Ahh ostatnio miałem.rozterki czy będę mógł swoją przyczepe ciągnąć na haku za malutkim japończykiem ale teraz mam większe rozterki - czy w ogóle będę miał co ciągnąć za tym japończykiem.
Panowie Caravanisci (to ok określenie? ) jak już wspominałem orzyczepe zakupiłem. Z defektem - ot myślałem że cyk fuch sylikonek i na spaxie się to skręci i będzie ale jednak chciałbym zrobić to bardziej po bożemu. A czytając coraz więcej sytuacja zaczyna
Panowie Caravanisci (to ok określenie? ) jak już wspominałem orzyczepe zakupiłem. Z defektem - ot myślałem że cyk fuch sylikonek i na spaxie się to skręci i będzie ale jednak chciałbym zrobić to bardziej po bożemu. A czytając coraz więcej sytuacja zaczyna
Mirki co myślicie? Męczy mnie ciągłe wypożyczenia przyczep, kiedy to trzeba mega śpieszyć się z robotą bo naliczają $ za godziny, a jeszcze wyczyścić. Przewożenie odpadów z ogrodu, OSB, w przyszłości przy remoncie płyty GK, jakiś wywóz złomu z domu.
To jedyna przyczepka z resorami którą udało mi się znaleźć od Rybnika +75km z resorami, a ponoć to ważne (wypożyczałem takie bez i mega szarpało na dziurach samochodem).
Używane oglądałem ale
- lekka na tyle, że samemu mogę pod górkę wjechać nią do placu (autem nigdy tego nie wepchnę)
- burty są lekko wzmocnione i sztywniejsze (to średnia seria od neptuna, półprofesjonalna)
- kiprowanie się przyda
- nie skacze tak jak zwykła na osi skrętnej (ta ma resor + amortyzator), oczywiście na dziurze lekko podskoczy ale jest różnica bo