Jakaś Ukrainka robi aferę na fb że kelner w knajpie napisał na paragonie „Ukrainki”. Zupełnie nie rozumiem z czym problem, każdy stolik ma jakiś krótki opis, jeśli są Ukrainkami nazywanie ich tak nie jest obraźliwe. Jak by mój stolik w Niemczech kelner nazwał „Polacy” to bym był nawet trochę dumny ;) Jeszcze to to tłumaczenie „mówiłyśmy bez akcentu!!!!” XD #krakow #ukraincy #ukrainka #ukrainki #
Cierniostwor - Jakaś Ukrainka robi aferę na fb że kelner w knajpie napisał na paragon...

źródło: comment_1589909798a6D9lsJCHowXvrzipjwb1J.jpg

Pobierz
@Cierniostwor: Trzeba mieć straszne kompleksy związane z własnym pochodzeniem, żeby kręcić aferę na ig z takiego powodu xd ale w sumie wśród influenserek i aspirujących to normalka, kiedyś pracowałam w miejscu, gdzie często kupowały takie "gwiazdeczki" i łatwo było je śmiertelnie urazić xdd w odróżnieniu od ludzi naprawdę zamożnych, którzy zwykle zachowywali się bardzo uprzejmie i z wyrozumiałością, luzem i humorem w przypadku jakichś ewentualnych niedogodności.
  • Odpowiedz
Sąsiad ukradł mi komórkę - co robić?
Wchodzę do windy z psem, nie mam kieszeni na komórkę odkładam w windzie przy lustrze, schylam się zapinam psa wychodzę, za chwilę wracam po komórkę do windy po komórkę wychodzi z niej sąsiad i on komórki nie widział.

Sąsiad wynajmuje mieszkanie od niedawna, akcent ze wschodnich rejonów. Nie dało się przekupić aby oddał, straszenie policją nie działa. Telefon nie najnowszy ale grubo ponad 1tys wart,
Dzisiaj firma wysłała mi SMSa.Po świętach wracam do pracy, ale będę pracował 20% krócej (4 dni w tygodniu, czy 6,5 godziny dziennie?) i zarabiał 63% tego co wcześniej (20% mniej podstawy, oraz brak wszystkich premii, które zawsze były).

Oznacza to, że bardziej się opłaca iść na chorobowe niż do pracy. Przynajmniej nie zachoruję będąc w domu.
Biura i osoby na wyższym stanowisku niż lider premii nie mają, bo ich pensja jest o tyle wyższa, że to co zarobiliby jako premie mają wliczone do pensji, więc oni zarobią 80% tego co wcześniej. Dlaczego tak kijowe warunki? Bo te negocjowały związki zawodowe, które już wcześniej wynegocjowały dla siebie premie wliczone do pensji (zlikwidowano tym osobom premie i dano podwyżki wynoszące wcześniejszą kwotę premii).

W dodatku chyba z połowa pracowników to Ukraińcy, który już 3 tygodnie temu mówili, że wyjadą z Polski, bo bali się, ze stracą pracę i nie będą mogli ani wrócić na Ukrainę, ani znaleźć nowej roboty w Polsce. Tak więc więcej roboty i mniej czasu na wykonanie jej,
@oremi: Wątpię żeby się dało. Oni mnie nie zwolnią, bo im się to nie opłaca, ale jednocześnie ja nie mogę mówić "dajcie więcej kasy bo się zwolnię" bo nie licząc sklepów nikt nie zatrudnia nowych pracowników. Za kilka miesięcy będzie mega bezrobocie. Jest status que i nikt go nie ruszy, chyba, że firmę będą zamykać. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Gdyby ktoś się obawiał że imigranci z #ukraina nie dostosują się do zaleceń i będą roznosić wirusa to chciałbym was uspokoić.

Właśnie w pracy rozmawiałem z Jurijem lat 26. Muszę powiedzieć że jestem zaskoczony. Nie tylko nie zbagatelizowali wirusa a nawet wyraźnie czuć ( ͡° ͜ʖ ͡°) że podjęli aktywna walkę z epidemią.

Co prawda nie mam pewności czy zastosowane środki zapobiegaja zakażeniu w użytym przez nich stężeniu ale morale wyraźnie wzrosło.
Juri mówi że on może na kwarantannu, po wypłacie jest akurat to środki lecznicze się znajdą. Twierdzi że nie jest pewny czy sam przeżyje 14 dni terapii ale mówi że virus