2. Ojciec – lekarz stomatolog.

3. Matka – anglistka, nauczycielka języka angielskiego.


@SendMeAnAngel: ale głupoty pierdzielisz.
Jego rodzice to nauczyciele matematyki/księgowości/statystyki - wiem bo mnie uczyli oboje.
  • Odpowiedz
Dlaczego Polacy tak często są dla siebie wilkami, a mimo to potrafią się jednoczyć w kryzysie?
Co sprawia, że z jednej strony jesteśmy ambitni i kreatywni, a z drugiej – pełni kompleksów i wzajemnych pretensji?

W tym materiale próbuję bez napinki i patosu przyjrzeć się temu, kim jesteśmy jako społeczeństwo – z całym naszym bagażem historii, kultury i przyzwyczajeń.

Nie „hejt”, nie pompowanie dumy – raczej próba zrozumienia i refleksji.
beny7777 - Dlaczego Polacy tak często są dla siebie wilkami, a mimo to potrafią się j...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jesteśmy jako społeczeństwo


@beny7777: Nie jesteśmy jako społeczeństwo, to tylko bardzo luźny, iluzoryczny kwantyfikator, często zawierający w sobie skrajnie różne postawy, mentalności i kultury. Z takiego podejścia to ci wyjdą nic nie znaczące uogólnienia.
  • Odpowiedz
“Polacy powinni zarabiać więcej!” – A co robisz, żeby tak było?

Odpowiedź w 90% przypadków: „Czekam, aż rząd coś zrobi.” 😂

Tylko mały problem:
Rząd NIC nie zrobi.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

„Życie jest ciężkie” – a co robisz, żeby było łatwiejsze?

Większość ludzi: NIC.
Nie uczą się nowych rzeczy.
Nie wychodzą ze swojej strefy komfortu.
Nie próbują poprawić swojego życia.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

najważniejsze w życiu to znaleźć dobrego partnera/partnerkę która wesprze w wychodzeniu ze strefy komfortu. :)


