Ja tam zawsze starałem się być tolerancyjny wobec Ukraińców, ale niestety zapracowali sobie na złą opinię u mnie.
Pierwsza zła to gdy byłem we Lwowie i gdy rozmawiałem z kolegą po Polsku młodzi Ukraińcy momentalnie w jednej chwili pluli przechodząc obok nas, taka sytuacja powtarzała się kilka razy z pojedynczymi ukrami.
Druga to gdy byłem ostatnio 10h w Kijowie mając przesiadkę na samolot i odczułem, że nie lubią tam nas, kwintesencją tego
młodzi Ukraińcy momentalnie w jednej chwili pluli przechodząc obok nas


@tom1988: potwierdzam, zdarzyło się. Jak ktoś nie był tam kilka(dziesiąt) razy to może nawet nie zwrócić na to uwagi albo pomyśleć że to przypadek - nie to nie przypadek
  • Odpowiedz
Oho widzę ból dupy Ukraińca, bo znowu wyszło, że często Ukraińcy zachowują się jak swołocz, ale jak widać rodaków trzeba bronić mimo wszystko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dlaczego nie odniosłeś się w ogóle do sytuacji z pluciem pod nogi?

Uuuu tu jakiś niewiadomy przechodzień patrzył na ciebie. Twoje zmysły pozwoliły wykryć Ukraińca i że jak nic ci nie zrobił ani się nie odezwał, to szukał zaczepki.


Sorry, ale
  • Odpowiedz
Nie mogę się doczekać, aż #niemcy otworzą się na Ukraińców i połowa ucieknie

Ten trzask dupy Januszexów (wliczając w to quazi-korpo typu Biedronka), kiedy trzeba będzie pomniejszyć zysk kosztem pensji albo zamknąć biznes z braku pracowników - nie do przecenienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ukraincy #pensja #biedronka #gospodarka #pracbaza #ukraina #ekonomia
Radek41 - Nie mogę się doczekać, aż #niemcy otworzą się na Ukraińców i połowa uciekni...

źródło: comment_7JhmrlISy69pzJNX4v2vNOSH8jxOEx6C.jpg

Pobierz
Jaką miałem sytuację, to ja nawet nie ogarniam. Mieszkam przejściowo w Chełmie i jako że jutro niedziela niehandlowa, to poszedłem sobie do jednej z wielu tu Biedronek. Wziąłem sobie normalnie wózek, przeszedłem do drzwi, spojrzałem w prawo i zobaczyłem multimedia - książki, filmy, itd. Popatrzę sobie chwilę - pomyślałem. Jakiś gość na mnie się patrzył stojąc ze swoją loszką w kolejce na kasie. Spojrzałem w książki - dobra, nie ma nic ciekawego,
Pasta o Szambalali - hinduskim fakirze.

Pracuję w fabryce kartonów. Jest tu wielu Ukraińców, ale ostatnio zatrudniliśmy
Hindusa. Koleś ma długie czarne kudły, zwisające kaskadami z głowy i tylko trochę mniej bujny zarost. Wygląda jak hinduski Jezus, albo jakiś inny hipis. Na imię ma Shamba coś tam, coś tam, sinhi shula ala. Nie wiem, pewnie pokręciłem, ale jest długie i absurdalne. W kadrach pewnie na długo jego zapamiętają. Z powodu tej trudności
  • Odpowiedz