Gram już parę ładnych lat w Stellaris tylko SP nie mam z kim w MP a z obcymi "jakieś to wszystko takie nie wiem" i nawet ta wydajność wcześniej mi nie przeszkadzała, kupuje te dodatki bez piedół typu portrety i za każdym razem gre kończę jak kończą się technologie. Strasznie brakuje mi różnych gałęzi rozwoju. Ostatecznie wszystko sprawdza się do tego samego a później lecą tylko boosty do obrażeń, kredytów itd. zniechęcam
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fotelbujany: Mam prawie 1300h i zawsze mam tak samo. Nigdy nie przeszedłem gry :D Czasem mody ratują na trochę, ale tak czy siak jak przechylę znacznie szalę zwycięstwa ogólnego to mi się już nie chce kolorować sektorów. W grze jak mówisz trzymałyby technologie, wydarzenia, ale i rozpady itd jak w CK2. Tutaj z biegiem czasu prowizorycznie taniejący życiem wszechświat tak naprawdę umiera. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
#stellaris oni wypowiedzą mi jeszcze tę wojnę w niebie? bo widzę że wypowiedzieli sobie nawzajem i pisze że to jest wojna w niebie ale ksenofile mają jednego wasala i nie wiem teraz czy jak wypowiem im wojnę to będzie to wojna w niebie czy likwidacja zagrożenia a co za tym idzie czy dostanę osiągnięcie za ich pokonanie
M.....k - #stellaris oni wypowiedzą mi jeszcze tę wojnę w niebie? bo widzę że wypowie...

źródło: comment_1665777903i9udAtBlrCi7UYHUbugNYe.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@innewiadro: tak w sumie to szansa 1 na 200 nie jest taka mała, grałem kiedyś w margonem i tam szansa na legendarny drop z elity II wynosiła 1 na 5000, do tego respią się od 8 do 23 minut, pozatym na niektórych nie możesz mieć zawsze bicia bo są inni gracze a arena jest wyłączona. Niektórzy mieli całe eq w legendach, ale był też przypadek gracza który miał dodatek liczący
  • Odpowiedz
@GramofonPannyJanki: Po pierwsze nie inwestuje się w fortecy. Flota jest zawsze lepsza. A po drugie to usunięto to by kryzysy były bardziej agresywne. AI w późniejszej fazie chętnie buduje stacje mieszkalne z fortecami a kryzysy są nie najlepiej zaprogramowane i często tkwiły w jednym systemie przez dekady zajmując stacje ot tak od niechcenia. Bez tego jest większa szansa, że nie będziesz czekać 200 lat aż kryzys dojdzie do twoich granic.
  • Odpowiedz
@Kagernak: Po 20h gry i dojścia ledwie do midgame, mogę powiedzieć że gra jest bardzo grywalna i ma naprawdę wielki potencjał. Próg wejścia jest ogromny, co najmniej 40min wstępnego tutorialu na yt i kilka gier wstępnych po 1h, żeby rozgryźć jak działa gra. Największą wadą jaką na razie zauważyłem to słaba optymalizacja.
  • Odpowiedz
@MajoZZ: To jest najgorsze. Rynek gier jest przystosowany do Ameryki, gdzie gra zawsze prawie wychodzi rano lub w południe, ale my musimy siedzieć cały dzień czekając.
  • Odpowiedz
Kilka przemyśleń po ostatnich dodatkach/patchach (a chwilę nie grałem więc może coś już jest "stare"):

+ większość edyktów jest za jedność (w tym nie ma już tych 10letnich). Przez co z tradycjami tak się nie leci i zostają wpływy na inne rzeczy (w tym np. na zmiany u poddanych wasalkich rzeczy XD)
+ na runku niewolników popy kosztują znacznie więcej (czasem i 12k kredytów). Ja zamiast "dj myszki" zrobiłbym licytacje od min (dużej jakieś)
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MajoZZ: No to kilka tych co myślę:

-Zmiana edykty na wymagania jedności to zmiana na plus, teraz granie pod duchowość ma dużo więcej sensu
-Koszt niewolników jest moim zdaniem ok. U egilitarnych demokracji zakup kosztuje znacznie więcej i średnio to się opłaca, bo masz spory przypływ uchodźców i imigracji. Gdy już powstaje rynek to zwykle masz dość kasy by sobie kupować raz na jakiś czas
-System wasali... nie podoba mi się.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@o_sile_nie_prosze_bo: chodzi o populację?
Przecież ten update to było najlepsze co spotkało stellaris. Z gloryfikowanej zabawy w puzle, zmieniło się w pół victorie w kosmosie.

@matkaPewnegoMirka: same sobie mechaniki w większości są bardzo proste. To co często leży to GUI, na szczęście w najnowszych tytułach widać znaczną poprawę.
  • Odpowiedz
@Patryk_z_lasu: Akurat Victoria 2 to skutecznie zabija miłość do kapitalizmu, bo burżuje robią randomowe fabryki, które nie wytrzymają bez subsydiów od państwa. Trochę w sumie jak w prawdziwym życiu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz