@maelzo: też mam studia, a jestem robolem na magazynie. Jak mam styczność z niektórymi z biura to mam wrażenie, że nie ma kogoś takiego jak "za głupi na biuro".
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak ja nie cierpie pracy. Juz 10 lat pracy za soba a jeszcze 30 przede mna? Ja przeciez nie wytrzymam nastepnych 5 a co dopiero 30? Wy nie rozumiecie jak ja nie znosze pracowac, wstawac rano, usmiechac sie do ludzi, udawac eksperta, robic raporty, patrzec na prezentacje. Kazdego dnia od 10 lat po prostu mnie sciska w zoladku i podnosi mi cisnienie sama mysl o pracy. Kazdego dnia siedze i odliczam minuty do wyjsca. I to nie chodzi o miejsce pracy czy sama prace bo pracowalem w 4 roznych zawodach, w 4 roznych krajach i na roznych stanowiskach. Chodzi o bycie je!@$)!@#) niewolnikiem. I nie, przejscia na b2b czy swoj wlasny biznes to tez jest niewolnictwo tylko panami sa klienci.

Jest tyle rzeczy do przeczytania, zobaczenia, obejrzenia i porozmawiania a ja musze sie zastanawiac nad totalnymi #!$%@? w pracy. Serio ja sie czuje jakbym od 10 lat przekladal papierem ze sterty A do sterty B i z powrotem. Dlatego tez moim celem jest rentierstwo, od 10 lat odkladam i inwestuje ponad 80% mojej pensji zeby moze za 10 lat rzucic to wszystko w piz\/. A najlepsza wisienka na torcie - zona ubzdurala sobie ze jednak chce miec dzieci. Jak na poczatku byla na nie to teraz zegar zaczal tykac "jak bomba" (sic) i mowi o dwoch bombelkach. Przeciez jak sobie zrobie bomble do bede charowac do smierci.....

Niestety nie urodzilem sie w bogatej rodzinie, matka nigdy nie pracowala (o ironio!) wiec nie dostane pokaznego spadku ktory mi umozliwi przejscie na wczesna emeryture.
via mirko.proBOT
  • 39
Anonim (nie OP): Rozumiem i to boleśnie. Teraz mnie to wkurza, ale Ty chociaż masz jakiś plan na siebie, a ja póki co to ciułam kasę przez np. rok, a potem neetuje ze 4 miesiące. Dodatkowo nie mam motywacji do pracy, wolę robić z półgłówkami na magazynie za marne pieniądze, bo można tam się poobijać, nie trzeba rano prasować koszulki, a nawet się kąpać i ogarniać żeby jakoś wyglądać. Połowa mojej pracy zawodowej to były takie gówno roboty. Potrafiłem zwolnić się z korpo i iść robić za 3x mniej. Druga połowa to wegetacja w korpo gdzie potrafiłem płacić innym pracownikom aby wykonywali za mnie część pracy, tymczasem ja nie robiłem nic tylko siedziałem. Do tego jestem chamski jak widzę takiego ambitnego pajaca co to gada, że jakie to szkolenie nie było ciekawe, a to fajny wykład był, a za nadgodzinę to by się chyba oddał. A ja? Nigdy w życiu na nadgodziny się nie zgodziłem. W pracy wyczekuje godziny końca pracy jak małolat w podstawówce odliczający do dzwonka. Każdy się na mnie patrzy jak na idiotę. Jak ktoś skomentuje to potrafię mu tak chamsko odpowiedzieć, że kończę na dywaniku bo jakaś julka się popłakała przez mnie. I dalej tam się śmieje w twarz kierownictwu. Za porozumieniem stron podpisywałem już ze 4 razy. Codziennie w pracy gadam, że mam nadzieję, ze ten budynek się spali, że fajnie jakby wojna była to bym nie musiał wstawać do pracy. Część to trollowanie bo fajnie się buzują, ale po części się z tym zgadzam.
Studnia i ogólnie edukacja to była dla mnie masakra, byłem leniem od małego. Praktycznie nigdy żadnej pracy domowej nie zrobiłem, a na naukę poza szkoła poświeciłem minimum. Dziwiło mnie, że na takie oceny trójkowe niektórzy muszą pracować, a ja bez nauki zaliczałem sprawdziany, a z prac domowych miałem jedynki. Oczywiście trafiłem na takich nauczycieli co prace domową stawiali jako swój honor i jej nie odrobienie było brakiem szacunku do nich. Pisałem sprawdziany i dostawałem z nich jedynki. Szedłem na skargę do dyrekcji, sprawdzian sprawdzała inna nauczycielka i dostawałem 4. Nauczycielka się gotowała bo robiła mi to po złości jak powiedziałem, że sram na jej prace domowe. Na studia polazłem bo mama kazała, bo będzie mi lepiej w biurze niż przy łopacie. Studia skończyłem podobnie - na cwaniactwie, kombinowaniu i farcie. Nie wiem nawet co studiowałem w sumie.
Kobiety mieć nie chce bo to kolejny obowiązek np. jechać na jakąś wigilie do jej starych. Miałem kilka kobiet i każdą kopnąłem w dupę bo nie chciało mi się z nimi egzystować.
Nie interesują mnie żadne podróże, markowe ciuchy, drogie auta - nie chce tego,wolałbym mieć kilka dni wolnego zamiast np. nowego auta.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
wymagania pracy na produkcji wszelkiego rodzaju:
gotowości do pracy w systemie 3 - zmianowym;
zaangażowania i umiejętności pracy w zespole;

Jestem wykluczony społecznie przez uprzedzenia, źle wyglądam, ludzie stosują mobbing, chcą się mnie pozbyć, zawsze miało to miejsce gdziekolwiek bym nie poszedł. Do tego 3 zmiany więc zapomnij o wysypianiu się, a bezsenność prowadzi do lęków, depresji.
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Pracowałem na produkcji i co zabawne to nawet tam wymagają bycia przebojowym i komunikatywnym. Jak ktoś mało mówi, jest bardzo nieśmiały, to go zaraz obgadują. Co mnie ogólnie bawi bo jakbym był przebojowy i komunikatywny to na pewno bym nie szukał pracy na produkcji, czyli na tym najniższym szczeblu, ale bym został jakimś prezesem albo dyrektorem... Groteska jakaś...

  • Odpowiedz
Patrzcie jaki brutalny przypadek #robpill

32-latek został rażony piorunem w gminie Budzów w województwie małopolskim. Życia młodego mężczyzny nie udało się uratować - przekazały lokalne media.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do tragedii doszło podczas prac gospodarczych. Młody mężczyzna miał obsługiwać zagęszczarkę w momencie utwardzania dojazdu do posesji. Według świadków u 32-latka miało dojść do zatrzymania krążenia


I to jest problem prac fizycznych.
P.....c - Patrzcie jaki brutalny przypadek #robpill
 32-latek został rażony piorunem ...

źródło: ROBPILL

Pobierz
@Pozytywny_gosc: Dokładnie tak. Nawet jak jesteś fachcowem i wszystko wiesz i wszystko umiesz zdarzy ci się ze płytka spadnie ci na głowę, albo szlifierkia wyskoczy ci z rąk, albo drabina poluzuje schodek albo jeździsz od klienta do klienta 5 razy dziennie i wariat w ciebie wjedzie i koniec.

Porównaj to do pracy zdalnej z kawka w ręku - jeżeli ćwiczysz trochę po pracy to i zawał Ci nie grozi aż
  • Odpowiedz
Czemu wszystkie kołchozy są z wyglądu takie obsrane, coś takiego jak na obrazku. Śmierdzą zgnilizną i wyglądają stricte depresyjnie. Praca to miejsce w którym spędzamy przecież 1/3 życia i pracodawcy powinny zadbać aby były te miejsca przyjemne dla pracownika. #kolchoz
#przegryw
Xefirex - Czemu wszystkie kołchozy są z wyglądu takie obsrane, coś takiego jak na obr...

