Ehh dzieciaczki teraz będą mieć fajnie w tej szkole, będa wołać fajną ruchable nauczycielkę, żeby im konia zwalila, kiedyś tego nie było ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#podbaza #licbaza
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Rodzynki zawierają witaminy z gruby B, które poprawiają pamięć i koncentrację.

Źródło: https://echodnia.eu/swietokrzyskie/rodzynki-smaczne-i-zdrowe/ar/8444302

Chcesz dobrze wejść w nowy rok #szkola? Zdobyć z miejsca kilka "piątek"? No to już wiesz, co masz robić. @lubie-sernik tak nie robił i dlatego łapie głupie bany. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A na zdjęciu #codziennysernikzrodzynkami
plackojad - > Rodzynki zawierają witaminy z gruby B, które poprawiają pamięć i koncen...

źródło: comment_Vr7ZB4jEh0iOlA1yX3ZdXpZyXvuqiQsp.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do wszystkich uczniów, którzy w poniedziałek idą do szkoły.

Pamiętajcie, abyście się skupili na tym co naprawdę kochacie,abyście się spełniali w swoich pasjach, abyście uczyli się głównie tego co naprawdę lubicie,nie zamartwiajcie się dwójkami lub trójkami, nie martwcie się opinią nauczycielki, która nic w życiu nie osiągnęła, najważniejsze przede wszystkim jest to abyście byli w czymś naprawdę dobrzy, nie przejmujcie się opinią innych, przejmujcie się opiniami wyłącznie tych osób, którzy mają sukcesy
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kielek96: Święte słowa. Generalnie, to p--------e całą tą edukacje, strata waszego czasu i energii i pieniędzy na książki od rodziców. Inwestujcie w pasje do k---y nędzy. A nawet jak chodzicie do szkoły np. muzycznej i się sami rozwijacie w tym kierunku, bo to wasza pasja, to prawda jest taka, że szkoły muzyczne, to też k---a nakładają wokalne więzienie, żebyś przypadkiem czegoś więcej nie osiągnął.
  • Odpowiedz
@cz0rt: Przykład tylko podałem. Chodzi o to, że każda szkoła nakłada ograniczenia polegające na tym, że masz tylko zdobywać wiedze i umiejętności, a nie szlifować naukę myślenia i wykorzystania umiejętności. Chcesz się rozwijać, to idziesz prywatnie do profesjonalisty, a na państwową edukacje należy srać, ile wlezie. Chyba, że masz ograniczonych umysłowo rodziców, co w dniu twojego urodzenia na 100% zakładają, że za 20 lat będziesz z---------ł w robocie, ale to
  • Odpowiedz
Właśnie przeczytałem wpis o tym, że #rozowypasek nie wie, jak dojść do szkoły.
To słuchajcie tego.

W technikum mieliśmy różnych ziomków z #kielce i z okolicznych wiosek - od razu zaznaczam, że nie śmieję się z czyjegoś pochodzenia. Jakoś na początku roku szkolnego wybraliśmy się gdzieś do centrum, żeby się "zintegrować" - spotkanie z wychowawczynią.
Po spotkaniu połaziłem sobie jeszcze po centrum z ziomkami i widzę kolegę z klasy, nazwijmy go T. Otóż T. podchodzi do nas i mówi, że nie wie, jak wrócić do szkoły.
- Ale po co chcesz wrócić do szkoły? Przecież lekcji już nie ma.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Xvenowski: @mati1990: 8 godzin plus dojazdy to minimum 9 godzin. Trzeba jeszcze się ogarnąć przed pracą i po pracy. Powiedzmy, że minimum 10 godzin zjada praca i przygotowania do niej. Zostaje nam 14 godzin i co robić? Spać pasuje, zakupy zrobić, coś ogarnąć w domu i zostaje... praktycznie zero czasu wolnego ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
Mirki dla których kończą się #wakacje i zaczyna #szkola #podbaza #licbaza jeżeli łapiecie depresję bo właśnie uświadamiacie sobie że dziś ostatni dzień wakacji to dam Wam moje dwie rady jak ja sobie z tym radziłem.
1. Nie dziś a jutro, jest ostatni dzień, jutro tylko zakończenie i laba.
2. Pierwszy tydzień będzie lajtowy.
3. D------i, można wrócić do podrywania, flirtowania, umawiania się na randki
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

3. D------i, można wrócić do podrywania, flirtowania, umawiania się na randki z fajnymi szmulami ze szkoły ( ͡º ͜ʖ͡º)


@Sloneczko: przypominam że jesteś na wykopie
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Tldr


Jest sobie mały przegrywik (J) w postaci mnie, w klasie 2 #podbaza pojawia się nowy chłopak Artek (A), przeniósł się do naszej szkoły i od razu został przyjęty do grupki moich 2 kolegów. Przez lata ciągle się trzymaliśmy chociaż przez moje s----------e zawsze to ja byłem tym najgorszym i często nie byłem zapraszany na wyjścia itp. (sam zasłużyłem sobie na to bo wówczas wolałem siedzieć na kompie niż iść z nimi na pizzę) ale zawsze jakoś się trzymaliśmy.

