Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie do osób samotnych.
Czy też nie macie kompletnie ochoty na jakiekolwiek aktywności, tylko z tego względu na to, że wiecznie sami spędzacie czas? Ja jestem właśnie w takiej sytuacji..
Spacer? Szybciej wrócę niż wyjdę. Gotowanie? Zjem byle co. Rower? Przejadę się pół godziny i zaraz wrócę.. Ale zaraz, zaraz - jak to? Przecież na rower lepiej iść samemu niż dostosowywać się do tempa hehe dziewczyny. Owszem, jeśli nie jesteś niedzielnym pedalarzem to na pewno. Tylko dając takie rady zapominacie o jednej fundamentalnej kwestii. Wrócicie z przejażdżki i będziecie opowiadać o niej wśród znajomych lub swojej dziewczynie. Całe życie jesteście otoczeni innymi osobami, więc to zrozumiałe, że potrzebujecie raz na jakiś czas pobyć samemu i w niektórych aktywnościach może wam przeszkadzać druga połówka. Tylko dlaczego proponujecie to samo osobom samotnym?? Zawsze na takich samotnych wyjściach byłem jeszcze bardziej zdołowany widząc jak inni wspólnie spędzają czas, podczas gdy ja mogę się temu tylko przyglądać i zazdrościć..
I żeby nie było.. nie wolę siedzieć w domu, bo w domu to tylko #prokastrynacja i stany depresyjne. Nawet filmów mi się żadnych nie chce oglądać, bo nawet nie ma z kim o nich podyskutować. Ale jaki mam wybór?

I dziękuję za rady z grupkami na Facebooku ze wspólnymi zainteresowaniami. Mieszkam na wsi i niczego takiego w pobliżu nie ma.

#depresja #myslisamobojcze #samotnosc #tfwnogf #tfwnobf #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60a15df41e7e7f000be5fc5b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Pytanie do osób samotnych.
Czy też...

źródło: comment_1621195653rwyCPpKDzqrVxUgyRL5pUQ.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: @ambasador_przegrywu: Idziesz i robisz co chcesz, i zwyczajnie nie zwracasz uwagi, co inni robią albo zwracasz, jak wolisz. Festiwal piwa? Pijesz sobie piwko i zawsze możesz się do kogoś dosiąść albo usiąść koło obsługi i sobie z obsługą pogadać albo innym ochroniarzem, cieciem → im tam się nudzi, więc pogadają, bo nic lepszego do roboty nie mają. Chyba, że nie chcą to się nie narzucasz.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Ale zaraz, zaraz - jak to? Przecież na rower lepiej iść samemu niż dostosowywać się do tempa hehe dziewczyny. Owszem, jeśli nie jesteś niedzielnym pedalarzem to na pewno.


@AnonimoweMirkoWyznania: Oczywko że lepiej samemu. Sezonowy pedalarz here.
  • Odpowiedz
@Nitro_Express: Idea jest taka, że do najbliższego kina mam 1h jazdy autem w jedną stronę. Dodajmy do tego reklamy, film i wychodzą nam ~4h bez odezwania się do drugiej osoby. Ostatecznie może ojciec będzie chciał wysłuchać na jakim filmie byłem i jakie mam odczucia w związku z tym. Chciałbym żeby ktoś też zobaczył dany film i był w stanie jakoś odnieść się do niego. To wejdź sobie na filmweb czy inne
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: hmm ja tam chodzę nawet do kina sam, nie mówiąc już o wycieczkach wakacyjnych np do Turcji czy Norwegii.

Chociaż mam tak, że nie lubię wychodzić do ludzi. A jak wiem że będą same pary, to już w ogóle.

Niedługo będzie wesele siorki i też muszę nie iść, bo to kilka godzin mentalnych tortur.
  • Odpowiedz
@ambasador_przegrywu: Od wielu lat jeżdżę do kina samemu. Dla efektów dźwiękowych, dla dużego ekranu, bo nie mogę się doczekać długo wyczekiwanego filmu. Do kina mam 40 minut w jedną stronę.

Na filmie to jeszcze przynajmniej ktoś do mnie mówi. Dłuższy czas spędzam w milczeniu jeżdżąc samochodem bez celu i chyba nawet wolę to niż jazdę z kimś, bo podczas rozmowy nie mogę się skupić na przyjemności z jazdy. ¯\_(ツ)_/¯

To jest
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania

Zawsze na takich samotnych wyjściach byłem jeszcze bardziej zdołowany widząc jak inni wspólnie spędzają czas, podczas gdy ja mogę się temu tylko przyglądać i zazdrościć

Dlatego przegrywy siedzą głównie w domu, oglądanie takich rzeczy działa negatywnie
  • Odpowiedz
@Nitro_Express: Okej. W tym kontekście masz rację. Też raczej wolę samemu jeździć. Ewentualnie w towarzystwie mojej składanki. Wydaje mi się, że tu chodzi o to, że nie mam z kim dzielić swoich emocji. Pójdę na film, do parku, do muzeum czy gdziekolwiek - nakręcę się i nawet nie będę miał się komu wygadać. Mam na tyle szczęścia, że mam kumpla z którym mogę bieżące życie omówić bo tak to nikt by
  • Odpowiedz
PrzyczajonaPrzyjaciółka: To jest kwestia osobowości, a nie samooceny danej osoby. Ludzie z typem samotniczym mogą nie mieć problemu z pójściem samemu do KFC i samemu siedząc czuć się dobrze, ale zdecydowana większość osób będzie się źle czuła.

To jest normalne, że ktoś niechętnie pójdzie samemu na festiwal piwa i będzie się czuł dyskomfortowo. Zresztą, większość tego typu czynność jak wypicie piwa na ławce to tak naprawdę wypicie z kimś piwa. Wyjście
  • Odpowiedz
Czy też nie macie kompletnie ochoty na jakiekolwiek aktywności, tylko z tego względu na to, że wiecznie sami spędzacie czas?


@AnonimoweMirkoWyznania: zimą i jesienią tak miałam, że trudno mi było ruszyć dupsko z domu. Teraz, jak tylko pogoda pozwala, to wychodzę prawie codziennie. Spacerki, wycieczki i pedałowanie to jedne z niewielu rzeczy, które sprawiają mi jeszcze jakąkolwiek przyjemność, mimo iż zazwyczaj są w pojedynkę
  • Odpowiedz
Czy też nie macie kompletnie ochoty na jakiekolwiek aktywności, tylko z tego względu na to, że wiecznie sami spędzacie czas?


@AnonimoweMirkoWyznania: Pojechałbym gdzieś, ale gdzie i po co? Parę razy tak miałem. Pojechałem gdzieś pozwiedzać, pokręciłem się i wróciłem. Samemu nic nie cieszy. Nie ma rzeczy, którą chciałbym zrobić, nie ma miejsca, które chciałbym odwiedzić. Mam hajs, coś bym sobie kupił, jakiś gadżet, konsolę, ale nic nie kupuję bo nic mnie
  • Odpowiedz