@Imperator_Wladek: Jeszcze agitatorów z kraju banować i do kraju zapraszać, żeby przepychać prawo. No i jak się chce minmaxować, to jeszcze grać pod otwieranie granic w dużych krajach (Qing) żeby prowokować masowe migracje.
  • Odpowiedz
Ta gra byłaby idealna, gdyby dodać parę pierdółek...

Zakładka produkcja: ikonki surowców przy nazwie stanu, w sensie co ten stan produkuje za surowce (OZS). Ułatwiłoby to stawianie fabryk, gracz miałby podgląd co się produkuje w stanie/prowincjach należących do stanu. Byłoby to wygodniejsze niż patrzenie na mapie.

W opcjach wiadomości można włączyć pauzę i komunikat gdy wybudujemy budynek. Fajnie jakby przy tej informacji był przycisk do rozbudowy tego budynku.

Brakuje
Reiter1906 - Ta gra byłaby idealna, gdyby dodać parę pierdółek...

Zakładka produkcja...

źródło: V2_MAP_MEX_1918.8.12_1

Pobierz
  • Odpowiedz
@Mrocznyeniu: Technologia, ale napisałeś, że spełniasz wymagania. Wg Ciebie spełniasz wszystkie.
Obstawiam, że masz za mało punktów do założenia kolonii. Lewy górny róg (jeżeli dobrze pamiętam) lub kolonia jest zbyta daleko od Ciebie. Tu chyba porty + technologie z sekcji morskiej, ale nie pamiętam konkretnie.
  • Odpowiedz
@latajacy_napletek: Victorie 3. Wbrew pozorom Victoria 2 nie jest taka dobra, a ludzie tak twierdzą przez nostalgie. Wszystkie mechaniki, które istnieją w Vic2 istnieją również w Vic3, a oprócz tego oferuje znacznie więcej.
  • Odpowiedz
@latajacy_napletek: Victoria 2, to nawet nie jest porównanie. Vic2 to najlepsza w historii gra od Paradoxu, Vic3 to gówno którego twórcy albo nie rozumieją, dlaczego Vicky2 nadal jest popularna, albo umyślnie wybrali inny (głupszy) target. Trzeba było mieć naprawdę złe zamiary, aby zmienić gospodarkę i wojsko w taki sposób w jaki zrobiła to vic3. Jako gracz z tysiącami godzin w Vic2 już od chwili zapowiedzi wiedziałem że Vic3 nie ma
tyrytyty - @latajacy_napletek: Victoria 2, to nawet nie jest porównanie. Vic2 to najl...
  • Odpowiedz
@Mrocznyeniu: Nie pamiętam dokładnie, ale wystarczy, że buntownicy podbiją stolicę i utrzymają przez pewien czas? Tego już Ci nie powiem. Nie wiem jakim krajem grałeś, sporo czasu minęło.

Grając np. Japonią miałem mało buntów i zawsze je gasiłem. Najmniej buntowała mi się chyba Rosja.
Brazylia to był dramat i tam bunty wybuchały mi co chwilę, obalało mi to rząd x razy.
Persa była ok, ale ciężka przez wojny z europejskimi
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@olaf_wolominski: bardzo lubię, za poczucie humoru i że ogarnia sporo, ale nie słyszałem o chitowaniu oprócz tego że kilka razy chciał udowadniać że tego nie robi - i w sumie racja bo jak chitowac na ironmanie? Ale to muszę poczytać. Ostatnio więcej oglądam Red Hawka bo Ludi gra w Victorie 3 która mnie nudzi, ewentualnie Zlewikk ale wkurza mnie jego akcent :D
  • Odpowiedz
że na becie vicky


@twisterro: bez przesady. Sporo rzeczy jest do spatchowania ale poza tym już 54h nabiłem od premiery i mam bardzo pozytywną opinię o tej grze

ktoś chce grać ironmana


W sumie już mi takie zostało przyzwyczajenie z CK2/CK3/HoI4. Savescumming jest dla frajerów ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Obstawiam jakąś spiralę bankructw po bezmyślnym wprowadzeniu jakiejś technologii do której nie mają zasobów. Fabryki zatrudniają i zwalniają, dlatego nikt nie downgrade'duje się do podstawowych rolników. Z ciekawości zrobiłbym switch country gdyby to nie był ironman.


@aresius: teraz sobie sprawdziłem i w całej prowincji nie mają innych budynków niż trade center / government administration i baraków a jedyna populacja to biurokracji/urzędnicy/żołnierze/oficerowie/kler także nic dziwnego. Zarabiają chyba normalnie tylko nie mają
  • Odpowiedz
Nie mam pojęcia co robię, a i tak wszystko rośnie.
Zunifikowałem Niemcy i Skandynawię podczas pierwszego podejścia w mniej niż 20 lat gdy właściwie klikałem na oślep. Jakieś wojny się odbyły, coś tam kliknąłem i wygrało się samo, nawet nie wiem co się wydarzyło. Widzę zielone, klikam, proste.

Cała interfejs wygląda jakby to była gierka na telefon. Wszystko jest nieczytelne i nie wiadomo o co chodzi ale to w niczym nie przeszkadza, bo mimo pozornej głębi i złożoności na pierwszy rzut oka i tak wszystko samo robi się samo, a podejmowane decyzje mają małe konsekwencje. Dojście do jakiejś opcji czy informacji to żmudne grzebanie. 75% czasu spędziłem w menu budowli zmieniając metody produkcji. Nie odczułem żadnej różnicy w graniu Szwecją i Prusami, nie ma prawie żadnego historycznego flavouru. Ai robiło jakieś dziwne rzeczy i ewidentnie nie umie używać mechaniki gry.
Ale mapa jest bardzo ładna.

Jedyne
@Dziki_Nomad: Tragiczny jest ten interfejs. Te pozostałe rzeczy jako tako jestem w stanie przeboleć, bo nawet odczułem te legendarne "jeszcze 5 minut" (choć to się szybciej wyczerpie niż przy starych grach Paradoxu czy CK3, już teraz to widzę), ale ten #!$%@? interfejs to jest żart. XD Nic nie idzie znaleźć. Musisz się przeklikać przez 50 rzeczy, żeby się dopchać do jakiejś informacji. Najważniejsze powiadomienia, jak np. te o przyjęciu sojuszu
  • Odpowiedz
@szwelx: @void1984: Paradoksalnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) CK3 miało więcej contentu na start niż Vic 3 ma obecnie. XD Ale też imo trochę bajdurzycie z tym, że kurła ale kiedyś było. Przypomnijcie sobie, jak wyglądało, chociażby CK2 na premierę. Mapa była wykrojona tylko do Europy, kawałka Azji Zachodniej i Maghrebu. Na starcie można było grać tylko chrześcijańskimi królestwami Europy. Saracenami i poganami nawet się
  • Odpowiedz
@Dziadekmietek: Ekonomia debeściak, polityka wewnętrzna debeściak, symulacja rynków debeściak.

Wojny w koncepcie spoko, ale bug na bugu i bugiem pogania na ten moment.

Dyplomacji brakuje paru szlifów.

Werdykt: bardzo dobra gra, ale wymaga poprawek w niektórych aspektach.
  • Odpowiedz
Wojny w koncepcie spoko, ale bug na bugu i bugiem pogania na ten moment.


@jaqqu7: Tego się spodziewałem po Paradoksie.
Co idealnie się składa,bo mają czas naprawić do czasu świątecznej przeceny.
  • Odpowiedz
@LJBW603: Wojny są, tylko zadaniem gracza nie jest mikrowanie, a zbudowanie ekonomii oraz całej logistyki militarnej. Teraz zamiast sterowania pojedynczymi jednostkami - mamy fronty i "bitwy" toczące się o całe regiony, w które pompujemy jednostki, generałów i zasoby. W zależności od tego, jak dobrych dowódców wyszkolimy, a także ile jednostek i jakościowego wyposażenia mamy - przepychamy wroga lub się cofamy.
  • Odpowiedz