Prawda jest taka z Mazepinem ze wszyscy sie prują bo chłopak jest młody(i to tego znany trend nie bycia łaskawym dla kierowców z $$$$) i wiadomo według wielu powinien robić swoje starać się i ciężko pracować żeby być najlepszy. Natomiast Mazepin po sezonie sobie po prostu pobalował i tyle xD.
Gdyby to był stary schumacher czy tez hamilton czy tam nawet Jenson Button lub Webber ( gdyby dalej jeździli) to mało by
Robertem, jest jednocześnie symbolem moich licznych porazek (andora) ale i marzeniem o sukcesie, ktorego nigdy nie osiągnę. Utalentowany, przystojny rodak z zaleciałosciami autystycznymi, ze zdolnościami o których nie śniło się zwykłemu szaraczkowi takiemu jak ja. Człowiek, który po porażce się podniósł i idzie dalej. Z drugiej strony talent to nie jest cos co mozna zdobyć ciężka praca, to dar, szansa, którą dostajesz w genotypie. Dlatego jazda w lokalnych włoskich rajdach to splunięcie
Często przewijają się tu komentarze krytykujące Hamiltona.
- dajcie małpie Mercedesa to wygra (patrz punkt 8)
- chciałbym go zobaczyć w zespole który nie dominuje nad resztą (patrz punkt 5).
- chciałbym go zobaczyć z innym partnerem zespołowym. (patrz punkty 2,3,4,6)

Domyślam się, że te komentarze są pisane przez osoby które o F1 usłyszeli od powrotu Kubicy czyli 2018/2019.
Tak więc garść informacji dla was.
1. Hamilton jest w F1 od 13
@pilovsky: +1 byczku, może do tych polmozgow to w końcu dotrze że Lewis ma dominujące auto ale powtarzalność z jaką potrafi zwyciężać i niezawodność jest niebywała. No ale te wszystkie hejtery wypisujące hasła typu Bambo itp bez żadnych argumentów powtarzają ze Max by dublował Lewisa w co drugim wyścigu w tym samym samochodzie, POWTARZAM dublowałby ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@arczer: do GP Węgier absolutnie nie był faworyzowany, Button to Mistrz Świata, a Massa to wicemistrz. Lewis miał takie szczęście do zespołów że nawet w 2009 ta taczka wygrał wyścig, każdy inny bardzo dobry kierowca niekoniecznie zrobiłby to samo bo nie każdy ma taką powtarzalność w tempie w prawie każdym wyścigu