źródło: Screenshot 2023-05-02 at 08-56-32 00a8503a81212988acfbd83c45e417f83015395b187bc82c4cb17dd175049a1a w400.jpg (obraz WEBP 400×245 pikseli)

Pobierz
Eh pamiętam jak robiłem w pewnym kołchozie przyszedł młody do pracy kierownik oprowadza go co i jak wszystko pokazuje i ten młody zapytał się gdzie można palić kierownik powiedział że w firmie się nie pali jest zakaz i nie można. Młody trochę się pokręcił każdy myślał, że poszedł zjeść. Nie było go od dłuższego czasu i każdy zastanawiał się co się dzieje okazało się że poszedł do domu w ciuchach roboczych i
@sunu459 Mi w pierwszym dniu kołchozu (Piątek) wyjechali z tym że tu praca na trzy zmiany a na rozmowie że max dwie. W poniedziałek już poleciało wypowiedzenie i popracowałem do środy.
  • Odpowiedz
Spotykam wczoraj kumpla ze studiów (mibm) w drodze do fryzjera. Nie widzieliśmy się z 4 lata. No i gadamy co tam jak tam się kariery potoczyły. Ja jak wiecie IT, obecnie fakturuję na około 30k w zależności ile godzin zrobię, a on został w tym syfie, w którym razem tkwiliśmy (kierownik zmiany na produkcji).
J A P I E R D O L E panowie co się z chłopa zrobiło to jest bajka xD

Ja: no i jak ci się pracuje w tym kołchozie?
On: NO KVRWA UGA BUGA REWELKA!!! Nic nie robię! raz na zmianę wyjdę na halę, a tak to siedzę w biurze wypiszę parę kwitów KVRWA i sobie oglądam filmy
Ja: a ile tam wyciągasz?
s.....u - Spotykam wczoraj kumpla ze studiów (mibm) w drodze do fryzjera. Nie widziel...

źródło: mem

Pobierz
zaraz minimalna dogoni pensje w moim i okolicznych kołchozach, chyba trzeba się ewakuować na robotę na ochronie skoro pensja podobna a nic się człowiek nie narobi

Według Wieloletniego Planu inflacja w 2024 r. wyniesie 6,5 proc., a wzrost PKB - 2,8 proc. Daje nam to wzrost skorygowanej płacy minimalnej o 8,4 proc." - zaznacza Kozłowski. Tym samym płaca minimalna w 2024 r. powinna wynieść co najmniej 4254,40 zł, a stawka godzinowa -
@sunu459: @przegryw_z_00 Komplet ubrań (2 szt) składający się z koszuli bawełnianej z długim rękawem, koszulki t-shirt bawełna, spodnie na szelkach (ogrodniczki), kurtka do tego.
Jedna para butów na podeszwie olejoodpornej bez nosków stalowych, wiązane na sznurowadła. - taki zestaw na rok czasu.
Kurtka ocieplana z długim rękawem i kapturem (zimowa) raz na trzy lata. Tzw bezrękawnik lekko ocieplany - raz na dwa lata.
Dodatkowo podkoszulki bawełniane z krótkim rękawem
  • Odpowiedz
W kołchozie Fiata chcą zwolnić 300 osób bo przez UE nie opłaca się produkować silników. Warunki odejścia to pensja do dwóch lat. Na 800 osob 540 zgłosiło chęć odejścia. Dyrekcja będzie zmuszona sama wyłonić szczęśliwców
#kolchoz
##!$%@?
#goso
@Smasher69: przecież w trakcie wojny to cywile z mobilizacji będą mięsem armatnim xD

@Forak jak Cię #!$%@? robota to zmieniaj. Na prywaciarza zawsze będziesz miał czas. Będą tacy opowiadać, że jest #!$%@? a będą tacy mówić ze w wojsku da się przeżyć. W wojsku moim zdaniem płaca najlepiej za brak jakiejkolwiek wiedzy i odpowiedzialności w stosunku do innych zawodów wiec śmiało próbuj xD
  • Odpowiedz
ten piękny poniedziałek można zacząć pozytywną energią albo jej brakiem, szef poinformowany o tym, że auto gorzej jeździ a światła przygasają powiedział tylko, że diesel tak ma, a ja mam nie mędrkować tylko jechać bo paczki stygną. no cóż kurierzy szczekają, diesel jedzie dalej


#zalesie #kolchoz #pracbaza #motywacja #3kpodstolkiemnareke #praca #kierowcy #kurier #gruz
tybngh - ten piękny poniedziałek można zacząć pozytywną energią albo jej brakiem, sze...

źródło: temp_file.png1785056291142401944

Pobierz