@Desire22: Robol to po prostu robotnik, ktoś wykonujący pracę fizyczną w przemyśle. A praca programisty daleko się różni od pracy robola. Wiem, bo byłem przez pewien czas robolem i potem programistą i stąd mam porównanie.
  • Odpowiedz
Jak ktoś jest Java Developerem to lepiej by uczył się Frontu na Fullstacka np. Angulara / React czy jednak lepiej uczyć się technologii cloudowych typu AWS / Azure ?

#pracait #korposwiat #programowanie #programista15k #java

Odpowiedź

  • Lepiej doszkolić się z Angulara / React 24.7% (20)
  • Lepiej doszkolić się z AWS / Azure 75.3% (61)

Oddanych głosów: 81

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ksiega_dusz: Musisz sobie sam odpowiedzieć na pytanie czy lepiej uczyć się technologii, których uczą podczas 3 miesięcznego bootcampu, a doświadczony programista ogarnie w miesiąc czy może technologii poszukiwanych na rynku. ;)
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: Pozwól ofertom pracy przemówić. Zobacz na co jest większe zapotrzebowanie. To chyba jedynie słuszne rozwiązanie niż uczenie się w ciemno jednego w tych dwóch wyborów.
  • Odpowiedz
Hej, mam 3,5 roku doświadczenia w programowaniu, ale w bardzo niszowej technologii (elixir), czy uważacie że nauka java ma sens w moim przypadku? Wysuwam takie wnioski bo ofert pracy w javie jest najwiecej (wiem że też chetnych) a w przypadku elixira jest to jedna oferta na miesiac z ponad 100+ chetnymi.
#naukaprogramowania #programowanie #java
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AndreaGreece @Bpnn

Znajomy ma 5 lat expa w java. Spring boot, aws, kubernetes, react. I wyslal ostatnio 60 cv, to dostal tylko 2 telefony zwrotne.

A juniorzy jak znajda prace za jakiekolwiek pieniadze siedza cicho, czekajaccna lepsze czasy.
I mnostwo ludzi sie w to pcha, bo mysla ze java nie jest przeruchana. A jest przeruchana juz jak frontend
  • Odpowiedz
@AndreaGreece: elixir i java to raczej rozłączne technologie (programiści Javy mają tendencję do używania JVM wszędzie a Elixir jest niszowy) i nie łączyłbym tych technologii

Jako, że teraz każdy musi umieć clouda to pewnie poszedłbym w devopsa, którego znajomość przyda się niezależnie od tego, czy jesteś eliksirowcem czy też nie
  • Odpowiedz
Który z tych języków byście wybrali do nauki? Rok będę na odwyku (XD) i myślę wrócić do programowania i solidnie się go nauczyć. Słyszalem, że próg wejścia w Javie jest przepotężny. Z kolei z .NET miałem coś wspólnego w nieodległej przeszłości, coś tam klepałem i nie przypadło mi to do gustu. Nie wiem jak jest z progiem wejścia. Ostatnio spodobał mi się Python, ale ofert mało. Co byście wybrali na moim miejscu
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@_atreides: najlepiej tego na co jest najwięcej ofert pracy. Obecnie wejście w programowanie wiąże się z posiadaniem solidnych umiejętności i dużej dozy farta- dużo ludzi na jedno miejsce. Często z wykształćeniem w tym kierunku, albo bootcampem
  • Odpowiedz
Jak w pracy reagujecie na programistę który na pracy zdalnej za bardzo przykłada się do roboty i podbija tempo w zespole? Mam tutaj na myśli przodownika pracy. Robienie za darmo taska do późnego wieczora by skończyć w danym dniu, zamiast normalnie rozbić to na dwa dni. Pracowanie jakby się ciągle coś paliło i wszystko było na już. Brak normalnego podejścia do pracy. Mam nadzieję że Patryk to czytasz.

Przełożony jest zadowolony i
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ksiega_dusz: w------e mam to w to i robie swoje swoim tempem. Przodownicy pracy sie wypala szybciej niż ustawa przewiduje i tyle będzie z ich z--------u. Po za tym nikt nie docenia tego jak się starasz ponad normę. Ludzie prędzej docenia jak raz udało Ci się coś zrobić lepiej/szybciej niż zwykle.

Pamietaj, dla Boga lepszy jest ten który się nawrócił niż ten który zawsze wierzył.
  • Odpowiedz
  • 1
@Saly: no, właśnie chciałem to uwypuklić tym wpisem, to szkolenie w poruszało w głównej mierze to jak zarządzać zespołem za pomocą słupków i ilości story Pointow, otworzyło mi oczy trochę jak kadra zarządzająca patrzy na zespół potem
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: pamiętam jak kiedyś jakiś menago średniego stopnia się przedstawiał (był nowy) i mówił, że w poprzednim teamie miał taki zajebisty scrum, że na spotkaniach z klientem to klient sobie przesuwał taski do zrobienia w iteracji i jeszcze była dyskusja w stylu nie no, zróbmy Y zamiast X, bo się nie mieścimy w capacity. To wszystko było strasznie abstrakcyjne dla mnie, ale wtedy zrozumiałem o co tak naprawdę chodzi
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: Wtedy tylko cisi i spokojni introwertycy programujący w Javie mieliby śledzoną aktywność mózgu. Dla Oskarków, Julek z HR, przełożonych, Product Ownerów, Scrum Masterów znalazłaby się jakaś wymówka (jesteśmy dopiero w fazie testów hehe)
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: Jeśli brak odpowiedniej aktywności fal mózgowych wyzwoli prąd elektryczny płynący przez jaja, to jestem za. Dość już leniwstwa w narodzie! Oczywiście takie sprzężenie zwrotne sprawi, że cały pośredni management nie będzie potrzebny, więc ten management do tego nie dopuści. A szkoda...
  • Odpowiedz
Zostałbym se Scrum Masterem tak na jeden miesiąc. Brakuje mi tego poczucia że nie muszę myśleć o bugach, nowych funkcjonalnościach, terminach, bazach danych i tak dalej. Gdzie opierałbym swoją pracę tylko na rozmowach i pisaniu e-maili i kończyłbym o 16 mając wszystko w pompce.

#pracait #korposwiat #programowanie #programista15k #java
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ksiega_dusz: Bawi mnie to zawsze - mój PM (nie mamy scrum masterów) potrafi o 2 w nocy robić poprawki w dokumentach, bo go przełożeni cisną. A ja o 16 fajrancik po tym jak przez cały dzień napisałem może 5 linijek kodu, bo resztę czasu biegałem po nic nie znaczących spotkaniach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz