Przeżył ciężki wypadek drogowy, zaraził się HIV, walczył z trzema nowotworami, przeszedł depresję i kilka zawałów serca. A jednak Olivier Bouyssi uważa, że jest człowiekiem szczęśliwym.

Marynarze mają swoje przesądy dotyczące statków. Wśród naszych jednostek było też kilka pechowych.

Rafineria Lyondell na długo zapadnie w pamięci Michaela Galindo jako jeden z absurdów współczesnego świata. Niecała doba wystarczyła, by przedstawiciele oddziału antyterrorystycznego FBI zapukali do drzwi człowieka, który zrobił zdjęcia chmur. Na czym polegał problem?

Pan Cantrell zjawił się w budynku sądu, aby porozmawiać z dwoma policjantami, którzy mieli być świadkami w jednej z rozpraw. Podczas pogawędki włożył na chwilę rękę do kieszeni, musiał zaczepić rękawem marynarki o jointa, który upadł na ziemię i potoczył się pod nogi zszokowanych funkcjonariuszy.

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Przekonał się chłopiec, który wcisnął głowę między betonowe, balkonowe szczeble. Zaalarmowana przez babcię...

O problemach ze znalezieniem rzędu numer 13 w samolotach, a czasami i 17.

To chyba najgorszy złodziej świata. 35-letni Chilijczyk nie dość, że za cel obrał sobie pusty dom na sprzedaż, to jeszcze musiał błagać policję o ratunek.

W kulturze tradycyjnej zły był jeszcze poniedziałek, bo wypadał po niedzieli i był takim przejściem ze sfery sacrum do profanum. W dni złe nie należy podejmować pewnych działań czy rozpoczynać nowych prac. 13 nigdy nie woduje się statków, a w piątki trzynastego nie należy się kąpać a i kichanie...

Opowieść o Miedziance - małym mieście pruskim, radzieckim, w końcu polskim, które upadło (dosłownie) ostatecznie z powodu nieumiejętnego wydobycia złóż uranu. Miedzianka ma jednak dłuższą historię... Czy jest to najbardziej pechowe polskie miasto?

Przypada raz na cztery lata i myli się ten kto myśli, że niczym charakterystycznym się nie wyróżnia. 29 lutego - według wierzeń ludowych - to dzień pechowy, gorszy niż piątek 13-tego.

Hiszpańskie miasteczko dotknięte kryzysem świętuje rekordowe zwycięstwo w narodowej loterii. Niemal wszyscy mieszkańcy podzielą się nagrodą w wysokości 700 milionów euro. Niemal wszyscy, bo jeden pechowiec nie kupił losu...

Dwie osoby poszkodowane, 500 zł. mandatu i oblany egzamin praktyczny to wątpliwy dorobek jednego z adeptów kierownicy. Zdarzenie miało miejsce na placu manewrowym WORD–u we wtorek rano.

Bicie wszelkich rekordów, czy też tworzenie ciekawych rzeczy generalnie przyciąga wszelkiej maści media. Dziennikarze często zapominają się tworząc materiał i

ktoś poznaje co to za piosenka w radiu?