Odpowie mi ktoś?
1. Gdzie/po czym powinno się w obecnym prawie jeździć rolkami?
2. Czy to prawda, że powinno się jeździć po chodniku?
3. Stosujecie się do tych praw?
4. Ile będzie wynosił mandat za jazdę prawą stroną ulicy?
#rolki
@konto_testowe12: nie no, z tym wcześniej to żart był, raczej dalej będę jezdził po ulicach, bo w sumie 3 lata przejeżdzone na rolkach w moich okolicach i nigdy problemu z policją nie było, a już zdarzyło mi się z nimi mijać. 50 zł nie jest kwotą która zniszczy mój budżet domowy wiec chyba przeżyje gdy wydarzy się taki incydent.
A co z nimi nie tak?


@Tuff: Powerslide HC evo pro z szyna nexus 3x90 a moj stary zestaw Powerslide tau z szyna katana 3x90
Wlasciwie roznicy nie widac. Oba modele to top z powerslide wlasciwie dwa flagowce. Z jednej strony fajnie miec oba modele z drugiej troche bez sensu. No ale coz - prezent wybrzydzac nie bede. Na tau poleci endless 4x90 a na evo banan 3x90
W bluzie pełnej ornamentów, z wielką czarną chustą przewiązana przez połowę twarzy, z świętej pamięci trójcą Kaczmarski, Gintrowski, Łapiński, śpiewającą z telefonu, przemierzam na trzech kółkach park w kolejny sobotni wieczór.

Park jest odnowiony, oświetlony, poprzecinany alejkami z betonu dobrego dla rolek. Moim treningiem stało się omijanie kasztanów i śliskich liści. Bujanie biodrami po wstęgach pofalowanych drożek, hamowanie przed ich wtopieniem się w gruntowe szlaki.

Jest tu odrestaurowany krzyż pokutny, charakterystyczny dla
Pobierz Lecerdian - W bluzie pełnej ornamentów, z wielką czarną chustą przewiązana przez poło...
źródło: comment_1664651849zukgHZRHfMBC3Ofkt47MmQ.jpg
@Lecerdian: Rolkarstwu zawdzięczam nie ironicznie równowagę psychiczną. Najlepsza inwestycja czasu w samego siebie ever. Bez tego chyba bym wpadł w alkoholizm albo coś jeszcze gorszego. Zero myśli. Tylko ja i rolki. Z perspektywy czasu widzę, że bieganie tylko mi ułatwiało czas, w którym pogrążałem się w myślach. Na rolkach nie ma na to czasu
@Szumny
Bardzo ładnie i trafnie to opisałeś.

Właściwe to, według mnie, trafiłeś w sedno. Równowaga psychiczna jest stanem, do którego dążę. Staram się prostować zaburzenia, walczyć z depresją, wychodzić z nałogów.

Podczas jazdy udaje mi się właśnie wpaść w ten stan medytacji, olbrzymiej uważności na chwilę obecną, czyli to, o czym piszesz - zero myśli, a właściwie wyrwanie się z tego potoku.

A gdy się zamyślę, pogrążę w jakimś rozstrząsaniu przeszłości -
@reventon: Ja przekldam, jazda w nich jak jest jasno nie ma sensu, bo ta magnetyczna tulejka zwiększa opór i trochę ciężej się jedzie. Mam dwa komplety kol już z łożyskami, żeby zmiana była szybka, tj odkręcenie śrub i przełożenie kół
Tak jak op w lipcu po nocach pływał, tak teraz w deszczu śmiga na trzech kółkach. Nie mam wielu wrogów, ale się #!$%@? ślizgam #pzdk

Tak myślałem o depresji, o tym nacisku, tym znaczeniu samych słów, z których ten termin jest zbudowany. Coś naciska, coś czego nie da się pojąć; czego przyczyna rozmywa się w sinych dalach. Łapie czasem za brzuch, skręca wnętrzności, miażdży trzewia.

A na zewnątrz masz uśmiech na twarzy
Pobierz Lecerdian - Tak jak op w lipcu po nocach pływał, tak teraz w deszczu śmiga na trzech ...
źródło: comment_1663439695o3ZAAiIn48u5vJU5LarvNo.jpg
@budus2: Jeżdżę na rolkach od 15 lat, jak dla mnie to tylko technologiczna nowinka, nie widzę żadnego praktycznego argumentu za tym by wybrać to zamiast elektrycznej hulajnogi, jeśli już kogoś interesuje taki środek transportu.
Na rolkach nie pojedzie się komfortowo i bezpiecznie na większości nawierzchni, trzeba będzie je ściągać, zakładać buty i przechodzić pieszo kawałek nawierzchni niezdatnej do jazdy, bez sensu. Hulajnogę w razie czego bierzesz pod pachę i fruwasz. Zresztą
Odbarczanie rolek wysyłkowo - robiliście gdzieś i polecacie?

Stacjonarnie w Szczecinie mam od października dopiero opcję dostępną, a wysyłkowo boję się, że cała zabawa potrwa 2 tygodnie.

#rolki