@Pornografik: no nie wyczymie, znowu obróciło.
Fajny tripik.
Ja tak szczerze to oddałbym bardzo dużo by od czasu do czasu posiedzieć sam, a prawie mi się to nie zdarza, ale wiem, że jeżeli nie brakowało by mi tego, to takie właśnie tripy byłyby czymś pięknym.
  • Odpowiedz
Mój akademik to była jakaś wylęgarnia psychopatów. Miałem kiedyś takiego kolegę, co go wołaliśmy Donald, bo zjeżdżał do domu co weekend i za każdym razem przywoził ze sobą wyłącznie osiem słoików czarniny. Zawsze osiem, zawsze czarniny. Ktoś go tam nawet kiedyś spytał, pewnie Król, taki typ, co nie wymawiał "r" i lubił zawsze przypierd*lić się do kogoś przed śniadaniem, że czemu sobie nie przemiesza tego jakoś, przywiezie raz słoik pomidorowej, albo rosół
rykNocnegoSzczura - Mój akademik to była jakaś wylęgarnia psychopatów. Miałem kiedyś ...

źródło: temp_file2934801581017953089

Pobierz