@Dan188: bo w sumie tutaj też zauważyłem w paru bitwach( raz miałem bitwę gdzie chyba miałem 17 niszczycieli parę tam krążowników i na mnie poszło sporo korwet), że czasami rzeczywiście te korwety potrafią unikać dobrze ostrzału i takie armaty mocne mogą się marnować na nich.
#stellaris
Chciałem pograć robotami po kilku miesiącach przerwy, ale poczytałem tag i #!$%@? ludzi na sektory i prędkość gry w lategamie i mi przeszło xD no chyba że pogram do odkrycia gromady L.
@guest: Niczym. Sporo rzeczy, za które wcześniej płaciło się we wpływach teraz będzie się płacić w jedności. Ot, mieszanie herbaty by sprawić by była bardziej słodka od samego mieszania. A, no i nie będzie się tak łatwo dało uniknąć kar za rozrost imperium. Oczywiście zmiana na minus, bo zwiększanie kosztów techów za rozrost imperium jest tragiczny i bóldupię zawsze gdy widzę takie rozwiązanie.
#stellaris wkurza mnie to
Ktoś mi wytłumaczy mechanizm spawnowania piratów w kontrolowanych przeze mnie systemach?
Sytuacja jest taka (powiedzmy że jest midgame, zaczynam wynajdywanie "tytanów") że są sobie 3 systemy ułożone szeregowo. W dwoch skrajnych mam rozwinięte stacje orbitalne z obroną i innymi pierdołami, ze wskaźnikiem ochrony +1.
W tym układzie pomiędzy nimi właśnie zaspawnowali się piraci.
Co jeszcze mam zrobić, żeby nie było tego gówna?
Pobierz dominowiak - #stellaris wkurza mnie to
Ktoś mi wytłumaczy mechanizm spawnowania pira...
źródło: comment_1644916132HowzmtZhCYKhJ61B3kDAW8.jpg
Pytanie o wasalizację w Stellaris, to w sumie chyba jedna rzecz, którą nie kumam :) Mam trzech sąsiadów, bardzo dobre stosunki z nimi. Tylko z jednym mam opcję zostania moim wasalem, przy reszcie nie. Jedna nacja z tego co pamiętam jest "uśpiona" i ma najpotężniejsza armie w grze.

Rozumiem, że muszę być bardzo silny by móc kogoś zwasalizować, ale dlaczego nie mam wszędzie tej opcji?

#stellaris
#stellaris

Naprawdę lubię koncept tej gry, ale niestety nawet po tak długim czasie nie jestem w stanie odnosić innego wrażenia, niż że wykonanie jest po prostu marne :/ Trzy podstawowe aspekty kompletnie rujnują dla mnie Stellaris i po prostu nie da rady abym się nie znudził w pewnym momencie albo frustrował.

1. Wojna - cała mechanika prowadzenia wojen i tworzenia flot IMO powinna zostać #!$%@? i zrobiona od nowa, bo jest po
@Khaine: Tak naprawdę główny plus stellarisa to jest moment kryzysu. Gdyby nie fakt że sam kryzys istnieje to powiedzmy sobie szczerze. W stelarisa nikt by nie grał.
Tak naprawdę micromanagement to jedyne co stelaris oferuje. Gra polega na tech rushu, granie ksenofobem i wynajdywanie tylko nowego techa jest wygodniejsze bo micromanagement spada do minimum. Tylko że wtedy gra zmienia sie w to że masz ją zminimalizowaną 90% czasu bo co w
#stellaris

Jaki teraz jest zalecany poziom trudności? Słyszałem że AI się poprawiło, więc na próbę zagrałem na normalu i tak gdzieś po 100 latach już cała galaktyka na raz (nie biorąc pod uwagę upadłych imperiów etc) by mi nie dała rady :(
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Khaine:

po 100 latach już cała galaktyka na raz (nie biorąc pod uwagę upadłych imperiów etc) by mi nie dała rady :(

Zagraj na 1000 gwiazd, a nie 200