Oh, bo czym byłby świat bez marzeń.
  • Odpowiedz
Serio, zastanówcie się. Dlaczego w Polsce tak wiele osób woli żyć w mentalnej biedzie? 🤔💰
Nie inwestują w siebie – edukacja? Rozwój? Po co, skoro można narzekać?
Boją się ryzyka – lepiej klepać biedę niż spróbować coś zmienić.
Nienawidzą sukcesu innych – jak komuś się uda, to „ukradł”, „ustawiony” albo „na plecach rodziców”.
Kult oszczędzania, a nie zarabiania – “zamiast kupować kawę na mieście, lepiej oszczędzać!” A może
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dxtr4: w Polsce jak najbardziej się da. Jest dużo ścieżek do rozwoju i nauki. Trzeba tylko chcieć....albo urodzić się takim debilem jak ja i mieć dwie lewe ręce do wszystkiego plus tak durny łeb że sam się zastanawiam jakim cudem jestem w stanie jednoczenie oddychać i chodzić wtedy zostaje tylko klepanie biedy xd
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Bo w Polsce panuje matriarchat, a na Ukrainie patriarchat? Nic dziwnego, że polskie chłopy są mentalnie malutcy skoro od samego początku najpierw babka z matką robią mu pranie mózgu, a później dostaje w ryj jeszcze w sfeminizowanej szkole od prukwy nauczycielki. Na Ukrainie jeszcze do niedawna jak kobieta się stawiała to dostawała w mordę i dobrą partią był facet co mało pije i bije tylko raz w miesiącu. Nawet
  • Odpowiedz
@wedkarz93: Różnica pomiędzy wymaganiami Ukrainek, a Polek to róznica pomiędzy patriarchatem, a feminizmem. Ukrainka weźmie cię na partnera nawet jeśli jesteś tylko trochę ładniejszy od diabła, ale będziesz przy tym ją utrzymywał, łożył na wszystkie jej zachcianki i będziesz "męski", czyli postawisz ją do pionu jak będzie trzeba. W Polsce natomiast kobiety są czysto hipergamiczne, ponieważ same zarabiają, same się kształcą i będą oczekiwać kogoś lepszego od nich (najlepiej w
  • Odpowiedz
@mirko_anonim można mieć fajnych i normalnych rodziców i nie dostać kasy na start biznesu ani mieszkania za pół bańki ¯_(ツ)_/¯
Jak być zdrowym psychicznie? - Udać się do psychiatry, otrzymać diagnozę i wprowadzić leczenie jeśli uważasz, że jesteś chory. Albo zacząć od samodzielnego (lub z psychiatrą) przepracowania własnego dzieciństwa.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: to są tylko jednostki ,bogate jednostki żerujące na biednych masach w skrzywionym polskim postkomunistycznym capitaliźmie wskaźnik ubustwa skrajnego to 6 % jak się zagęści to wybuchnie francuska rewolucja w polsce spauperyzowanego społeczeństwa
  • Odpowiedz
Jakie zauwazyliscie różnice kulturowe/w mentalnosci pomiedzy Holendrami a Polakami? Oczywiscie nie mówie tu o marginesie spolecznym czy skrajnosciach tylko o w miare "normalnych" ludziach
#holandia #mentalnosc
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dusigrosze pomimo ze maja, kredyciarze pomimo ze maja, obiad o 18 to dla mnie za pozno,wiekszosc patrzy na ciebie z gòry jesli nie mowisz po holendersku, fatalna kuchnia,pierdzenie I bekanie prawie w kazdej sytuacji, rasisci jak cholera tylko sie do tego nie przyznaja
  • Odpowiedz
@Tooca_rev:
Moje obserwacje i opinia:
1. Holendrzy są generalnie bardzo skąpi, nawet jeśli mają pieniądze. Spokojnie kupią sobie dobry nowy samochód i pojadą na egzotyczne wakacje w pięć osób, ale przy mniejszych zakupach liczą każdy cent. Znam holenderską rodzinę, która nigdy nie kupi dla bliskich prezentu wartego więcej niż 10 euro (mimo że są raczej zamożni), a "kawa" którą robią dla gości to prawie sama woda. Za to gdy ktoś ich
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chcę trochę opowiedzieć o ukrainkach na moim przykładzie i doświadczeń, może komuś się przyda albo pomoże. Ja 23 lat ona miała 27. Mam dużo pieniędzy, nie pracuje bo nie muszę. Generalnie fakt, który mnie zdziwił to pierwszy raz spotkałem dziewczynę ze wschodu, której bez różnicy były pieniądze. Miałem styczność i z Białorusinkami i Rosjankami i ukrainkami i każda leciała tylko na pieniądze i audi a7. Generalnie ta z
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: no dobra a gdzie szukać tych ukrainek i białorusinek bo tak na ulicy to chyba nie bardzo. Panamera wystarczy na taką albo maserati granturismo czy musi być niemiec? Poruchac, nie do związku.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kilka dni temu miałem szansę na powiedzmy "nietypową" jak dla mnie pracę, miałem być sprzedawcą. Zawsze myślałem że to polega na tym że chodzi się na umówione spotkania, a chodzenie po domach to tylko amatorka, jednak bardzo się myliłem. Chodzenie i umawianie spotkań to dzień powszedni, poznałem sporo osób z branży i gdy miało już dojść do pierwszych spotkań, zrezygnowałem. Czułem że nie jest to spójne ze mną,
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To nie robota dla każdego. Też bym nie mógł wciskać na siłę ludziom kitu. Lepiej mniej zarobić i mieć spokój ducha.
  • Odpowiedz
zero starszych - co oni do cholery robią?!


@mirko_anonim: robią to co Pańcia pozwoli - zrozum, że niewolnik (aka. "głowa rodziny") jest od zapieprzania na fabrykę a nie od realizowania swojego wewnętrznego dziecka

jakieś lego, koncerty, bmx'y czy inne wymysły to nie są opcje dla "starego konia" + te kwestie są nieproduktywne wdg. masterminda czyli laski bo nie przynoszą żadnej korzyści

ewentualnie może mu pozwolić na taki eksces raz do
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Słaby bait, mocne 1/10. Nawet chyba niedawno było coś bardzo podobnego. Tym bardziej że na samym początku logika spada z rowerka.

narzekanie na ceny #nieruchomosci ale mieszkania (ba! puste w dziury w ziemi) wykopione jak świeże bułeczki


Ta, a kto kupuje nieruchomości w ilościach hurtowych? Single którzy tyrają całe życie na 4 katy, czy oskarki, bogacze, ci którzy 'żyją' z wynajmów?
  • Odpowiedz
Cóż, trochę nie rozumiesz wszechświata.

- narzekanie na ceny #nieruchomosci ale mieszkania (ba! puste w dziury w ziemi) wykopione jak świeże bułeczki


@mirko_anonim: A kto kupuje hurtowo te mieszkania? Ci którzy traktują je jako inwestycje, najmując. Potem są ci którzy mają hajs np od rodziców i se kupią bo mogą. Reszta normalnych ludzi narzeka, bo ceny SĄ absurdalne - ale niestety mieszkać gdzieś trzeba, więc żyjąc w PL wiedzą też
  • Odpowiedz