Do
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak nauczyć 8-letnia dziewczynkę czytać?
Głupia sprawa, moja siostra ma już 8 lat i nie potrafi czytać, po wakacjach idzie do drugiej klasy.
W szkole opuszczała trochę zajęć z różnych powodów, rodzice też się do tego nie przykładają, bo są zajęci czymś innym.
Chcę ją nauczyć, posiedzieć z nią i poczytać, ale każda próba kończy się płaczem albo fochem. Nie robię nic, co miałoby ją do tego doprowadzić, po prostu czasem ją poprawiam jak pomyli literki, np. d i b, albo sz z cz, czasem wymuszam, żeby przeczytała jeszcze raz linijkę (chcę po prostu, żeby rozumiała to co cxyta, a nie bezmyślnie literowała wyrazy).
No i nie wiem jak mam się do tego zabrać, wiem, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie itd., ale 8 lat to już chyba wystarczająco dużo, by potrafiła czytać.
Jakieś rady?
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wróciłem z urodzin siostrzenicy. Myślę, że nie straciłbym tyle energii, gdyby nie to, że przyjechała tam rodzina ze strony szwagra. Ale od początku.

Gdy weszli, od razu inaczej, byli uśmiechnięci, szczęśliwi, pięknie złożyli życzenia siostrzenicy, inny świat dosłownie. Do tego wiedziałem od dawna, że w ich rodzinie nie było takiej osoby, jak mój stary pijany, albo kuzyn s---------y mitoman, nieudacznik i złodziej, który skończy jako bezdomny. Rodzice szwagra normalni, żadne konserwy, szwagier ma z ojcem wspólny język i to bardzo dobry. Siostra szwagra - narcyz, ale z ambicjami, od najmłodszych lat wychowuje córkę należycie, nauczyła ją dwóch języków, tj. polskiego i angielskiego. Mąż od siostry szwagra, ambitny również, pnie się po szczeblach kariery i jest wysoko zarabiający, w dodatku szybko przejdzie na emeryture, bo po 25ciu latach. Byli jeszcze ich kuzyni. Ogólnie to budują domy. Stabilna przyszłość ich czeka, są zadowoleni z życia.

I feelsy mnie łapią przez to, bo nie miałem szans zaznać normalnego życia, bo moi rodzice, to zwykłe gówna umysłowe, para idiotów i konserw, którzy uważają, że jeszcze mnie dobrze wychowali, na zasadzie "my tego nie mieliśmy, ty też nie będziesz miał" mając dwadzieścia lat nie miałem od nich nic. K---a dosłownie nic, a nie sorry, na prawko odłożyli mi moje kieszonkowe, które 5 lat zbierałem to z 2 koła było. Dla porównania teraz 2 koła młody normik będzie miał w 4 miesiące, ja zbierałem to 5 lat. No i miałem być grzeczny, nie myśleć, a zdobywać w szkole wiedzę, która w 95% jest mi obecnie do c---a potrzebna, wierzyć w jakieś bzdury, jak oni, bo się bozia obrazi i do piekła pòjde. I k---a jeszcze by się tego nazbierało. Do tego p----------e środowisko patusów, których steżenie na km2 przekraczało wszelkie normy, dziś nie widzę nigdzie tylu patusów, co wtedy było. I ta ich stara mentalność d-----------a się o wszystko, presja środowiska, wszyscy byli klonami kogoś, zero możliwości bycia sobą. Wystajesz poza sztywne ramy? J---ć
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@GreatestLoser: Widzisz! Jesteś po prostu nędznym proletariuszem. Twoi rodzice (podobnie jak moi) zostali na takich uformowani przez społeczeństwo bo takich po prostu najłatwiej wykorzystywać, by bananki miały lepiej. Nie podoba
Ci się to, co? Mi też.

  • Odpowiedz
Nic mu nie dali oprócz kieszonkowe które poszło na prawko ^^ ja kieszonkowego nie miałem od małego musiałem robić na parę groszy wiśnie potem budowa, dachy...
  • Odpowiedz