18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Miesiąc temu skończyłem 10 dniowy wyjazd w Alpy z ekipą przyjaciół. Codziennie po 7 h jazdy na nartach w wysokich górach, a w drugiej części dnia sporo picia. Niedawno podsumowałem sobie wyjazd i wyszło mi, że przez 9 dni imprezowania wypiłem sam łącznie 4,5 litra wódki/ginu/jegra. Czyli codziennie na mnie połówka 9 dni z rzędu.
Ogólnie mam bardzo mocną głowę, 90 kg i 190 cm. 30 lat. Od tego
@mirko_anonim: Mężczyźni nie powinny przekraczać 14 jednostek alkoholu tygodniowo rozłożonych na kilka dni. Ty wypiłeś w 9 dni 180. Tak, jest to przegięcie. Also, nie ciągnie mnie do alko, ale piję co weekend i wódę litrami w każdy urlop? Chyba sam siebie lubisz oszukiwać.
  • Odpowiedz
Powiem Wam, że jestem przerażony skalą alkoholizmu w Polsce.

Ogromna ilośc uzależnionych, tych świadomych i się przyznających i tych nieświadomych jest ogromna - to znany fakt. Ale ja nie o tym.

Mieszkam tymczasowo w mieszkaniu którego okno wychodzi na mały lasek uznawany za popularny skrót między osiedlem a biedronką. Co piątek i sobotę (w tygodniu również, ale w mniejszym stopniu) widzę dziesiątki osób zmierzających do dyskontu, którzy po drodze wypijają na szybko
ATAT-2 - Powiem Wam, że jestem przerażony skalą alkoholizmu w Polsce. 

Ogromna ilośc...

źródło: Screenshot 2024-02-12 at 16.11.46

Pobierz
może właśnie w rodzinie jest dręczony przez swą ukochaną i wali setkę żeby jakoś przeżyć ten dzień wolny od pracy ale nie od żony.


@DEMONzSZAFY: A może zamiast pić małpkę na rozpuszczenie swojego myślenia i ciągnięciu go nadal w takiej samej formie, stanąłby twarzą w twarz z wyzwaniami jakie rzeczywiście uwierają go w życiu.
Jeśli żona jest problemem, to może warto pogadać z żoną. Jeśli nie pomoże to może pora by
  • Odpowiedz
@ATAT-2 brak hobby, brak garażu gdzie moglbyn sie schowac. Siedzi z baba w mieszkaniu a ta pewnie się #!$%@? a o wszytko i o nic. Wiec idzie do tej biedy żeby chociaż na chwilę z mieszkania wyjść a jedna przyjemność to walnąć se maupke i uciec do krainy promili żeby jakoś przeżyć ten dzień. Później wieczorem #!$%@? se zuberekiem przed tv. Niedziela z kacem ale będzie rosołek i schabowe. I tak do
  • Odpowiedz
W sylwestra wypiłem liter wódki, na drugi dzień czułem się jak młody bóg, zero jakichkolwiek negatywnych dolegliwości, wczoraj 10 lanych piw z różnych barów i powiem wam, że głowa to mnie nigdy tak nie bolała jak po tych wczorajszych piwach. Nie dość, że zapłaciłem za nie prawie 200zł, to czuje się jak wrak człowieka i jeszcze mam jakieś chore odruchy wymiotne jak sobie przypomnę ten smak. Morał jest taki- pijcie wódkie, a
@12margo099
Mirku, będzie dobrze. Pierwszy krok już jest, bo użyłeś tagu alkoholizm, przez co cały wpis można teraz odczytać jako wołanie o pomoc. Wiesz, gdzie możesz się zwrócić z problemem?
  • Odpowiedz
  • 0
@BJXSTR jak Ci smakuje to? Ja akurat uwielbiam Schlenkerle, sroga wędzonka, a jak bock to już w ogóle, ale inna piwa od nich też super. Jakoś nikt z moich znajomych nie lubi :D
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Fevx szczerze to mogła by być mocniejsza ta wędzonka IMO, ale ja jestem #!$%@? bo uwielbiam słody wędzone torfem, więc taki bukowy słód to jest dla mnie taki średniak ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@jalop: IMO całkiem bez sensu bo trucie się alkoholem to najlepiej robić w towarzystwie jeśli już. A jedno piwo to gówno z tego masz nawet klepy fajnej nie ma ale już dodatkowe 250 kcal, niepotrzebnie obciąża organizm, pogorsza jakość snu i powoduje niepotrzebne podjadanie. Jeśli już to polecam walnąć bucha i piwko 0% Zatecky, tylko 60 kcal a efekt praktycznie taki sam
  • Odpowiedz
@jalop: Alkoholizm to nie tyle problem z ilością czy częstotliwością co z głową. Masz problem, żeby odstawić piwo? Nie wyobrażasz sobie dnia, tygodnia, miesiąca bez piwa? Jeśli tak, to jesteś na dobrej drodze do alkoholizmu
  • Odpowiedz
Alkohol w Japonii. Nie wiem, z czym to jest dokładnie związane, ale nieważne jak dużo tam nie wypiłem, to nigdy nie miałem kaca w innej postaci niż wyczerpanie. Żadnych wymiotów, żadnego bólu głowy, nawet łojąc go dwa dni z rzędu. To mi się nie zdarzało w Polsce. Gdybym wypił u siebie tyle, żeby widzieć podwójne, to bardzo prawdopodobne że skończyłoby się na wymiotach.

Moją pierwszą hipotezą było to, że znacznie więcej jadłem
tamagotchi - Alkohol w Japonii. Nie wiem, z czym to jest dokładnie związane, ale niew...

źródło: 1707410427055

Pobierz
a mam znajomego, co nie każe nigdy stukać, bo jego zdaniem 'wypycha się alkohol'


@pikazo_02: wtedy wszystkie procenty są na dole i pijesz samą wodę. A jak wstrząśniesz łokciem, to jest rowno wymieszane, fajnie wtedy butelka wygląda.

  • Odpowiedz