Noworodek w oknie życie we Wrocławiu. "Nie miał nawet zaciśniętej pępowiny" - RMF24.pl - W oknie życia we Wrocławiu przy ul. Rydygiera zostawiono dziecko. "Maleństwo zawinięte było w kocyku. To noworodek. Jeszcze nie miał nawet zaciśniętej pępowiny" -

Po raz kolejny Ordo Iuris opublikował specjalny poradnik dla kobiet, które - jak napisano - są w nieplanowanej lub niechcianej ciąży. Przedstawiono w nim rozwiązania, które - zdaniem instytutu - mogą być alternatywą dla aborcji. Wśród nich jest m.in. okno życia.

Do krakowskiego okna życia została dostarczona niecodzienna "przesyłka". W punkcie które prowadzą siostry zakonne na ul. Przybyszewskiego dostarczono małe kotki. O całej sprawie powiadomiono KTOZ.

Noworodek w oknie życia w Lubelskim Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia w Lublinie. Dziecko przyniesiono dziś około godziny 5.45. To pierwszy taki przypadek od początku funkcjonowania lubelskiego okna życia.

Dzisiaj o poranku w oknie życia w Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia w Lublinie pojawił się noworodek. Chłopiec od razu został przewieziony do szpitala. To pierwsze dziecko pozostawione w tym miejscu od momentu działania lubelskiego okna życia.

- Po kilku sekundach od otwarcia okna drzwiczki się blokują i nikt nie może ich już otworzyć od strony ulicy. Ten mechanizm ma zabezpieczać przed ewentualnym wyjęciem dziecka z okna przez kogoś postronnego.

Okno Życia w Domu Małego Księcia zostało utworzone w celu zapewnienia bezpiecznego miejsca, gdzie matka, która nie może sprawować opieki nad swoim dzieckiem, ma możliwość pozostawić je anonimowo, bezpiecznie i zgodnie z prawem.

Gdy zamykała okno życia, za którym zostawiła kilkumiesięcznego syna, myślała, że w ten sposób zapewni mu lepsze życie. Dwa dni później matka zmieniła zdanie i postanowiła go odzyskać. Nie jest to jednak takie proste. O przyszłości małego Antosia zdecyduje sąd. Może on orzec, że chłopiec -...

W nocy z środy na czwartek w oknie życia sióstr urszulanek w Łodzi pozostawiono noworodka - poinformował rzecznik Caritas Archidiecezji Łódzkiej Tomasz Kopytowski. Chłopczyk był zawinięty w koc, wyglądał na zdrowego, nie był wyziębiony. Został przewieziony do szpitala.

Noworodka w Oknie Życia odnalazły nazaretanki z Domu Matki i Dziecka Caritas w Bielsku-Białej. To chłopiec. Jest zdrowy, choć był wyziębiony – poinformowały w czwartek służby prasowe diecezji bielsko-żywieckiej.

Gdy siostra Ewa słyszy dźwięk dziecięcej pozytywki, a na ekranie jej komórki pokazuje się para maleńkich stópek i napis „Dzieciątko”– wie, że to alarm. Do Okna Życia ktoś właśnie włożył niemowlę. Siostra Ewa ma do pokonania 400 metrów: wybiega z pokoju, przemierza długie, mroczne...

Alarm w "oknie życia" włączył się w niedzielę o godzinie 18:50. Zakonnice ze zgromadzenia Klarysek w Bydgoszczy znalazły niespełna 2-letniego chłopca.