mieszkaniu, i jakas chlop/laska przyprowadzala laske/chlopa przez wiekszosc (czyli np 3-4 dni w tygodniu by był) tygodnia do mieszkania (do swojego pokoju i nie tylko) i spedzali wiekszosc dnia i nocy (lub cala), czy wam to by przeszkadzalo czy nie? Mam aspargera i nie wiem co o tym mysliec tzn rozumiem z jednej strony ze ktos moze odwiedzac normalne ale to nie za czesto?
Moja koleżanka się przeprowadziła. Mieszka teraz z dwoma chłopakami z polibudy. I poszła do nich się dogadać w kwestii sprzątania. I pyta się, jak się dzielimy. A oni popatrzyli po sobie i powiedzieli, że nie sprzątają. Ona takie WTF jak to nie sprzątacie? A oni, że normalnie, że wcześniej mieszkała inna laska i ona wszystko sprzątała xDDD I że w tym roku chcą żeby było tak samo xDDD
#gownowpis #heheszki #logikaniebieskichpaskow #
Nasz współlokator wrócił wczoraj po 22 do domu #!$%@? jak #!$%@?. Zrzygał się w łazience, potem leżał na podłodze w korytarzu bez spodni przez jakieś pół godziny. Zarzygał to zarzygał, pijany był, poszedł spać.
Wstajemy dziś rano, koleś w pracy, a wszystko dalej zarzygane. Szafka pod zlewem, zlew, nasz dozownik do mydła, sedes, podłoga.
Piszemy do niego smsa, że mamy nadzieję, że widział, że łazienka jest do generalnego sprzątania, a on na