Mireczki, próbował ktoś z Was diety alkoholowej?
Założenie jest takie, że zaspokaja się całe dzienne zapotrzebowanie kaloryczne produktami alkoholowymi (a więc bardzo kalorycznymi). Oprócz tego spożywa się multiwitaminę oraz tran jako źródło tłuszczów. Poza tym nie je się nic więcej.
Jedno piwo to ok. 300 kcal natomiast pół litra whiskey ma 1250 kcal. Dieta na zapotrzebowanie 2000 kcal może zatem wyglądać następująco:
Śniadanie: 2 piwa + szklanka whiskey
Obiad: 300 ml dobrej
@sowizdrzau: no z taką dokładnością procesu powstania to tak, pewnie można podciągnąć marcowe pod lager xd
5,8% to raczej norma na ten styl, jak patrzę sobie na wszystkie które piłem marcowe/festbier to 90% piw miało 5 z hakie, poniżej 5 tylko jeden rodzynek się trafił, kilka powyżej 6.
  • Odpowiedz
@siurasek: martini można zrobić (i zamówić) na 2 sposoby albo wstrząśnięte (wtedy lód się kruszy podczas wstrząsania) albo mieszane (wtedy lód się nie kruszy). Obie metody skutkują powstaniem drinka w innej postaci o trochę innym smaku.
Bond dla pewności zamawiał "wstrząśnięte, nie mieszane" żeby na pewno przygotowali mu to na czym mu zależy
  • Odpowiedz
@siurasek: wstrząsa się w shakerze (shake - potrząsać) jak na tym obrazie, miesza się w szklance łyżeczką jakbyś herbatę posłodził, typowo drink martini się miesza, nie wstrząsa, stąd też Bond to zawsze zaznacza
  • Odpowiedz
Mirki, ograniczam alkohol i zobaczymy co z tego wyjdzie. W poprzednim roku piłem średnio 2 piwka w tygodniu (głównie po pracy, rzadziej w weekend) i 1-2 imprezy w miesiącu na grubo. Nie żebym był jakimś alkusem, bo nie mam problemu by nie pić (ani żeby wypić), ale niestety kace mnie wykańczają i czuję, że alkohol mocno wpływa na moją wagę (jak piję, to jedzenie musi wejść, a na kacu mam niepohamowany apetyt).